Stan zdrowia Michała Kamińskiego nie jest tajemnicą. Na to choruje wicemarszałek Senatu

Michał Kamiński, obecny wicemarszałek Senatu, nie ukrywa swoich zmagań ze zdrowiem. Polityk otwarcie mówi o chorobie, która wymusiła na nim radykalną zmianę stylu życia – cukrzycy typu 2. Jego historia to opowieść o walce, determinacji, a nawet, jak donosiły media na początku 2023 roku, o osiągnięciu remisji choroby. Michał Kamiński choruje na cukrzycę. Diagnoza przyszła w 2016 roku Jak wynika z publicznych wypowiedzi polityka, cukrzyca typu 2 została u niego zdiagnozowana w 2016 roku. Kamiński przyznawał, że początkowo ignorował niepokojące sygnały wysyłane przez organizm. Do wizyty u lekarza miała go ostatecznie przekonać była premier Ewa Kopacz. Wśród objawów, które go zaniepokoiły, wymieniał między innymi nadmierne pocenie się, szczególnie kłopotliwe podczas publicznych wystąpień. Moment diagnozy był dla niego trudny. Jak wspominał w wywiadach, ważył wówczas około 147-150 kg, a pierwszy pomiar poziomu cukru we krwi dał wynik przekraczający 300 mg/dL (norma pozwalająca zdiagnozować cukrzycę to poziom powyżej 125 mg/dL na czczo). Diagnoza wywołała przerażenie, zwłaszcza wizja codziennych zastrzyków z insuliną. Jeden z lekarzy miał mu nawet sugerować, że przy takim stanie zdrowia może nie dożyć 40. roku życia. Kamiński czuł, że jego dotychczasowy styl życia musi ulec zmianie. Radykalna zmiana stylu życia kluczem do zdrowia wicemarszałka Sejmu Choroba stała się katalizatorem do fundamentalnych zmian. Kamiński wielokrotnie podkreślał, że nie chodziło o krótkoterminową dietę, a o trwałą modyfikację nawyków. Wdrożone zmiany objęły: Dietę: Polityk został wegetarianinem, wyeliminował cukry proste, ograniczył mięso i całkowicie zrezygnował z piwa, które określił jako "zabójcze dla cukrzyków". Zaczął jeść pięć mniejszych, regularnych posiłków bogatych w warzywa i owoce, wybierając ciemne pieczywo zamiast białego. Aktywność fizyczną: Włączył do swojej rutyny regularny wysiłek, w tym pływanie i jazdę na rowerze stacjonarnym. Redukcję wagi: Efektem tych działań była spektakularna metamorfoza i utrata około 40-50 kg wagi. Decyzja o ujawnieniu choroby zapadła przed laty Początkowo Michał Kamiński traktował chorobę jako sprawę prywatną. Jednak narastające spekulacje medialne, w tym bolesne plotki o rzekomej chorobie nowotworowej, oraz negatywny wpływ tych doniesień na rodzinę (wspominał, że jego córki czytały w internecie komentarze typu "tatuś zdycha"), skłoniły go do publicznego zabrania głosu. Ujawnienie prawdy o cukrzycy pozwoliło mu przerwać spekulacje i odzyskać kontrolę nad narracją o swoim zdrowiu. W styczniu 2023 roku polityk powiedział "Super Expressowi" o remisji jego cukrzycy typu 2. Kamiński miał stwierdzić, że choroba "cofnęła się", co jest zjawiskiem rzadkim, dotyczącym około 4 proc. przypadków. Podkreślał, że sukces ten zawdzięcza poważnemu potraktowaniu zaleceń lekarskich. Po ujawnieniu choroby, Kamiński zaczął wykorzystywać swoje doświadczenia do edukowania społeczeństwa na temat cukrzycy. Kierował słowa otuchy do nowo zdiagnozowanych, mówiąc "to nie koniec świata – to tylko cukrzyca" i podkreślając, że z chorobą można żyć pełnią życia pod warunkiem wprowadzenia zmian. Angażuje się również w działania parlamentarne, biorąc udział w obchodach Światowego Dnia Cukrzycy i będąc członkiem senackiego Zespołu Parlamentarnego ds. Cukrzycy. Swoją walkę z chorobą nazywa "doskonałą szkołą". Wicemarszałek wielokrotnie zapewniał, że mimo konieczności zmiany trybu życia, choroba nie uniemożliwia mu pełnienia obowiązków publicznych. Unika czynienia ze swojego stanu zdrowia głównego tematu działalności politycznej, mówiąc o nim głównie wtedy, gdy jest pytany lub musi zdementować plotki.

