Zagraniczne konta reklamowe i polityka. Czego nie dowiedzieliśmy się z oficjalnych źródeł?
„Możliwa próba ingerencji w kampanię wyborczą. Po interwencji NASK META zablokowała reklamy” – ogłosił Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK, wskazując, że „działania miały pozornie wspierać jednego z kandydatów i dyskredytować innych”, a „realizowane przez konta reklamowe kampanie dotyczyły szczególnie Rafała Trzaskowskiego, Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena”. W tle pojawiła się „zagraniczna ingerencja”. Czego zabrakło w komunikacie? Na […] Artykuł Zagraniczne konta reklamowe i polityka. Czego nie dowiedzieliśmy się z oficjalnych źródeł? pochodzi z serwisu PCH24.pl.

„Możliwa próba ingerencji w kampanię wyborczą. Po interwencji NASK META zablokowała reklamy” – ogłosił Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK, wskazując, że „działania miały pozornie wspierać jednego z kandydatów i dyskredytować innych”, a „realizowane przez konta reklamowe kampanie dotyczyły szczególnie Rafała Trzaskowskiego, Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena”. W tle pojawiła się „zagraniczna ingerencja”. Czego zabrakło w komunikacie?
Na sprawę nowe światło rzucił Stanisław Żaryn, który wskazał, że o ile rzeczywiście sprawa dotyka wspomnianych polityków, to nie podano informacji, że zgłoszone treści wspierają Trzaskowskiego, a atakują Nawrockiego i Mentzena, „a na stronie NASK wręcz sugeruje, że kampanie te są prowadzone na szkodę… Trzaskowskiego” – napisał na X.
Komunikat @NASK_pl to porażka i dowód braku wiarygodności. W poście NASK nie podaje, że zgłoszone treści wspierają @trzaskowski_, a atakują @NawrockiKn i @SlawomirMentzen, a na stronie NASK wręcz sugeruje, że kampanie te są prowadzone na szkodę… Trzaskowskiego.
To nie jest… pic.twitter.com/HT5VvtCIBI
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) May 14, 2025
Kto stał za reklamami?
Sprawą zajęła się wp.pl, która ustaliła, że za reklamami „stoi pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja”. A jej prezesem „jest człowiek, który jeszcze kilka tygodni temu był asystentem posłanki Koalicji Obywatelskiej”.
Medium twierdzi, że ludzie związani z fundacją AD odpowiadali za realizację kampanii, co mieli przyznać w korespondencji z portalem zarządzający tą organizacją, podkreślając jednak, że „była to inicjatywa jednego z pracowników i wolontariuszy”. Zaś fundacja uczyniła „uprzejmość” pomagając zagranicznemu partnerowi jedynie w skompletowaniu osób do realizacji nagrania.
„Krótko mówiąc, gdy rządowa NASK szukała tropów w nieprzyjaznych nam państwach, okazało się, że w sprawę zaangażowani byli działacze popularnej fundacji oraz ich biznesowy partner. Dlaczego postanowił on wydać dużo pieniędzy na promowanie Rafała Trzaskowskiego oraz szkodzenie Karolowi Nawrockiemu i Sławomirowi Mentzenowi? Nie wiadomo” – napisała wp.pl.
W ocenie portalu także informacja NASK o zablokowaniu podejrzanych profili po interwencji nie była zgodna z faktami, bo jak ustalono z Meta – opłacana kampania po prostu dobiegła końca. Co więcej, Meta przekazał również, że administrator powiązany ze stronami odpowiedzialnymi za reklamy (Wiesz Jak Nie Jest i Stół Dorosłych) „potwierdził swoją tożsamość i znajduje się w Polsce. Nie znaleźliśmy żadnych dowodów na zagraniczną ingerencję”.
Więcej szczegółów na wp.pl w materiale „Ujawniamy. Ingerencja w wybory, spoty bez autora i Akcja Demokracja”.
Poniżej prezentujemy komunikat opublikowany na stronach NASK 14 maja:
AKTUALIZACJA. Możliwa próba ingerencji w kampanię wyborczą. Po interwencji NASK META zablokowała reklamy
Reklamy polityczne, które mogły zostać opłacone z zagranicy i miały znamiona dezinformacji, zostały zablokowane przez firmę META po interwencji OAD NASK. To efekt działań prowadzonych w ramach projektu „Parasol Wyborczy”, którego celem jest przeciwdziałanie manipulacjom w okresie kampanii wyborczej.
Przypomnijmy, Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK zidentyfikował reklamy polityczne na platformie Facebook, które mogą być finansowane z zagranicy. Materiały wyświetlane były na obszarze Polski. Zaangażowane w kampanię konta reklamowe w ciągu ostatnich 7 dni wydały na materiały polityczne więcej niż jakikolwiek komitet wyborczy.
Działania miały pozornie wspierać jednego z kandydatów i dyskredytować innych. Realizowane przez konta reklamowe kampanie dotyczyły szczególnie Rafała Trzaskowskiego, Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. Analiza wskazuje na możliwą prowokację. Jej celem mogło być działanie na szkodę kandydata rzekomo wspieranego przez tego typu reklamy oraz destabilizacja sytuacji przed wyborami prezydenckimi.
Konta wykorzystywane do prowadzenia tej działalności, zostały zgłoszone do zablokowania firmie META. O sprawie poinformowano Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Prowadzone są działania związane z ustaleniem źródeł pochodzenia i finansowania kampanii.
Apelujemy do wszystkich użytkowników internetu o szczególną uważność i zgłaszanie do NASK reklam pojawiających się na portalach społecznościowych, które nie są sygnowane przez komitety wyborcze zarejestrowanych kandydatów.
Źródło: nask.pl, X.com
MA
Artykuł Zagraniczne konta reklamowe i polityka. Czego nie dowiedzieliśmy się z oficjalnych źródeł? pochodzi z serwisu PCH24.pl.