„Wiosna” na ścianie bloku. Rozmowa z Mikołajem Rejsem o muralu przy ul. Dworcowej

7 maja przy ul. Dworcowej 3 oficjalnie odsłonięty zostanie nowy mural autorstwa Mikołaja Rejsa. Praca zatytułowana „Wiosna” opowiada o empatii, solidarności i społecznym zaangażowaniu. Powstała z inicjatywy Fundacji „Zróbmy sobie Kraków” i już teraz przyciąga uwagę przechodniów. O kulisach projektu opowiada jego autor – jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci krakowskiej sceny street artu. KRKNews.pl: Czy […] Artykuł „Wiosna” na ścianie bloku. Rozmowa z Mikołajem Rejsem o muralu przy ul. Dworcowej pochodzi z serwisu KRKnews.

Maj 5, 2025 - 14:08
 0
„Wiosna” na ścianie bloku. Rozmowa z Mikołajem Rejsem o muralu przy ul. Dworcowej

7 maja przy ul. Dworcowej 3 oficjalnie odsłonięty zostanie nowy mural autorstwa Mikołaja Rejsa. Praca zatytułowana „Wiosna” opowiada o empatii, solidarności i społecznym zaangażowaniu. Powstała z inicjatywy Fundacji „Zróbmy sobie Kraków” i już teraz przyciąga uwagę przechodniów. O kulisach projektu opowiada jego autor – jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci krakowskiej sceny street artu.

KRKNews.pl: Czy możesz uchylić rąbka tajemnicy i opowiedzieć, jaka historia lub emocja stoi za muralem, który zobaczymy 7 maja?

Mikołaj Rejs: Do współpracy przy tej realizacji zaprosiła mnie Fundacja „Zróbmy Sobie Kraków”. Jej działalność okazała się dla mnie silnym impulsem twórczym – od dawna staram się kierować moją artystyczną drogą w taki sposób, by to, co tworzę, było możliwie jak najbliżej ludzi i codzienności. Wierzę, że przestrzeń publiczna powinna nie tylko zdobić, ale również nieść dobre emocje, angażować i zachęcać do refleksji.

Tematyka muralu oscyluje wokół serdeczności, sąsiedzkiej pomocy, aktywizmu społecznego i troski o innych – zarówno ludzi, jak i zwierzęta. Punktem wyjścia była myśl: „Nie każdy bohater nosi pelerynę”. Jednym z wątków jest również subtelne nawiązanie do Bomb Miłości Bliźniego z „Kongresu futurologicznego” Stanisława Lema. Po więcej informacji o muralu zapraszam 7 maja o godzinie 17 na ulicę Dworcową 3.

Malując na wielkiej ścianie, wchodzisz w dialog z architekturą i przechodniami. Czy zdarzyło Ci się, że ktoś z ulicy wpłynął na koncepcję dzieła?

Zdecydowanie tak – to zdarza się bardzo często. Proces twórczy przy muralach artystycznych to coś znacznie więcej niż sam projekt graficzny. W trakcie malowania pojawiają się nowe okoliczności, rozmowy i pomysły, które potrafią znacząco wzbogacić realizację. Początkowo planowałem nadać muralowi tytuł inspirowany personifikacją pogody – nawiązując do dawnych wierzeń, według których „Pani Pogoda” przeganiała chmury.

Jednak wiele osób, które zatrzymywały się przy ścianie, mówiło, że postać na muralu kojarzy im się z wiosną. Ta intuicja okazała się trafna – zmieniłem tytuł i kontekst dzieła. Lubię, gdy odbiorcy stają się współautorami przekazu.

Twój styl rozpoznaje się na pierwszy rzut oka – balansujesz na granicy baśni, snu i ulicznej narracji. Jak ewoluował Twój język wizualny? Czy dziś patrzysz inaczej na street art niż na początku kariery?

Zmiana to jedyna stała – tak też traktuję swój rozwój artystyczny. Nieustannie eksploruję nowe kierunki i wprowadzam świeże elementy do mojego języka wizualnego. Baśniowość daje mi ogromną swobodę – traktuję ją jako narzędzie narracyjne, dzięki któremu mogę przekazać znacznie więcej niż za pomocą słów. W mojej głowie obrazy powstają z emocji, wspomnień, symboli i doświadczeń, które układam niczym warstwy na mapie. Z zewnątrz może wyglądać jak abstrakcja, ale za pomocą odpowiedniej „legendy” można odczytać ukryte znaczenia. Kiedyś street art kojarzył mi się głównie z buntem – dziś zależy mi, by wprowadzać do przestrzeni coś pozytywnego, wartościowego, co wywoła choćby jeden uśmiech.

Co najbardziej Cię kręci w tworzeniu murali – sam proces, kontakt z przestrzenią publiczną, reakcje ludzi, czy może coś zupełnie innego, mniej oczywistego?

Największą satysfakcję daje mi poczucie, że mogę muralem zrobić coś dobrego. Podczas pracy często rozmawiam z przechodniami i zauważam, że taka interakcja poprawia im nastrój. Sam proces malowania to tylko jeden element – równie ważne są rozmowy, poszukiwania, odkrywanie nowych miejsc, wymiana doświadczeń, edukacja. Wszystko to tworzy niezwykle motywującą mozaikę. Wierzę w efekt motyla – czasem wystarczy drobny gest, uśmiech do nieznajomego, by uruchomić pozytywną falę, która zatoczy znacznie szersze kręgi.

Oficjalna premiera muralu „Wiosna” odbędzie się w środę, 7 maja o godz. 17:00 przy ul. Dworcowej 3. W programie znalazło się spotkanie z Mikołajem Rejsem oraz artystyczne animacje dla dzieci. Organizatorzy zapowiadają: „To ma być radosne święto sztuki i wspólnoty. Chcemy, żeby ‘Wiosna’ rozkwitła nie tylko na murze, ale też w sercach ludzi”.

Artykuł „Wiosna” na ścianie bloku. Rozmowa z Mikołajem Rejsem o muralu przy ul. Dworcowej pochodzi z serwisu KRKnews.