Polska kupuje tysiące dronów kamikadze. Wszystko, co warto wiedzieć o tej broni

W maju 2025 roku polski krajobraz obronny stał się świadkiem wydarzenia o historycznym znaczeniu. Podpisana została umowa ramowa na dostawę blisko 10 000 sztuk polskiej amunicji krążącej Warmate, co czyni Polskę jednym z europejskich liderów w dziedzinie bezzałogowych systemów uderzeniowych. Ten ruch to nie tylko modernizacja sprzętu, ale sygnał głębokiej transformacji w strategii obronnej kraju […] Artykuł Polska kupuje tysiące dronów kamikadze. Wszystko, co warto wiedzieć o tej broni pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.

Maj 17, 2025 - 19:24
 0
Polska kupuje tysiące dronów kamikadze. Wszystko, co warto wiedzieć o tej broni
Czterech mężczyzn w garniturach i mundurze stojących obok modelu bezzałogowego statku powietrznego (drona) na zielonym stojaku, z flagami Unii Europejskiej, Polski i NATO w tle.

W maju 2025 roku polski krajobraz obronny stał się świadkiem wydarzenia o historycznym znaczeniu. Podpisana została umowa ramowa na dostawę blisko 10 000 sztuk polskiej amunicji krążącej Warmate, co czyni Polskę jednym z europejskich liderów w dziedzinie bezzałogowych systemów uderzeniowych. Ten ruch to nie tylko modernizacja sprzętu, ale sygnał głębokiej transformacji w strategii obronnej kraju i wielki sukces polskiego przemysłu. Nie możemy polegać tylko na francuskim parasolu atomowym. Oto szczegóły tego przełomowego kontraktu. Analizujemy możliwości dronów Warmate.

Polska dronową potęgą: rekordowy kontrakt

Drony są już wykorzystywane np. przez samorządy, ale nowa umowa zmienia reguły gry. 15 maja 2025 roku zapisał się jako data w historii modernizacji polskich Sił Zbrojnych. Tego dnia Agencja Uzbrojenia, działająca w imieniu Ministerstwa Obrony Narodowej, zawarła wieloletnią umowę ramową z polską firmą WB Electronics, będącą częścią Grupy WB. Przedmiotem kontraktu jest dostawa blisko 10 000 sztuk amunicji krążącej Warmate, co przekłada się na około 1000 zestawów.

Chociaż całkowita wartość wieloletniego kontraktu nie została publicznie ujawniona, wstępne dostawy w ramach pierwszych umów wykonawczych szacowane są na kwotę około 50 milionów złotych. Jednak podkreślam, to tylko część kwoty, jaką jako podatnicy zapłacimy za całą umowę. Ma ona charakter ramowy, co oznacza, że poszczególne umowy wykonawcze, precyzujące konkretne partie dostaw oraz wersje rozwojowe dronów, będą podpisywane cyklicznie, a deklarowana dziś liczba dronów Warmate w cyklu całej umowy może ulec zmianie.

Taki mechanizm ma na celu zapewnienie Wojsku Polskiemu dostępu do najnowszych, stale modernizowanych wariantów systemu Warmate, jak również dostosowanie wydatków do faktycznych potrzeb naszych sił zbrojnych. A te potrzeby – co nie jest tajemnicą – będą zależeć nie tylko od nas, ale też od rozwoju sytuacji geopolitycznej w naszym regionie. Dostawy mają być realizowane w perspektywie do 2035 roku.

Rangę tego zamówienia podkreśla fakt, iż umowa została podpisana w obecności wicepremiera i szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza. Jest to największe pojedyncze zamówienie na systemy Warmate w historii.

Skala zamówienia

Pozyskanie blisko 10 000 dronów uderzeniowych Warmate stawia Polskę w awangardzie państw europejskich pod względem posiadanych zdolności w zakresie bezzałogowych systemów uderzeniowych. Tworzona w ten sposób flota będzie prawdopodobnie największą tego typu w Europie. Drony te radykalnie zwiększą potencjał Sił Zbrojnych RP do rażenia m.in. starszych generacji czołgów, wszystkich typów opancerzonych wozów bojowych, a także żołnierzy przeciwnika i jego umocnień polowych.

