Analiza kwalifikacji przed GP Emilii-Romanii 2025

Oscar Piastri wygrał kwalifikacje na torze Imola, pokonując Maxa Verstappena w wyrównanym pojedynku. Czasówka przyniosła wiele niespodzianek oraz dwie spore kraksy kierowców, którzy niedawno zmienili […] Na Cyrk F1 znajduje się więcej artykułów na temat Formuły 1.

Maj 18, 2025 - 04:30
 0
Analiza kwalifikacji przed GP Emilii-Romanii 2025

Oscar Piastri wygrał kwalifikacje na torze Imola, pokonując Maxa Verstappena w wyrównanym pojedynku. Czasówka przyniosła wiele niespodzianek oraz dwie spore kraksy kierowców, którzy niedawno zmienili zespoły. Zapraszam na analizę kwalifikacji przed GP Emilii-Romanii 2025.

Kwalifikacje na torze Imola zostały przerwany dwukrotnie czerwonymi flagami w Q1 z powodu poważnych kraks Yukiego Tsunody i Franco Colapinto. Okres drugiej czerwonej flagi wydłużył się o kilka minut, bo sędziowie sprawdzali czy Oliver Bearman ukończył swoje okrążenie przed pojawieniem się czerwonej flagi czy później. To była kwestia decydująca o awansie do Q2. Rywalizacja przebiegała w słonecznej i ciepłej pogodzie, temperatura asfaltu wynosiła około 40 stopni Celsjusza, idealne warunki do jazdy.

Wyniki kwalifikacji do GP Emilii-Romanii 2025
Poz Kierowca Zespół Q1 Q2 Q3
1 Oscar Piastri McLaren 1:15.500 1:15.214 1:14.670
2 Max Verstappen Red Bull 1:15.175 1:15.394 1:14.704
3 George Russell Mercedes 1:15.852 1:15.334 1:14.807
4 Lando Norris McLaren 1:15.894 1:15.261 1:14.962
5 Fernando Alonso Aston Martin 1:15.695 1:15.442 1:15.431
6 Carlos Sainz Williams 1:15.987 1:15.198 1:15.432
7 Alexander Albon Williams 1:16.123 1:15.521 1:15.473
8 Lance Stroll Aston Martin 1:15.817 1:15.497 1:15.581
9 Isack Hadjar Racing Bulls 1:16.253 1:15.510 1:15.746
10 Pierre Gasly Alpine 1:15.937 1:15.505 1:15.787
11 Charles Leclerc Ferrari 1:16.108 1:15.604  
12 Lewis Hamilton Ferrari 1:16.163 1:15.765  
13 Kimi Antonelli Mercedes 1:15.943 1:15.772  
14 Gabriel Bortoleto Kick Sauber 1:16.340 1:16.260  
15 Franco Colapinto Alpine 1:16.256    
16 Liam Lawson Racing Bulls 1:16.379    
17 Nico Hulkenberg Kick Sauber 1:16.518    
18 Esteban Ocon Haas Ferrari 1:16.613    
19 Oliver Bearman Haas Ferrari 1:16.918    
NC Yuki Tsunoda Red Bull DNF  
Walka o Pole Position i prognoza na wyścig dla czołówki

Zapowiadały się niespodzianki i ciekawe wyniki w kwalifikacjach i tak faktycznie było. Nowe opony z mieszanki C6, która zadebiutowała na torze Imola zgodnie z planem Pirelli są mniej wytrzymałe, a na takim torze bardzo trudno przejechać na nich idealne i szybkie okrążenie. Mieszanka pośrednia (C5) jest znacznie bardziej stabilna, ale nieco wolniejsza. Niemal wszyscy oszczędzali pośrednie opony na wyścig, ale kierowcy Astona Martina oraz George Russell zdecydowali się je wykorzystać w kwalifikacjach i to okazało się dla nich dobrym ruchem. Różnica między oponami miękkimi a pośrednimi była bardzo mała. Dodajmy do tego fakt, że ogółem różnice w stawce były bardzo małe (w Q2 między pierwszym a dziesiątym miejscem było 0,3 sekundy różnicy), to mamy przepis na niespodzianki.

