Tusk ogłasza: będzie pociąg do Chorwacji! Oto kiedy ruszy sprzedaż biletów

Donald Tusk przekazał nowinę, na którą wielu Polaków czekało. Rozmowy ze Słowenią poszły dobrze i zostanie uruchomione połączenie kolejowe z Chorwacją. Pociąg będzie jeździł 4 razy w tygodniu. Ale najlepsze jest to, że połączenie wystartuje nie w lipcu, ale jeszcze w czerwcu. "Jest taka cisza, że chyba każdy usłyszy tę dobrą nowinę: mamy wreszcie bezpośrednie połączenie kolejowe z Polski do Chorwacji! Ruszamy od czerwca, cztery dni w tygodniu. Szczegóły we wtorek" – napisał Donald Tusk w niedzielę rano na swoim profilu na protalu X. Czy to zaskoczenie? Olbrzymie. Ostatnie podawane przez resort infrastruktury informacje na temat ewentualnego połączenia kolejowego z Chorwacją były nad wyraz ostrożne. Jak mówił minister infrastruktury Dariusz Klimczak, rozmowy z Chorwatami, Austriakami, Czechami itd. były krótkie i owocne. Ale pociąg musiałby przejeżdżać też przez Słowenię, która teraz na potęgę remontuje swoje trasy kolejowe. Nie było wiadomo, czy Słoweńcy są gotowi na przyjęcie i obsługę kolejnej linii. Najwyraźniej udało się ich przekonać. Co wiemy o pociągu do Chorwacji? Na razie niewiele, premier twierdzi, że szczegóły poda we wtorek. Ale już od dawna planowano, by pociąg ruszał z Warszawy ok. godz. 14 i był w Rijece i Splicie następnego dnia rano. Minister Klimczak obiecywał też (nie wiadomo, czy nie na wyrost), że bilety mają kosztować od 200 złotych. Kluczowe jest słówko "od", owych 200 zł można się więc spodziewać w przypadku biletów kupowanych z dużym wyprzedzeniem i w jakichś promocjach. Wiadomo też, że cena będzie zależeć od stawek za przejazd ustanowionych przez Austriaków i Słoweńców.

Maj 18, 2025 - 13:14
 0
Tusk ogłasza: będzie pociąg do Chorwacji! Oto kiedy ruszy sprzedaż biletów
Donald Tusk przekazał nowinę, na którą wielu Polaków czekało. Rozmowy ze Słowenią poszły dobrze i zostanie uruchomione połączenie kolejowe z Chorwacją. Pociąg będzie jeździł 4 razy w tygodniu. Ale najlepsze jest to, że połączenie wystartuje nie w lipcu, ale jeszcze w czerwcu. "Jest taka cisza, że chyba każdy usłyszy tę dobrą nowinę: mamy wreszcie bezpośrednie połączenie kolejowe z Polski do Chorwacji! Ruszamy od czerwca, cztery dni w tygodniu. Szczegóły we wtorek" – napisał Donald Tusk w niedzielę rano na swoim profilu na protalu X. Czy to zaskoczenie? Olbrzymie. Ostatnie podawane przez resort infrastruktury informacje na temat ewentualnego połączenia kolejowego z Chorwacją były nad wyraz ostrożne. Jak mówił minister infrastruktury Dariusz Klimczak, rozmowy z Chorwatami, Austriakami, Czechami itd. były krótkie i owocne. Ale pociąg musiałby przejeżdżać też przez Słowenię, która teraz na potęgę remontuje swoje trasy kolejowe. Nie było wiadomo, czy Słoweńcy są gotowi na przyjęcie i obsługę kolejnej linii. Najwyraźniej udało się ich przekonać. Co wiemy o pociągu do Chorwacji? Na razie niewiele, premier twierdzi, że szczegóły poda we wtorek. Ale już od dawna planowano, by pociąg ruszał z Warszawy ok. godz. 14 i był w Rijece i Splicie następnego dnia rano. Minister Klimczak obiecywał też (nie wiadomo, czy nie na wyrost), że bilety mają kosztować od 200 złotych. Kluczowe jest słówko "od", owych 200 zł można się więc spodziewać w przypadku biletów kupowanych z dużym wyprzedzeniem i w jakichś promocjach. Wiadomo też, że cena będzie zależeć od stawek za przejazd ustanowionych przez Austriaków i Słoweńców.