Zamówienie to odzwierciedla zmianę w polskim planowaniu obronnym. Obserwujemy odejście od strategii skoncentrowanej niemal wyłącznie na ciężkich, załogowych platformach bojowych, na rzecz zwinniejszego, bardziej modułowego i zdecentralizowanego podejścia. Kładzie ono nacisk na wykorzystanie dużej liczby precyzyjnych środków rażenia, jakimi są systemy amunicji krążącej. To nie tylko modernizacja techniczna, ale potencjalna rewolucja w sposobie prowadzenia działań bojowych, dająca nawet niewielkim pododdziałom własne, organiczne zdolności uderzeniowe, pozwalające na szybkie i samodzielne neutralizowanie zagrożeń. Pierwsze partie dronów Warmate z nowego kontraktu mają trafić do jednostek liniowych na początku 2026 roku po przeprowadzeniu prób odbiorczych.

Decyzja o tak znaczącym zakupie amunicji krążącej jest strategiczną odpowiedzią na dynamicznie zmieniające się środowisko bezpieczeństwa. Konflikt zbrojny w Ukrainie w sposób jednoznaczny unaocznił dewastującą skuteczność i wszechobecność systemów bezzałogowych, w tym amunicji krążącej, na współczesnym polu walki. Polska, jako państwo frontowe NATO, bezpośrednio obserwuje te zmiany i cieszy, że potrafimy wyciągać z nich daleko idące wnioski. Masowy zakup systemu Warmate jest zatem bezpośrednią reakcją na te obserwacje, mającą na celu szybkie dostosowanie polskich sił zbrojnych do nowych realiów i potencjalnych zagrożeń. To sygnał, że Polska nie tylko modernizuje swoją armię, ale aktywnie kształtuje jej strukturę i doktrynę na podstawie najnowszych doświadczeń bojowych, dążąc do uzyskania przewagi technologicznej i taktycznej w kluczowym obszarze, jakim stały się systemy bezzałogowe. Jednak to nie jedyna dobra wiadomość.

Inwestycja w krajową technologię

Każdy student pierwszego roku ekonomii powinien zdawać sobie sprawę, że inwestowanie we własny przemysł to nie tyle wydatek, ile napędzanie jego rozwoju. Środki, które jako podatnicy zapłacimy w ramach wspomnianej umowy, zostają w kraju, wzmacniając polską gospodarkę.

System Warmate został w całości opracowany w Polsce przez inżynierów WB Electronics przy współpracy z Wojskowym Instytutem Technicznym Uzbrojenia. MON już wcześniej zapowiadało bliższą współpracę z polskim przemysłem zbrojeniowym.

Grupa WB to druga co do wielkości polska firma obronna i kluczowy gracz na europejskim rynku systemów bezzałogowych. Podpisany kontrakt nie tylko umacnia jej pozycję, ale także stanowi potężny impuls rozwojowy. Realizacja tak dużego zamówienia będzie wymagała rozbudowy linii produkcyjnych, co przełoży się na stworzenie nowych miejsc pracy i dalszy rozwój technologiczny.

Bezzałogowy statek powietrzny (dron) o połyskującej białej obudowie z niebieskimi końcówkami skrzydeł i przodu, ustawiony na trójnożnym metalowym stojaku na szarym wykładzinowym podłożu w pomieszczeniu.
Dron Warmate. Fot. Michał Derela / Wikimedia Commons

Warmate pod lupą: co to za system?

Polski system Warmate to dość złożony system. Dla ułatwienia zrozumienia jego roli i potencjału rozbijmy sobie szersze wyjaśnienie na kilka części, zaczynając od wyjaśnienia podstaw.

Czym jest amunicja krążąca?

Amunicja krążąca (ang. loitering munition) to specyficzny rodzaj bezzałogowego statku powietrznego, który łączy w sobie cechy drona rozpoznawczego i precyzyjnego pocisku kierowanego. Jego podstawową zdolnością jest możliwość pozostawania w powietrzu przez określony czas, krążąc nad wyznaczonym obszarem zainteresowania (stąd nazwa „amunicja krążąca”), w poszukiwaniu celu. Po jego wykryciu, zidentyfikowaniu i potwierdzeniu przez operatora, dron dokonuje precyzyjnego ataku poprzez samounicestwienie, uderzając bezpośrednio w cel.