Mieliśmy w tym roku takie sesje kwalifikacyjne, że kierowcy McLarena byli faworytami, ale w Q3 nie udało im się złożyć swoich optymalnych okrążeń i pokonywał ich Max Verstappen, który swoje optymalne kółko przejeżdżał. Na Imoli było odwrotnie. Verstappen był najszybszy po pierwszych przejazdach w Q3, miał przewagę nad oboma kierowcami McLarena, cały czas wyraźnie wygrywał z nimi w pierwszym sektorze. Piastri jako pierwszy rozpoczął finałowe kółko, znacznie poprawił się w pierwszym sektorze, potem ustanowił rekord drugiego i w trzecim utrzymał dobre tempo, mimo konieczności ominięcia kierowców w ostatnich zakrętach, którzy szykowali się do swoich okrążeń. Piastri lekko tam stracił, przejechał gorzej niż przy pierwszej próbie, ale to była wielka sztuka, aby w takim tłoku pojechać aż tak dobrze. Verstappen natomiast rozpoczął swoje finałowe kółko od nowego, wyraźnego rekordu pierwszego sektora (blisko 0,2 sekundy przewagi  nad Piastrim), ale w dwóch kolejnych pojechał wolniej niż na swojej pierwszej próbie. Poprawił swój czas, ale nie na tyle, aby pokonać Piastriego. Mogę to napisać trochę na wyrost, ale to może być finalny punkt zwrotny w sezonie Piastriego, jeśli jutro dowiezie zwycięstwo.

W grze o Pole Position mógł być jeszcze Lando Norris, ale on nie był aż tak szybki, aby realnie o tym myśleć. Po pierwszych przejazdach w Q3 był trzeci, na finałowym kółku poprawił się w pierwszym sektorze, nieźle pojechał w drugim, ale sporo stracił w trzecim (nie było ewidentnego błędu), co dało mu dopiero czwarte miejsce. Siłą Norrisa w kwalifikacjach był ostatni sektor. Po dwóch początkowych pod koniec Q3 miał bardzo dużą stratę do Piastriego i nawet gdyby pojechał trzeci sektor perfekcyjnie, to i tak o pierwszy rząd by nie powalczył.

Pozytywnym zaskoczeniem kwalifikacji był George Russell, który na finałowe kółko wyjechał na pośrednich oponach, miał utrudniony start, bo przepuszczał Piastriego kończącego swoje kółko (z tego powodu pojechał gorzej pierwszy sektor), a na mecie zameldował się tylko o 0,134 sekundy za Piastrim. Russell faworytem nie był, nie byłoby nawet zaskakujące, gdyby Mercedes był niżej niż pozycja trzeciej siły, więc tym bardziej warto docenić jego występ. Antonelli w ogóle nie awansował do Q3. Russell pokazuje w tym roku bardzo równą formę.

Po zliczeniu najlepszych sektorów czołowych kierowców w teoretyczne okrążenia, to Piastri jest o 0,005 skeundy przed Verstappenem, Russell traci zaledwie 0,040 sekundy, a Norris już aż 0,204 sekundy. Norris nie miał szans walczyć o Pole Position, był zbyt wolny. Tempo Russell było znakomite i przy lepszym początku swojego finałowego kółka mógł nawet powalczyć o PP na twardszych oponach.

Na torze Imola wyprzedzanie jest trudne, według wstępnych prognoz szykuje się jazda na jeden pit stop, więc najważniejsza będzie pozycja na torze i dbanie o opony. Z tego względu spodziewam się ostrej walki w drugim zakręcie na starcie, bo to ustawi nam resztę wyścigu. McLaren prawdopodobnie będzie miał przewagę tempa dzięki niższej degradacji opon, ale jeśli utkną za rywalami, to nic im to nie da. Trzeba także wypatrywać neutralizacji, bo pit stop w takim momencie odwróci rywalizację.

Przeglądowe omówienie pozostałych kierowców i zespołów

Kwalifikacje przyniosły szereg pozytywnych i negatywnych niespodzianek.

Aston Martin wprowadził w ten weekend spory pakiet poprawek, który zadziałał. Dwa tygodnie temu w Miami byli najwolniejszym zespołem w kwalifikacjach, a na Imoli walczyli o pozycję 4-5 w układzie sił. Zespół zaryzykował i kierowcy swoje kluczowe okrążenia w Q2 i Q3 robili na oponach pośrednich, w Q3 były to komplety używane. Sprawdziło im się to idealnie. Piąte miejsce Alonso (pierwszy awans do Q3 w tym roku) i ósme Strolla to znakomite wyniki. Zobaczymy jak będzie w wyścigu, bo jako jedyni nie mają nowych pośrednich opon i tylko po jednym komplecie twardych. Jeżeli degradacja ogumienia będzie większa i np. jazda na dwa pit stopy, to mają spory problem.