Kwi 18, 2025 - 21:26
 0
Stan zdrowia Michała Kamińskiego nie jest tajemnicą. Na to choruje  wicemarszałek Senatu
Michał Kamiński, obecny wicemarszałek Senatu, nie ukrywa swoich zmagań ze zdrowiem. Polityk otwarcie mówi o chorobie, która wymusiła na nim radykalną zmianę stylu życia – cukrzycy typu 2. Jego historia to opowieść o walce, determinacji, a nawet, jak donosiły media na początku 2023 roku, o osiągnięciu remisji choroby. Michał Kamiński choruje na cukrzycę. Diagnoza przyszła w 2016 roku Jak wynika z publicznych wypowiedzi polityka, cukrzyca typu 2 została u niego zdiagnozowana w 2016 roku. Kamiński przyznawał, że początkowo ignorował niepokojące sygnały wysyłane przez organizm. Do wizyty u lekarza miała go ostatecznie przekonać była premier Ewa Kopacz. Wśród objawów, które go zaniepokoiły, wymieniał między innymi nadmierne pocenie się, szczególnie kłopotliwe podczas publicznych wystąpień. Moment diagnozy był dla niego trudny. Jak wspominał w wywiadach, ważył wówczas około 147-150 kg, a pierwszy pomiar poziomu cukru we krwi dał wynik przekraczający 300 mg/dL (norma pozwalająca zdiagnozować cukrzycę to poziom powyżej 125 mg/dL na czczo). Diagnoza wywołała przerażenie, zwłaszcza wizja codziennych zastrzyków z insuliną. Jeden z lekarzy miał mu nawet sugerować, że przy takim stanie zdrowia może nie dożyć 40. roku życia. Kamiński czuł, że jego dotychczasowy styl życia musi ulec zmianie. Radykalna zmiana stylu życia kluczem do zdrowia wicemarszałka Sejmu Choroba stała się katalizatorem do fundamentalnych zmian. Kamiński wielokrotnie podkreślał, że nie chodziło o krótkoterminową dietę, a o trwałą modyfikację nawyków. Wdrożone zmiany objęły: Dietę: Polityk został wegetarianinem, wyeliminował cukry proste, ograniczył mięso i całkowicie zrezygnował z piwa, które określił jako "zabójcze dla cukrzyków". Zaczął jeść pięć mniejszych, regularnych posiłków bogatych w warzywa i owoce, wybierając ciemne pieczywo zamiast białego. Aktywność fizyczną: Włączył do swojej rutyny regularny wysiłek, w tym pływanie i jazdę na rowerze stacjonarnym. Redukcję wagi: Efektem tych działań była spektakularna metamorfoza i utrata około 40-50 kg wagi. Decyzja o ujawnieniu choroby zapadła przed laty Początkowo Michał Kamiński traktował chorobę jako sprawę prywatną. Jednak narastające spekulacje medialne, w tym bolesne plotki o rzekomej chorobie nowotworowej, oraz negatywny wpływ tych doniesień na rodzinę (wspominał, że jego córki czytały w internecie komentarze typu "tatuś zdycha"), skłoniły go do publicznego zabrania głosu. Ujawnienie prawdy o cukrzycy pozwoliło mu przerwać spekulacje i odzyskać kontrolę nad narracją o swoim zdrowiu. W styczniu 2023 roku polityk powiedział "Super Expressowi" o remisji jego cukrzycy typu 2. Kamiński miał stwierdzić, że choroba "cofnęła się", co jest zjawiskiem rzadkim, dotyczącym około 4 proc. przypadków. Podkreślał, że sukces ten zawdzięcza poważnemu potraktowaniu zaleceń lekarskich. Po ujawnieniu choroby, Kamiński zaczął wykorzystywać swoje doświadczenia do edukowania społeczeństwa na temat cukrzycy. Kierował słowa otuchy do nowo zdiagnozowanych, mówiąc "to nie koniec świata – to tylko cukrzyca" i podkreślając, że z chorobą można żyć pełnią życia pod warunkiem wprowadzenia zmian. Angażuje się również w działania parlamentarne, biorąc udział w obchodach Światowego Dnia Cukrzycy i będąc członkiem senackiego Zespołu Parlamentarnego ds. Cukrzycy. Swoją walkę z chorobą nazywa "doskonałą szkołą". Wicemarszałek wielokrotnie zapewniał, że mimo konieczności zmiany trybu życia, choroba nie uniemożliwia mu pełnienia obowiązków publicznych. Unika czynienia ze swojego stanu zdrowia głównego tematu działalności politycznej, mówiąc o nim głównie wtedy, gdy jest pytany lub musi zdementować plotki.