Zalety tej koncepcji to możliwość obserwacji pola walki w czasie rzeczywistym, elastyczny wybór momentu ataku oraz wysoka precyzja uderzenia. Systemy te mogą działać w trybie „wystrzel i zapomnij” (po wskazaniu celu dron autonomicznie go atakuje) lub z aktywnym udziałem operatora w pętli decyzyjnej (tzw. man-in-the-loop), co pozwala na korektę trajektorii czy przerwanie misji niemal do ostatniej chwili. Amunicja krążąca wypełnia istotną niszę pomiędzy bardzo drogimi pociskami manewrującymi a tradycyjnymi bezzałogowymi statkami powietrznymi, które same w sobie nie mają zdolności uderzeniowych.

Popularne określenie „dron kamikadze” dobrze oddaje jego jednorazowy, uderzeniowy charakter, jednak nie w pełni wyczerpuje specyfikę tej broni. Kluczowa jest właśnie zdolność do „krążenia”, obserwacji i autonomicznego lub zdalnego wyboru celu, co odróżnia ją od pocisków kierowanych.

Budowa Warmate i zasada działania

Warmate to lekki bezzałogowy statek powietrzny, którego konstrukcja przypomina niewielki samolot. Charakteryzuje się rozpiętością skrzydeł wynoszącą około 1,6 metra i długością kadłuba 1,1 metra. Jego maksymalna masa startowa (MTOW) oscyluje w granicach 5,3-5,7 kg, w zależności od konfiguracji i przenoszonej głowicy. W najnowszej wersji, czyli Warmate 3.0, zastosowano elementy wykonane z włókna węglowego, co pozwoliło na dalsze obniżenie masy konstrukcji i zwiększenie udźwigu.

Napęd stanowi cichy silnik elektryczny, który porusza śmigło pchające umieszczone w tylnej części kadłuba. Taka konfiguracja, w połączeniu z optymalizacją aerodynamiczną, zapewnia niską sygnaturę akustyczną, utrudniając wykrycie drona. Wersja 3.0 idzie o krok dalej, wykorzystując silnik o niskich obrotach (low-RPM) oraz innowacyjną funkcję składania łopat śmigła w końcowej fazie ataku, co dodatkowo minimalizuje ryzyko wykrycia.

System Warmate cechuje się modułową budową, co jest jedną z jego kluczowych zalet. Pozwala to na łatwą i szybką wymianę głowic bojowych lub obserwacyjnych, nawet w warunkach polowych, dostosowując drona do specyfiki konkretnej misji.

Sterowanie i naprowadzanie realizowane jest przez zaawansowane moduły awioniczne, które umożliwiają pełną automatyzację większości faz lotu, od startu po dolot w rejon celu, jednocześnie wspierając operatora w krytycznej fazie namierzania i ataku. Operator naziemnej stacji kontroli (GCS) ma stały wgląd w obraz przekazywany z kamery drona i zachowuje pełną kontrolę nad uzbrojeniem systemu oraz ostateczną decyzją o wykonaniu uderzenia. Szczególnie przeciwko celom ruchomym zwiększa zautomatyzowany system śledzenia wideo (wideotraker), który pozwala na utrzymanie namiaru na celu nawet w przypadku chwilowej utraty łączności z operatorem.

Warmate jest systemem wysoce mobilnym. W konfiguracji przenośnej, przeznaczonej dla pododdziałów piechoty, całość mieści się w dwóch plecakach. Jeden z nich zawiera dwa złożone bezzałogowce oraz trzy głowice bojowe, natomiast drugi mieści wyrzutnię pneumatyczną, naziemną stację kontroli oraz niezbędne okablowanie i anteny. Taki zestaw może być przygotowany do działania przez dwuosobowy zespół w czasie krótszym niż 10 minut.

Głowice bojowe, czyli w co Warmate może być uzbrojony?

