Wendy’s w Polsce: Sieć wzbudza większe zainteresowanie niż Wojciech Szczęsny. Na jakim etapie są przygotowania do debiutu w naszym kraju? [WYWIAD]

Czy jest wielu chętnych do działania pod szyldem Wendy‘s w Polsce?

Korzystając z długoletniego doświadczenia w branży mogę potwierdzić duży odzew przedsiębiorców i firm, którzy zgłaszają chęć działania pod szyldem Wendy’s w naszym kraju. I to zarówno jeśli chodzi o grupę mniejszych franczyzobiorców, jak i tych, którzy chcą zostać masterfranczyzobiorcami. 

Jakie są wymogi na masterbiorcę?

Kandydaci powinni wykazać się bogatym doświadczeniem operacyjnym i znajomością lokalnego rynku. Potencjał finansowy partnera powinien obejmować możliwość otwarcia co najmniej kilkudziesięciu restauracji w kilka lat.

I co dostaną w zamian?

Partnerzy franczyzowi mogą liczyć na wsparcie Wendy’s od pierwszego dnia i korzystać ze sprawdzonego modelu biznesowego, najlepszych w swojej klasie szkoleń i narzędzi. Firma znacząco zainwestowała w lokalne zasoby, aby wspierać rozwój marki w całej Europie, w tym solidny łańcuch dostaw, regionalne zespoły operacyjne oraz światowej klasy partnerów - agencje marketingowe i kreatywne.

Wendy’s wdrożył projekt restauracji Global Next Gen, obejmujący  automatyzację samodzielnego zamawiania, integrację dostaw i inne ulepszenia cyfrowe. Te rozwiązania nie tylko zwiększają wygodę pracy franczyzobiorcy, ale także poprawiają wydajność operacyjną i rentowność restauracji. Partnerzy franczyzowi w Polsce będą uruchamiać restauracje w formacie zintegrowanym z projektem Global Next Gen.

Wracając do kandydatów: czy może być kilku masterfranczyzobiorców?

Wendy’s ma już 1300 restauracji na 33 rynkach zagranicznych. W zależności od wielkości rynku i możliwości franczyzobiorcy czasem jest jeden masterfranczyzobiorca na cały kraj, a czasem kilku regionalnych franczyzobiorców. Zobaczymy, jak będzie w Polsce. Wendy’s spodziewa się, że 70 procent nowych restauracji w ciągu najbliższych czterech lat będzie otwierane poza Stanami Zjednoczonymi. Sieć kieruje się zasadą: globalnie świetnie, lokalnie jeszcze lepiej. Wybiera partnerów franczyzowych, którzy pasują do ich długoterminowej wizji i mają doświadczenie operacyjne. Rentowność i zrównoważony wzrost są podstawą rozwoju marki.

Arkadiusz Słodkowski, przewodniczący Rady Nadzorczej w firmie PROFIT system, która jest przedstawicielem na Polskę sieci Wendy‘s. (fot. PROFIT system)

FOTO: PROFIT system

Profit System został w ubiegłym roku przedstawicielem Wendy‘s w Polsce. Jaka jest wasza rola, jeśli chodzi o uruchomienie sieci w naszym kraju?

Reprezentujemy sieć Wendy‘s w kontakcie z kandydatami na franczyzobiorców; zarówno tymi, którzy chcą zostać masterfranczyzobiorcą, jak i tymi, którzy chcieliby działać regionalnie. 

To taka praca rekrutacyjna. 

Tak, teraz koncentrujemy się na pozyskaniu masterfranczyzobiorcy.

Czy istnieją badania pokazujące poziom rozpoznawalności marki Wendy’s w Europie i Polsce​?

Wendy‘s to marka amerykańska, znana w Europie dotychczas jedynie w Wielkiej Brytanii. Za jej ogromny sukces uważam bardzo wysoką  rozpoznawalność w Polsce. Według badań przeprowadzonych dla Wendy‘s ponad 50 proc. konsumentów z naszego kraju jest już świadomych istnienia tej marki, a 74 proc. naszych konsumentów stwierdziło, że rozważyłoby odwiedzenie Wendy’s. 

Przypomina mi się teraz sytuacja, która potwierdza ogromne zainteresowanie nią w naszym kraju. Po opublikowaniu przeze mnie kilka miesięcy temu informacji w LinkedInie o tym, że Wendy’s zamierza wejść do Polski i że zostaliśmy jej przedstawicielem, miałem dwudziestokrotnie wyższą liczbę reakcji niż pod postem, w którym umieściłem moje zdjęcie z Wojciechem Szczęsnym. Wendy’s wygrała pojedynek o uwagę z naszym wspaniałym bramkarzem. 

Z czego może wynikać tak wysoka rozpoznawalność marki? 

