Samsung popełnił przy One UI 7 koszmarny błąd. I nie chodzi tu o opóźnienia [OPINIA]
Długo wyczekiwana premiera One UI 7 na telefonach Samsunga nie okazała się wielkim triumfem, na jaki liczyli Koreańczycy. Liczne wycieki w sieci, opóźnienia, kolejne wersje beta w miejsce pełnoprawnego produktu – to wszystko przebiło nieco balonik ekscytacji nawet dużym fanom marki. Jakby tego było mało, już po premierze użytkownicy zaczęli zauważać, że ich smartfony zauważalnie […] Artykuł Samsung popełnił przy One UI 7 koszmarny błąd. I nie chodzi tu o opóźnienia [OPINIA] pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.
![Samsung popełnił przy One UI 7 koszmarny błąd. I nie chodzi tu o opóźnienia [OPINIA]](https://static.android.com.pl/uploads/2025/05/20250410_155437-1280x960.jpg)

Długo wyczekiwana premiera One UI 7 na telefonach Samsunga nie okazała się wielkim triumfem, na jaki liczyli Koreańczycy. Liczne wycieki w sieci, opóźnienia, kolejne wersje beta w miejsce pełnoprawnego produktu – to wszystko przebiło nieco balonik ekscytacji nawet dużym fanom marki.
Jakby tego było mało, już po premierze użytkownicy zaczęli zauważać, że ich smartfony zauważalnie szybciej zużywają baterię z One UI 7 na pokładzie. Ale nawet to nie jest takim błędem, jak te dwa, które tu przybliżę.
Samsung One UI 7: wyglądać ładnie to jedno, być funkcjonalnym to drugie
Nakładka One UI 7 od miesięcy była opisywana na wiele różnych sposobów, ze szczególnym uwzględnieniem zmian wizualnych i korekt nawet drobnych elementów interfejsu. Nie tak dawno Reddit zachwycał się na przykład… nową systemową ikoną baterii.
Nigdy nie rozumiałem aż tak drobiazgowego badania pod lupą każdego piksela. Cała dyskusja sprowadza się bowiem prawie zawsze do dwóch stanowisk: „super, nowy motyw mi się podoba” kontra „obrzydlistwo, przecież stare było lepsze”. Często nie mamy nawet wyboru, by przywrócić pierwotną wersję. Więc ta druga grupa może się wyżalić obcym ludziom w internecie i to tak właściwie tyle.
W One UI 7 zmieniają się też jednak funkcje naszego urządzenia i to te fundamentalne, z których korzystamy dziesiątki, jeśli nie setki razy dziennie. I tu właśnie widać dość duże błędy, chociaż nie chodzi tu o bugi czy przycięcia animacji.
One UI 7 podzielił Powiadomienia i Szybkie Opcje – uwaga, nie mrugnij
Gdy instalujemy najnowszą nakładkę na starszym modelu telefonu lub konfigurujemy smartfona, który system ten ma od nowości – Samsung daje nam do zrozumienia, że w One UI 7 istnieje osobny panel powiadomień i Szybkich Opcji.
Użytkowniku, gdy chcesz się dostać do najnowszych informacji, to ściągasz górną belkę z jednej strony, bardziej na lewo. A jak chcesz dostać się do opcji, włączyć Wi-Fi, tryb samolotowy, podłączyć najlepsze słuchawki bezprzewodowe przez Bluetooth – ten sam ruch wykonujesz maksymalnie z prawej strony.
Jeśli przegapimy jedno krótkie zdanie w pierwszym wprowadzeniu do One UI 7 (do którego potem nie nie można banalnie prosto wrócić) to potem wita nas już samouczek przyzwyczajający do tej nowości i możemy być przekonani, że „tak już musi być”. A funkcja ta jest… całkowicie opcjonalna.
Samsung latami przyzwyczajał nas do jednego systemu, który działał całkiem nieźle. Powiadomienia i Szybkie opcje są połączone. Ściągamy palcem od góry do dołu raz, by zobaczyć nowinki z aplikacji. Powtarzamy ten sam ruch, aby rozwinąć menu Szybkich Opcji. Nie trzeba celować, zastanawiać się, mózg działa przy tym, jak automat. Nie zdziwię się, jeśli właśnie takie podejście preferuje znacząca grupa użytkowników smartfonów z Korei.
Naprawdę chciałem polubić nowe Szybkie Opcje
Jako fan nowinek, od instalacji One UI 7 na moim Galaxy S24 Ultra mierzyłem się z tą zmianą na próbę, z nieco mieszanymi uczuciami. Pierwsze pytanie: gdzie zaczyna się „po lewej” i „po prawej”? To też wyświetla nam pierwszy tutorial, ale nie jest to wielce intuicyjne. Ekran dzieli na pół otwór punch hole z kamerką selfie.
O ja głupi, myślałem, że na prawo od centralnie położonej kropki aparatu to „wystarczająco na prawo”. Tymczasem trzeba znacznie gimnastykować kciuk, by dobrać się niemal do rogu ekranu. Nie radzę robić tego, trzymając dużego smartfona jedną ręką – może upaść.