Wszechstronność systemu Warmate wynika w dużej mierze z możliwości przenoszenia różnych typów głowic bojowych, dostosowanych do charakteru zwalczanego celu. Standardowa głowica ma masę około 1,4 kg. Najnowsza generacja, Warmate 3.0, dzięki zoptymalizowanej konstrukcji, jest w stanie przenosić cięższe ładunki bojowe, o masie dochodzącej do 3 kg.

Główne typy głowic dostępnych dla systemu Warmate to:

  • Odłamkowo-burząca (HE-FRAG): oznaczana jako GO-1 HE lub podobnie. Zawiera materiał wybuchowy (np. 300g TNT) oraz prefragmentowane elementy (np. stalowe kulki), generujące przy wybuchu dużą liczbę odłamków. Przeznaczona jest do rażenia siły żywej (piechoty), nieopancerzonych i lekko opancerzonych pojazdów, stanowisk ogniowych oraz lekkich umocnień polowych. Efektywny promień rażenia odłamkami może sięgać 40 metrów.
  • Kumulacyjna (HEAT): oznaczana jako GK-1 HEAT. Zaprojektowana do niszczenia celów opancerzonych, takich jak czołgi (szczególnie starszych generacji), bojowe wozy piechoty (BWP) czy transportery opancerzone. Działa na zasadzie formowania strumienia kumulacyjnego, zdolnego do przebicia pancerza.
  • Termobaryczna (FAE): oznaczana jako GTB-1 FAE. Wykorzystuje efekt paliwowo-powietrzny, tworząc po detonacji obszar wysokiego ciśnienia i temperatury. Jest szczególnie skuteczna przeciwko celom znajdującym się w zamkniętych przestrzeniach, takich jak budynki, bunkry, schrony, okopy czy wnętrza pojazdów. Efekt implozji i fali uderzeniowej może obejmować promień do 40 metrów.
  • Treningowa (GST-1): głowica obojętna, pozbawiona ładunku bojowego, służąca do szkolenia operatorów w zakresie obsługi systemu, planowania misji, startu, lotu i pozorowanego ataku.
  • Obserwacyjna/Rozpoznawcza (GR-1): przekształca drona Warmate w platformę rozpoznawczą. Jest to standardowe wyposażenie wariantu Warmate-R.

Możliwość szybkiej i łatwej wymiany głowic, nawet w warunkach polowych, zapewnia systemowi Warmate elastyczność taktyczną. Pozwala to na precyzyjne dostosowanie rodzaju amunicji do konkretnego, zidentyfikowanego celu, maksymalizując efektywność uderzenia i minimalizując ryzyko strat ubocznych.

Tradycyjnie zdolność do wykonywania precyzyjnych uderzeń była domeną drogich, skomplikowanych i scentralizowanych systemów uzbrojenia, takich jak lotnictwo bojowe czy ciężka artyleria rakietowa, dostępnych głównie na wyższych szczeblach dowodzenia. Systemy takie jak Warmate, dzięki swojej relatywnie niskiej cenie w porównaniu do klasycznych pocisków kierowanych, przenośności oraz względnej prostocie obsługi, umożliwiają wyposażenie w precyzyjną broń nawet niewielkich pododdziałów działających na poziomie taktycznym. Oznacza to, że zdolność do precyzyjnego eliminowania celów o wysokiej wartości (np. pojazdy dowodzenia, stanowiska snajperskie, kluczowe elementy infrastruktury przeciwnika) staje się dostępna znacznie szerzej i bliżej linii frontu. Skutkuje to zwiększeniem dynamiki działań, skróceniem pętli decyzyjnej OODA (Observe, Orient, Decide, Act – Obserwuj, Orientuj się, Decyduj, Działaj) i pozwala na znacznie szybsze reagowanie na pojawiające się zagrożenia oraz wykorzystywanie ulotnych okazji taktycznych.

Warmate 3.0

Warmate 3.0 to najnowsza, seryjnie produkowana i wdrażana generacja tego typu amunicji. Jest ona owocem nie tylko prac badawczo-rozwojowych, ale przede wszystkim wynikiem analizy doświadczeń bojowych i cennych uwag od dotychczasowych użytkowników, w tym z realnych pól walki. To właśnie ta zaawansowana wersja ma stanowić trzon nowego zamówienia dla Wojska Polskiego, a także jest przedmiotem zainteresowania i kontraktów eksportowych, jak np. umowa z Koreą Południową.

