
Jest całkiem możliwe, że wkrótce przeskoczymy kolejne gospodarki, a za pół dekady zbliżymy się do europejskich czempionów zamożności. Jeśli jednak jako państwo prześpimy pewne trendy, "złoty wiek" zmieni się w erę stagnacji - pisze w opinii dla money.pl dziennikarz Kamil Fejfer.