RÄka, noga, mĂłzg na Ĺcianie, to na krĂłlewnÄ dopasowanie / Brzydka siostra
Na festiwalu Mastercard OFF CAMERA w Krakowie publicznoĹci zaprezentowano horror "Brzydka siostra". To historia znana z baĹni o Kopciuszku, ale tym razem opowiedziana z perspektywy drugoplanowej bohaterki oraz doprawiona solidnÄ
dawkÄ
bezpardonowej przemocy. Trudno siÄ pozbyÄ wraĹźenia, Ĺźe film Emilie Blichfeldt, bÄdÄ
cy jej peĹnometraĹźowym scenariopisarskim i reĹźyserskim debiutem, to rĂłwnieĹź pewna
Na festiwalu Mastercard OFF CAMERA w Krakowie publicznoĹci zaprezentowano horror "Brzydka siostra". To historia znana z baĹni o Kopciuszku, ale tym razem opowiedziana z perspektywy drugoplanowej bohaterki oraz doprawiona solidnÄ
dawkÄ
bezpardonowej przemocy. Trudno siÄ pozbyÄ wraĹźenia, Ĺźe film Emilie Blichfeldt, bÄdÄ
cy jej peĹnometraĹźowym scenariopisarskim i reĹźyserskim debiutem, to rĂłwnieĹź pewna misja. Co o wspĂłĹczesnym Ĺwiecie ma do powiedzenia ta brutalna baĹĹ, bÄdÄ
ca norwesko-szwedzko-polskÄ
koprodukcjÄ
? Elwira (Lea Myren) marzy o niewinnej romantycznej miĹoĹci, jednak Ĺźycie rzuca jej kĹody pod nogi. Dziewczyna nie ma ani urody, ani majÄ
tku, ktĂłrymi mogĹaby skusiÄ potencjalnego kandydata na mÄĹźa. Gdy matka (Ane Dahl Torp) wychodzi za bogacza, ktĂłry okazuje siÄ spĹukany i umiera w noc poĹlubnÄ
, dziewczyna bÄdzie musiaĹa zrobiÄ wszystko, by poprawiÄ ich byt materialny. OkazjÄ
staje siÄ bal wydawany przez ksiÄcia, na ktĂłrym ten wybierze swÄ
ukochanÄ
. Elwira bÄdzie jednak musiaĹa rywalizowaÄ z piÄknÄ
Agnes (Thea Sofie Loch Naess), swojÄ
nowÄ
przyrodniÄ
siostrÄ
. Jak duĹźo poĹwiÄci, Ĺźeby zdobyÄ serce przyszĹego wĹadcy? Nie dajcie siÄ zwieĹÄ pozorom. BaĹniowa konwencja i zbieĹźnoĹci z "Kopciuszkiem" to tylko pozory, ktĂłre majÄ
uĹpiÄ czujnoĹÄ widza. "Brzydka siostra" jest tak naprawdÄ wspĂłĹczesnÄ
historiÄ
o pogodni za piÄknem oraz cenie, jakÄ
trzeba za nie zapĹaciÄ, opowiedzianÄ
w konwencji body horroru (z tego teĹź powodu Ĺatwo porĂłwnaÄ produkcjÄ do "Substancji" Coralie Fargeat). Emilie Blichfeldt nie bierze jeĹcĂłw i przemianÄ tytuĹowej bohaterki z brzydkiego kaczÄ
tka w piÄknego ĹabÄdzia prezentuje ze wszystkimi okropnymi szczegĂłĹami, na jakie staÄ ĹredniowiecznÄ
medycynÄ estetycznÄ
. Nieprzypadkowo dr Esthetique (Adam Lundgren) ma proste motto: "PiÄkno to cierpienie", a dla potwierdzenia tych sĹĂłw chÄtnie siÄga po dĹuto i mĹotek, choÄ brak mu subtelnoĹci godnej najwiÄkszych mistrzĂłw rzeĹşbiarstwa. OglÄ
dajÄ
c kolejne operacje plastyczne, ktĂłrym bez znieczulenia poddawana jest Elwira, niekiedy chce siÄ odwrĂłciÄ wzrok, bo ich graficzna dosĹownoĹÄ bywa odpychajÄ
ca. DosadnoĹÄ przekazu, a takĹźe ponura puenta filmu, majÄ