Kluczowe ulepszenia wprowadzone w Warmate 3.0 obejmują:

  • Zwiększony zasięg operacyjny: standardowy zasięg łączności radiowej wynosi ok. 30 km, jednak dzięki zaimplementowanej funkcji przekazania kontroli nad dronem (tzw. handover) pomiędzy różnymi stacjami kierowania, efektywny zasięg operacyjny może zostać rozszerzony aż do 80 km.
  • Wydłużony czas lotu: Warmate 3.0 może pozostawać w powietrzu przez około 70 minut, co daje operatorowi więcej czasu na poszukiwanie, identyfikację i precyzyjne zaatakowanie celu.
  • Cichszy i bardziej skryty napęd: zastosowano silnik elektryczny o niskich obrotach, co znacząco redukuje sygnaturę akustyczną drona.
  • W końcowej fazie ataku istnieje wspomniana wcześniej możliwość całkowitego wyłączenia silnika oraz złożenia łopat śmigła.
  • Ulepszona awionika i systemy naprowadzania.
  • Zwiększona odporność na zakłócenia.
  • Zdolność do ataku z wielu kierunków.
  • Możliwość przenoszenia cięższych głowic bojowych: dzięki zastosowaniu lżejszych materiałów konstrukcyjnych, takich jak włókno węglowe w elementach płatowca (np. skrzydłach), udało się zredukować masę własną drona. Pozwoliło to na zwiększenie udźwigu i możliwość przenoszenia głowic bojowych o masie do 3 kg.

Wprowadzone modyfikacje czynią z Warmate 3.0 system jeszcze lepiej dostosowany do wymagań współczesnego i przyszłego pola walki, gdzie kluczowe znaczenie mają takie cechy jak: skrytość działania, precyzja, zasięg, odporność na przeciwdziałanie przeciwnika oraz elastyczność użycia.

Inne warianty systemu Warmate

Poniżej wymieniam inne warianty.

Warmate-R (Rozpoznawczy)

Jest to specjalistyczna wersja przeznaczona do prowadzenia zadań z zakresu wywiadu, obserwacji i rozpoznania (ISR – Intelligence, Surveillance, Reconnaissance). Zamiast głowicy bojowej, Warmate-R przenosi zaawansowaną głowicę obserwacyjną, wyposażoną standardowo w trzy kamery (dzienne lub termowizyjne z obiektywami o różnej ogniskowej) oraz opcjonalnie w laserowy wskaźnik celów.

Za pomocą tego ostatniego Warmate-R może wskazywać istotne cele potężniejszym efektorom, np. ciężkiej artylerii, systemom rakietowym (jak np. M142 HIMARS) czy znajdującym się w powietrzu, uzbrojonym F-16, czy – w przyszłości – F-35. System ma funkcję „Target Lock”, umożliwiającą automatyczne śledzenie poruszających się obiektów.

Warmate-R charakteryzuje się masą około 5,2 kg, zasięgiem operacyjnym do 15 km, czasem lotu wynoszącym 80-90 minut oraz pułapem operacyjnym do 500 metrów nad poziomem terenu.

Warmate-TL (Tube Launch)

Ten wariant został zaprojektowany do startu z wyrzutni rurowych (kasetowych). Takie rozwiązanie znacząco zwiększa elastyczność użycia – wyrzutnie mogą być przenośne przez pojedynczych żołnierzy, montowane na pojazdach lądowych (samochody terenowe, transportery opancerzone), a nawet na śmigłowcach czy okrętach wojennych.

Po wystrzeleniu z wyrzutni skrzydła drona rozkładają się automatycznie, a on sam rozpoczyna lot w kierunku rejonu spodziewanego celu. Warmate-TL wykorzystuje te same technologie i głowice bojowe co bazowa wersja Warmate. Jego szerokość to 1,7 m, a długość 1,1 m.

