Kilkanaście naruszeń ciszy wyborczej. Policjanci interweniowali również w Lublinie
Jak na razie poważnych incydentów związanych ze złamaniem ciszy wyborczej nie było, jednak policja otrzymuje zgłoszenia w tej sprawie. Interwencję zanotowano także w Lublinie.
W związku z niedzielnymi wyborami prezydenckimi, od północy trwa cisza wyborcza. Jej głównym celem jest zapewnienie społeczeństwu czasu na spokojne zastanowienie się nad swoim wyborem, bez żadnych agitacji ze strony kandydatów, partii politycznych czy mediów.
W tym czasie ciszy zabronione jest m.in. publikowanie sondaży, organizowanie wieców, rozdawanie ulotek, eksponowanie plakatów oraz jakiekolwiek publiczne zachęcanie do głosowania na konkretnego kandydata. Za złamanie tego zakazu grożą poważne sankcje – od grzywny, aż po karę do 1 miliona złotych.
Tymczasem policjanci w całym kraju zanotowali już kilkanaście tego typu przypadków. Na razie funkcjonariusze analizują je pod kątem wykroczenia. Jak wskazują mundurowi, zdecydowana większość z nich dotyczy sytuacji związanych z działalnością w sieci.
W mediach pojawiły się doniesienia o dwóch incydentach za które mają odpowiadać posłowie Koalicji Obywatelskiej. Arkadiusz Myrcha oraz Piotr Głowski na Facebooku opublikowali m.in. grafikę zachęcającą do głosowania na jednego z kandydatów oraz wpis dotyczący wyborów. Obaj przeprosili i usunęli swoje wpisy.
Jak ustaliliśmy, również lubelscy policjanci interweniowali w związku ze zgłoszeniem naruszenia ciszy wyborczej. Jedna z mieszkanek miasta zaalarmowała policję, że w swojej skrzynce na listy znalazła ulotki jednego z kandydatów. Funkcjonariusze sprawdzają, kiedy zostały one tam umieszczone.
