Poczta Polska wychodzi na prostą? Wzrost przychodów i nowy format placówek

Poczta Polska może pochwalić się znacznym wzrostem przychodów i poprawą rentowności. Zatrzymano też zwolnienia grupowe. A urzędy pocztowe zyskują nowy format, który przekłada się na wzrost sprzedaży.

Maj 5, 2025 - 11:43
 0
Poczta Polska wychodzi na prostą? Wzrost przychodów i nowy format placówek

W artykule przeczytasz:

  • Sebastian Mikosz: wskaźnik EBIDTA Poczty Polskiej jest dodatni
  • Rekordowa strata Poczty Polskiej za 2023 rok i kredyt na wynagrodzenia
  • W Poczcie Polskiej nie będzie już zwolnień grupowych. „Nie ma sensu ich kontynuować”
  • Gigantyczna rekompensata ratuje sytuację Poczty Polskiej
  • Placówki pocztowe w nowym standardzie. Wzrost prowizji netto o 116 proc.

Sebastian Mikosz: wskaźnik EBIDTA Poczty Polskiej jest dodatni

Jak donosi Rzeczpospolita, Poczta Polska w 2024 roku odnotowała znaczną poprawę najważniejszych wskaźników finansowych. Znacznie ograniczyła straty i powiększyła swoje przychody, co przekłada się także na poprawę rentowności operatora pocztowego.

Na dziś wielkim sukcesem jest to, że nasz wskaźnik EBIDTA jest dodatni – wskazywał Sebastian Mikosz, prezes Poczty Polskiej w niedawnym wywiadzie dla Forbes Polska.  – Jeszcze w 2023 roku EBIDTA była ujemna, ale poprawiliśmy ją o 300 milionów złotych, dzięki czemu jest obecnie na lekkim plusie – dodał szef Poczty Polskiej.

Rekordowa strata Poczty Polskiej za 2023 rok i kredyt na wynagrodzenia

O tym jak tragiczna była sytuacja PP świadczą dwa fakty. Strata brutto za 2023 roku wynosiła aż 745 mln zł.  W kwietniu 2024 r. Poczta musiała zaciągnąć kredyt hipoteczny, aby mieć z czego wypłacić pracownikom wynagrodzenia.

Z danych przedstawionych przez Rzeczpospolitą wynika, że stratę za 2024 r. udało się zmniejszyć do poziomu 213 mln złotych. To wciąż ogromnie dużo, ale do rekordu już daleko.

Przychody spółki ze sprzedaży wzrosły o 200 mln zł, czyli o 3 proc. licząc rok do roku. Przychody z usług powszechnych wzrosły o 139 mln zł, czyli o 4,8 proc. EBITDA sięgnęła 42 mln zł, podczas gdy w 2023 r. było minus 591 mln zł ­­– donosi Rzeczpospolita.

W Poczcie Polskiej nie będzie już zwolnień grupowych. „Nie ma sensu ich kontynuować”

Tak znacznie ograniczenie strat finansowych robi wrażenie, tym bardziej, że Poczta Polska działała pod dużą presją kosztową. Ponad 60 proc. kosztów operacyjnych spółki stanowią koszty pracy. A te gwałtownie wzrosły wraz ze wzrostem płacy minimalnej.

Z tego powodu nowy zarząd Poczty Polskiej, z Sebastianem Mikoszem na czele, zdecydował o wprowadzeniu dość drastycznej restrukturyzacji zatrudnienia. Dlatego wprowadzono program dobrowolnych odejść (PDO) oraz zwolnienia grupowe. Początkowo planowano, że w ramach restrukturyzacji z Poczty Polskiej odejdzie ponad 8,5 tys. pracowników. Ostatecznie ze spółki odeszło około 6 tys. pracowników, z czego 10 proc. w ramach zwolnień grupowych. Jednak zarząd uznał, że nie będzie kontynuował już tego programu.

– Zrezygnowaliśmy ze zwolnień. Doszliśmy do punktu, w którym nie ma już sensu tego kontynuować. Zwolnienia grupowe są kosztem. Gdy mamy rotację naturalną [przejścia na emeryturę – przyp. red.], rezygnacja z nich stanowi oszczędność dla spółki — mówił Sebastian Mikosz w wywiadzie dla Forbesa.

image

Poczta Polska zakończyła proces redukcji zatrudnienia i przeznacza 200 mln zł na premie roczne dla pracowników

Gigantyczna rekompensata ratuje sytuację Poczty Polskiej

Na poprawę kondycji finansowej Poczty Polskiej było także uzyskaniu notyfikacji Komisji Europejskiej dla dopłat do usługi powszechnej. Z wyliczeń podawanych przez Rzeczpospolitą wynika, że z tytułu rekompensaty kosztów za realizację świadczenia usługi powszechnej w latach 2021–2022 Poczta Polska miała otrzymać w 2024 roku niemal 750 mln złotych.

Placówki pocztowe w nowym standardzie. Wzrost prowizji netto o 116 proc.

Od początku 2025 roku trwa także proces modernizacji samych placówek pocztowych. Nowy standard ekspozycji towarów wdrożono pilotażowo w 335 punktach. Modernizacja polega m.in. na uporządkowaniu przestrzeni handlowej, bardziej intuicyjnym rozmieszczeniu produktów oraz wsparciu zakupowym ze strony pracowników.

– Zmieniając wygląd naszych placówek, chcemy poprawić komfort klientów w placówkach i ich estetyczne doznania. Zależy nam także na odświeżeniu wizerunku Poczty Polskiej i zwiększeniu konkurencyjności na rynku usług pocztowych oraz handlowych, a docelowo zwiększeniu przychodów spółki – mówi Piotr Szajczyk, wiceprezes Zarządu Poczty Polskiej ds. sprzedaży.

Poczta Polska podaje, że aż 96 proc. klientów placówek objętych pilotażowymi zmianami pozytywnie oceniają nową estetykę. Przekłada się to także na efekty sprzedażowe, gdyż średni wzrost prowizji netto plasuje się na poziomie 116,59 proc. w porównaniu do wyników osiąganych przed wdrożeniem zmian.

image

Poczta Polska ma nową strategię zarządzania. Czy przesyłki będą szybciej docierać do odbiorców?