Warmate 2

To znacznie cięższa i potężniejsza wersja amunicji krążącej, o masie startowej (MTOW) wynoszącej 30 kg. Przenosi głowicę bojową o masie 5 kg, która może być odłamkowo-burząca (HE-FRAG), termobaryczna (FAE) lub kumulacyjna (HEAT) o zdolności przebicia pancerza RHA aż do 400 mm.

Warmate 2 dysponuje znacznie większym zasięgiem operacyjnym, wynoszącym od 30 do nawet 240 km, oraz wydłużonym czasem lotu, sięgającym 2 godzin. Jest przeznaczony do niszczenia odporniejszych celów, takich jak: pojazdy opancerzone, stanowiska dowodzenia, elementy infrastruktury krytycznej czy umocnione pozycje. Operuje na niższym pułapie (100-200 m ponad terenem), co ma na celu zmniejszenie prawdopodobieństwa wykrycia.

Eksponat wojskowy Warmate 50 w jasnym oświetleniu niebieskim, zawieszony pod sufitem hali wystawowej z widoczną metalową konstrukcją i innymi eksponatami w tle.
Warmate 50. Fot. Tomasz Kwasek, X

Warmate 50

Najnowsza, perspektywiczna koncepcja ciężkiego drona kamikadze dalekiego zasięgu, zaprezentowana po raz pierwszy na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego (MSPO) w 2024 roku. Ma on przenosić głowicę bojową o masie aż 50 kg i być zdolny do rażenia celów na dystansach przekraczających setki, a potencjalnie nawet 1000 kilometrów.

Podejście sieciocentryczne: współpraca Warmate z innymi systemami

Siła Warmate tkwi nie tylko w zaawansowaniu technologicznym samego drona i jego komponentów, ale też w zdolności do współdziałania różnych systemów i produktów WB Group w ramach zintegrowanej fuzji informacyjnej na polu walki. Celem jest stworzenie spójnego, sieciocentrycznego środowiska pola walki, gdzie różne platformy i systemy wzajemnie się uzupełniają, multiplikując swoją efektywność. Z czym zatem może współpracować Warmate i vice versa?

FlyEye

Te lekkie, sprawdzone w boju bezzałogowce często pełnią funkcję „oczu” dla systemów Warmate (i wielu innych). Wykrywają, identyfikują i śledzą cele, przekazując dane w czasie rzeczywistym do operatorów Warmate lub bezpośrednio do zintegrowanych systemów dowodzenia. Taka współpraca znacząco zwiększa świadomość sytuacyjną i precyzję uderzeń.

System TOPAZ

Amunicja krążąca Warmate jest zintegrowana z wykorzystywanym już przez polską artylerię Zintegrowanym Systemem Zarządzania Walką TOPAZ. Umożliwia to koordynację uderzeń dronów z innymi środkami ogniowymi (np. artylerią lufową i rakietową), tworząc efekt synergii i pozwalając na optymalne wykorzystanie dostępnych zasobów. O ile dron Warmate może okazać się skuteczny w neutralizacji niektórych celów, to niektórych zwyczajnie nie jest w stanie zniszczyć. W takich przypadkach dzięki współpracy z TOPAZ namiary na cel mogą być przekazane znacznie potężniejszym środkom uderzeniowym.

Zaawansowane systemy komunikacji

To wciąż nie wszystko. Warmate może również korzystać z zaawansowanych systemów łączności takich jak np. innowacyjny, rozproszony system łączności Silent Network (także opracowany w całości w Polsce przez WB Group). System ten charakteryzuje się bardzo niską emisją elektromagnetyczną, co czyni go bardzo trudnym do wykrycia i zakłócenia przez systemy walki radioelektronicznej przeciwnika. Wykorzystuje m.in. technikę szybkich, pseudolosowych zmian częstotliwości (frequency hopping) i może pełnić funkcję alternatywnego systemu pozycjonowania w przypadku zakłócenia lub braku sygnału GPS.

Drony rozpoznawcze, takie jak FlyEye, mogą pełnić w tej sieci rolę retransmiterów sygnału (powietrznych routerów), dynamicznie zwiększając zasięg i niezawodność komunikacji dla całej grupy bojowej.