szokowaÄ. JednoczeĹnie temat pojmowania piÄkna w "Brzydkiej siostrze" dobrze wpisuje siÄ w twĂłrczoĹÄ reĹźyserki. RĂłwnieĹź w krĂłtkich metraĹźach â "How Do You Like My Hair?" oraz "Saras intime betroelser" â twĂłrczyni poruszaĹa temat obowiÄ
zujÄ
cych kanonĂłw urody, a takĹźe problemĂłw osĂłb, ktĂłrych fizycznoĹÄ je z nich wyklucza. Skupiona na celu Elwira i wycieĹczona kolejnymi wyzwaniami (poza okaleczajÄ
cymi jÄ
operacjami dziewczyna przechodzi na dietÄ wspomaganÄ
tasiemcem, a takĹźe uczy siÄ taĹca pod okiem surowej pani Vanji â w tej roli Katarzyna Herman) powoli zaczyna popadaÄ w obĹÄd. Traci zdrowie fizyczne i psychiczne, a burczenie brzucha przybiera formÄ piekielnych odgĹosĂłw, ktĂłre w Ĺrodku nocy nie dajÄ
spaÄ. Tak, jakby same trzewia buntowaĹy siÄ przeciwko przemianie dziewczyny, ktĂłra ulegĹa presji ze strony matki. Tasiemiec rozgaszcza siÄ w jej jelicie cienkim niczym Rozrywacz w klatce piersiowej Johna Hurta w kultowej scenie na stoĹĂłwce z "Obcego. Ăsmego pasaĹźera Nostromo". Tylko czekamy, aĹź niepokojÄ
ce dĹşwiÄki ustanÄ
, a pasoĹźyt postanowi wyjĹÄ. To (na szczÄĹcie?) nie nastÄpuje, przynajmniej nie w formie znanej z filmu Ridleya Scotta, ale Emilie Blichfeldt i tak serwuje nam szereg krwawych i obrazoburczych atrakcji. DoĹÄ powiedzieÄ, Ĺźe ksiÄ
ĹźÄ nie okaĹźe siÄ szlachetnym rycerzem, a Agnes (tutejszy odpowiednik Kopciuszka) dawno porzuciĹa niewinnoĹÄ na rzecz cielesnych przyjemnoĹci. Klasycznie rozumiane piÄkno zostaje widzowi obrzydzone. Motywacje Elwiry wynikajÄ
z kompleksĂłw: niepewnoĹci, braku poczucia wĹasnej wartoĹci i presji, ktĂłrÄ
narzuca otoczenie. ChoÄ w "Kopciuszku" to ona i jej matka byĹy czarnymi charakterami, ta sama historia przedstawiona w "Brzydkiej siostrze" z ich perspektywy, oddaje im sprawiedliwoĹÄ, ukazujÄ
c tragiczniejsze, choÄ wcale nie bardziej niewinne oblicze. Imperatyw ekonomiczny, potrzeba Ĺźycia "na poziomie" napÄdzajÄ
spiralÄ wydarzeĹ, w ktĂłrych bohaterka traci podmiotowoĹÄ, skĹadajÄ
c jÄ
na oĹtarzu mÄskiego zadowolenia. AbstrahujÄ
c od takiej interpretacji, "Brzydka siostra" pozostaje widowiskiem z wyraĹşnym pomysĹem wizualnym (film w caĹoĹci nakrÄcono w Polsce, a przy kostiumach i scenografii pracowali Polacy) i sprawnie opowiedzianym. Lea Myren tworzy poruszajÄ
cÄ
kreacjÄ w roli tytuĹowej bohaterki, ktĂłra chcÄ
c byÄ piÄkna na zewnÄ
trz, zaprasza do swojego wnÄtrza zĹo i brzydotÄ. Elementy body horroru, przez ktĂłre seans nie naleĹźy do najprzyjemniejszych, sÄ
usprawiedliwione fabularnie i zbliĹźajÄ
film do mrocznego oryginaĹu braci Grimm, ktĂłry na przestrzeni kolejnych dekad zostaĹ znaczÄ
co zĹagodzony przez popkulturÄ (z wersjÄ
Disneya na czele). "Brzydka siostra" jest wiÄc intrygujÄ
cym przykĹadem retellingu klasycznej baĹni, ktĂłry w udany sposĂłb ĹÄ
czy elementy brutalnego kina grozy z makabrycznym humorem i aktualnÄ
diagnozÄ
spoĹecznÄ
.