Jeśli mamy włączoną opcję o wdzięcznej polskiej nazwie „Przec. w dół, by wyś. panel powiad.” to jest jeszcze gorzej. W starym, połączonym systemie pozwalała nam ona przeciągnąć w dół nie tylko od górnej belki, ale też w niemal dowolnym miejscu ekranu głównego, by otworzyć powiadomienia i Opcje – to wielce przydatne.
W nowym systemie, jeśli chcemy dostać się do Szybkich Opcji, „po bożemu” przeciągniemy palcem z prawej strony, ale w mniemaniu One UI 7 wypadliśmy o parę pikseli za nisko pod górną belką… powyższa opcja „PWDBWPP” otwiera nam powiadomienia. Tak. Te z lewej strony.
Rozumiem, że Samsung chciał nieco skierować użytkowników „ku nowemu”, ale przyjaźniejszym ukłonem w ich stronę byłoby wyraźniejsze wytłumaczenie tej okropnie ważnej zmiany. A może nawet zapytanie, którą z opcji – starą czy nową – wolimy ustawić od samego początku?
Samsung One UI 7 – ekran blokady wymaga lupy
Co jasne, ekran blokady w One UI 7 także przeszedł metamorfozę, bo zauważymy na nim chociażby wszędobylski Now Bar. Wystąpiła też tam jednak kolejna zmiana, którą Samsung uznał za najlepsze rozwiązanie, a spora liczba użytkowników może nie być zbyt zadowolona.
Zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie ekran blokady dowolnego smartfona. Właśnie dostaliście powiadomienie z Messengera. Gdzie się ono wyświetla?
Jeśli odpowiedzieliście „jako mikroskopijna ikona aplikacji w lewym górnym rogu wyświetlacza” – gratuluję, myślicie jak koreańscy inżynierzy.
Wolicie podziwiać swoją tapetę w pełnej krasie, zamiast móc na przykład odczytać treść 4-5 powiadomień bez odblokowywania telefonu? Ok, wasza sprawa, możecie cieszyć się opcją Powiadomienia ekranu blokady: Ikony. Tak, Samsung znów domyślnie ustawia nam tę opcję przy starcie z One UI 7.
Zakładam jednak, że przytłaczająca większość postawiłaby tu jednak na wielokrotnie większą funkcjonalność, czyli opcję Karty, wyświetlającą centralnie belki z treścią powiadomień.


Nie, po prostu nie
Jako fan nowinek, od instalacji One UI 7 na moim Galaxy S24 Ultra… niestety nie. Muszę przyznać, że być nie był to pierwszy element, który zmieniłem w lockscreenie nakładki Samsunga, ale najpewniej drugi albo trzeci.
Nie widzę najmniejszego sensu w używaniu powiadomień ekranu blokady w formie ikon. Nie po to zaopatrujemy się w telefony uznanej marki, z szeroko docenianym systemem opartym na Androidzie, by potem samemu strzelać sobie w stopę i jednym ruchem ograniczyć widoczność oraz informacje na lockscreenie. Czyli większość jego użyteczności.
Rozumiem, że wśród nas mogą być minimaliści, być może Korea dąży w jakiejś formie do telefonów mniej rozpraszających naszą uwagę, ale jestem mocno nieprzekonany. Co prawda, mogło być gorzej.
Samsung oferuje bowiem jeszcze trzecią opcję Kropka, w której absolutnie wszystkie powiadomienia spłycane są do pojedynczej, białej kropeczki w rogu ekranu. To już poziom minimalizmu i ograniczenia potrzeb godny Diogenesa.
Brak komunikacji to źródło frustracji
Wszystkie opcje, o których rozwodzę się powyżej, można oczywiście zmienić i spersonalizować. Podział „lewo-prawo” powiadomień i Szybkich Opcji można nawet zamienić miejscami, rodzaj notyfikacji na ekranie blokady to kwestia dostania się do odpowiedniej drabinki menu. I tu właśnie może leżeć problem.
Wszystko to, co dopasowujemy do siebie, wymaga przegrzebywania znacznej liczby opcji w ogromnym menu systemowym Samsunga (które rozrasta się też kolejne funkcje AI). Co gorsza, czasem są one umieszczone w zupełnie innych zakątkach menu, co może pogłębiać frustrację.
Znowu wydaje się, że to, co określam jako „błędy”, dałoby się prosto rozwiązać komunikacją z użytkownikiem. Drobne zmiany w procesie wprowadzenia podczas pierwszego uruchamiania One UI 7, szersza informacja, zaoferowanie opcji do wyboru zamiast kierowania do „jedynej właściwiej”.
Doceniliby to zwykli użytkownicy, którzy nie chcą spędzać wielu godzin na dopieszczaniu każdego aspektu działania smartfona i mają swoje nawyki i upodobania tworzone przez wiele lat.
Źródło: oprac własne. Zdjęcie otwierające: Krzysztof Sobiepan / Android.com.pl
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.
Artykuł Samsung popełnił przy One UI 7 koszmarny błąd. I nie chodzi tu o opóźnienia [OPINIA] pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.