Najprawdopodobniej z odwiedzin naszych rodaków w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, gdzie Wendy‘s cieszy się bardzo dobrą opinią. Jest postrzegana jako restauracja szybkiej obsługi, ale nieco wyższej jakości, tzw. półka wyżej. Znana jest ze świeżego jedzenia oraz wysokiej jakości doznania. Wyróżnia się w branży wyjątkową gościnnością i przyjazną obsługą klienta. I teraz intencją Wendy‘s jest przenieść ten standard na rynek europejski. 

Powoli już się to udaje. Sieć zadebiutowała właśnie w Rumunii. 

Tak, dość niedawno już był otwierany drugi punkt sieci w tym kraju. 

O planach wejścia na rynki rumuński i polski sieć informowała w tym samym czasie, czyli w lipcu ubiegłego roku. Dlaczego u nas proces ten trwa dłużej? 

W zeszłym roku Wendy’s podpisał umowy franczyzowe na rynek rumuński, irlandzki i szkocki. Teraz mamy pierwsze otwarcia na tych rynkach. Wendy’s oferuje elastyczne formaty dostosowane do rynku w danym kraju. Najważniejsze dla Wendy’s jest pilnowanie jednostkowych rentowności biznesu. Dzięki precyzyjnym planom rozwoju ustalanych z każdym partnerem zagranicznym i silnemu wsparciu ze strony sieci franczyza Wendy’s zapewnia wzrost i buduje długoterminową wartość biznesów partnerów franczyzowych. W Polsce rozpoczęły się rozmowy z kandydatami, ale jest to dłuższy proces. 

Sieć Wendy‘s zdecydowała, że wchodzi do Polski. Czy zadebiutuje jeszcze w tym roku? (fot. Wendy‘s)

FOTO: Wendy‘s

Kiedy więc powstaną struktury sieci w naszym kraju i  kiedy możemy się spodziewać pierwszych otwarć? 

Wkrótce. Za rozwój sieci w Polsce odpowiadać będzie jeden masterfranczyzobiorca lub kilku franczyzobiorców regionalnych. Wendy’s będzie ich wspierał w zakresie dostosowania formatu do polskiego rynku, know-how, procesów zachowania jakości, współpracy z regionalnymi dostawcami oraz w zakresie marketingu. 

Proszę chociaż uchylić chociaż rąbka tajemnicy: czy to będzie ten rok czy dopiero przyszły?

Patrząc na doświadczenia z innych rynków zazwyczaj pierwsza restauracja jest otwierana w ciągu roku od zawarcia umowy franczyzowej. Wendy’s ma szerokie plany międzynarodowe: planuje wzrost liczby restauracji z 1300 do 2000 poza granicami USA do 2028 r. Jest to strategia, którą Wendy’s realizuje już od jakiegoś czasu. W ciągu ostatnich trzech lat Wendy’s urosła o prawie 300 nowych restauracji netto.

Polska będzie trzecim krajem w Europie, po Wielkiej Brytanii i Rumunii, gdzie Wendy’s będzie operować. Nasz rynek jest już jednak dość nasycony. Czy sieć nie za późno zdecydowała się na ten krok?

Polski rynek jest konkurencyjny, jednak ciągle są perspektywy rozwoju. Według przewidywań Euromonitor International sprzedaż burgerów ma wzrosnąć u nas ponad 100 proc. w ciągu najbliższych pięciu lat, co przedstawia znaczny potencjał wzrostu dla oferty Wendy’s.

Jakie lokalizacje są w zainteresowaniu sieci: w centrach handlowych czy budynki przy głównych ulicach handlowych? 

Wendy’s oferuje różne formaty dostosowane do danego rynku. W Wielkiej Brytanii w większych aglomeracjach są to restauracje uliczne i restauracje w centrach handlowych, w mniejszych restauracje wolnostojące. 

Będzie Wendy‘s Drive Thru, tak popularne w Stanach Zjednoczonych?

W Wielkiej Brytanii restauracje Wendy’s mają też Drive Thru. W Polsce Drive Thru również jest popularne, dlatego można się spodziewać podobnego formatu. Wszystko będzie ustalone w porozumieniu z franczyzobiorcami. 

Jakie wymagania inwestycyjne ma Wendy’s? Czy są one niższe czy porównywalne z ofertą franczyzy McDonald’s?

Z punktu widzenia mojej wiedzy o gastronomii franczyzowej w Polsce, są to warunki ciekawe i atrakcyjne. W pierwszej kolejności masterfranczyzobiorca będzie otwierać restauracje własne, dopiero po wypracowaniu odpowiedniej pozycji rynkowej będzie mógł wprowadzić franczyzę pojedynczych restauracji.

Co do progu inwestycyjnego, to nie ma co porównywać tych dwóch sieci, chociażby z tego względu, że McDonald’s finansuje budowę restauracji, a potem wynajmuje je franczyzobiorcom. McDonald’s jest oddziałem amerykańskiej sieci w Polsce, a Wendy‘s chce pozyskać mastera. To zupełnie inna filozofia, nie da się porównać w związku z tym sposobu działania. Zapewniam jednak, że będzie się działo.