System Silent Network współpracuje z osobistymi radiostacjami taktycznymi PERAD, które pracują w standardzie MANET (Mobile Ad hoc Network) i zapewniają komunikację głosową i transmisję danych (również wideo) pomiędzy poszczególnymi żołnierzami, operatorami systemów bezzałogowych a stanowiskami dowodzenia.

Sztuczna inteligencja – tej zabraknąć nie mogło

To nie pierwszy raz, kiedy wspominamy o AI w Wojsku Polskim. Drony Warmate mogą również współpracować z systemami analizy danych oparte na sztucznej inteligencji (EyeQ AI). Przykłady? Proszę bardzo.

System EyeQ Air to oparty na maszynowo wytrenowanych algorytmach system automatycznego wykrywania, klasyfikacji i identyfikacji obiektów wojskowych na podstawie analizy obrazu wideo przekazywanego z bezzałogowych statków powietrznych (czyli np. również z rozpoznawczych wersji dronów Warmate czy FlyEye.

Co ciekawe system EyeQ Air dysponuje rozbudowaną, hierarchiczną biblioteką obiektów wojskowych i może działać autonomicznie bezpośrednio na pokładzie drona. Tym samym mamy przykład autonomicznego przetwarzania brzegowego (edge computing) w systemie militarnym.

Takie rozwiązanie redukuje np. potrzebę transmisji pełnego strumienia wideo do operatora, zmniejsza jego obciążenie i umożliwia prowadzenie rozpoznania na większych dystansach, nawet przy ograniczonej łączności. System znacząco przyspiesza proces analizy danych, zwiększa efektywność rozpoznania i wspiera priorytetyzację celów. Krótko mówiąc, AI może dostrzec wartościowy cel tam, gdzie człowiek, zwłaszcza zmęczony, mógłby go nie dostrzec.

Automatyzacja ma jeszcze jeden aspekt, zwłaszcza jak zdamy sobie sprawę z istnienia przenośnego stanowiska kontroli U-GATE (tak, to również polski wynalazek). Ten zaawansowany, zintegrowany system obserwacji i dowodzenia, wykorzystujący technologie rozszerzonej rzeczywistości (AR). Umożliwia operatorowi intuicyjną kontrolę nad dronami Warmate oraz innymi systemami Grupy WB (np. odbiór danych z FlyEye). Co istotne, jeden operator wyposażony w U-GATE może efektywnie kontrolować wiele platform Warmate jednocześnie, koordynując ich działania w ramach roju.

Sami widzicie, że takie sieciocentryczne podejście, gdzie poszczególne elementy – sensory (FlyEye, kamery Warmate), efektory (Warmate), stanowiska rakietowe, artyleria, systemy dowodzenia (TOPAZ, U-GATE), komunikacji (Silent Network, PERAD) oraz analizy danych (EyeQ AI) – współdziałają ze sobą w czasie rzeczywistym, jest kluczem do uzyskania przewagi informacyjnej i decyzyjnej na współczesnym, cyfrowym polu walki.

Przypominam, że zdolność do operowania w warunkach silnych zakłóceń sygnału GPS (dzięki alternatywnym metodom nawigacji oferowanym np. przez Silent Network + rój FlyEye w roli przekaźników) oraz odpornej na zagłuszanie komunikacji staje się fundamentem skuteczności. Rozwój cięższych wariantów (Warmate 2, Warmate 50) wskazuje na dążenie do możliwości rażenia szerszego spektrum celów, w tym obiektów bardziej odpornych i o znaczeniu strategicznym. Ta zdolność do adaptacji i innowacji, demonstrowana przez polskie rozwiązania technologiczne w militariach zapewni Wojsku Polskiemu stały dostęp do sprzętu odpowiadającego aktualnym i przyszłym wyzwaniom pola walki. Czy przyswoiwszy sobie powyższą wiedzę, masz jeszcze w głowie pytanie: „po co nam drony Warmate?”. Myślę, że nie.

Źródła: WBGroup, Ministerstwo Obrony Narodowej, AutomatedResearch, Defence24.pl, opracowanie własne. Zdjęcie otwierające: materiały prasowe / Ministerstwo Obrony Narodowej.

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Artykuł Polska kupuje tysiące dronów kamikadze. Wszystko, co warto wiedzieć o tej broni pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.