Świetnie pojechali obaj kierowcy Williamsa zajmując szóste i siódme miejsce. Potencjał był większy, bo Sainz wygrał Q2, a w Q3 pojechał o ponad 0,2 sekundy wolniej. Williams pokazuje bardzo dobre i równe tempo. Moim zdaniem w wyścigu może być jeszcze lepiej, bo jest szansa ograć Alonso. Williams musi to rozegrać dobrze strategicznie, a kierowcy współpracować.

Bardzo pozytywne wyniki zaliczyli Hadjar i Gasly, którzy awansowali do Q3. Pojechali tam wolniej niż w Q2, ale niewiele wpłynęło to na ich wyniki. Wyraźnie pokonali swoich zespołowych partnerów. W ich przypadku (a także Strolla) spodziewam się trudnej i wyrównanej walki o pojedyncze punkty z kolejnymi kierowcami.

Kompletnie rozczarowało Ferrari, które w swoim domowym Grand Prix nie będzie miało kierowcy w TOP10 na starcie. Kierowcy notowali podobne czasy, ale byli zbyt wolni aby awansować o Q3. Tutaj powodem były niezwykle małe różnice w Q2. Leclerc i Hamilton nie mieli większych strat do lidera nie zwykle, po prostu inne zespoły zrobiły tu postęp. Ferrari czeka na jakieś ważne poprawki dotyczące tylnego zawieszenia, ale to dopiero podobno w lipcu. Do tego momentu możemy spodziewać się trudnego okresu, bo kilka ekip wyraźnie poprawiło swoje samochody. W wyścigu jednak spodziewam się podwójnych punktów i awansu obu kierowców. Pewnie zastosują odwrotną strategię.

W Q1 poważne kraksy po własnych błędach mieli Yuki Tsunoda i Franco Colapinto, a więc obaj kierowcy, którzy niedawno zmienili zespoły. W przypadku Tsunody uszkodzenia bolidu są bardzo duże, wymienią mu również podwozie. Red Bull miał spory pakiet poprawek w ten weekend, mało prawdopodobne, aby mieli go w kilku zestawach. Możliwe, że Tsunoda będzie zmuszony przez jakiś czas korzystać ze starszych komponentów. Przypomina mi to sytuację Sergio Pereza sprzed roku, który z takiego powodu jeszcze bardziej zaczął odstawać od Verstappena. W przypadku Colapinto kraksa mnie nie zaskoczyła, on wcześniej tym bolidem nie jeździł, a lubi ryzykować.

Kontrowersją moim zdaniem jest przypadek Olivera Bearmana, który w Q1 w momencie wywieszenia czerwonej flagi ukończył dobre okrążenie, powinien awansować dalej, ale sędziowie mu ten czas skasowali. Kilka godzin po kwalifikacjach FIA podała, że Bearman minął linię mety 3,3 sekundy po wysłaniu sygnału o czerwonej fladze. Natomiast oglądając powtórki widać, że on minął linię mety, gdy czerwonej flagi nie było widać, pojawia się jakąś sekundę później. Wygląda na to, że jest opóźnienie rzędu 3-5 sekund aż na torze zapalają się czerwone panele.

Zapowiedź wyścigu o GP Emilii-Romanii 2025

Tor Imola to obiekt zaprojektowany w starym stylu ze zróżnicowanymi zakrętami, różnicami poziomów oraz bardzo płynnym przejazdem przez całe okrążenie, mimo obecności szykan. W Formule 1 wyprzedzanie na nim należy do najtrudniejszych w sezonie. Jedyne dobre miejsce do ataku na rywala jest w zakręcie numer dwa, gdzie kończy się jedyna strefa DRS. W pozostałych miejscach dobrze jadący kierowca obroni się przed atakami, nawet o wiele szybszego samochodu. Sporym minusem w pojedynkach kierowców F1 jest stosunkowo mała szerokość toru – zwykle około 10 metrów. W stosowanej obecnie konfiguracji toru cofnięto linię startu / mety, a to oznacza, że po starcie dojazd do pierwszej strefy hamowania jest bardzo długi, jeden z najdłuższych w sezonie (ponad 600 metrów). Na starcie często dochodzi do sporego zamieszania, co kończy się kolizjami, szczególnie, że jest bardzo ciasno. Imola jest najbardziej paliwożernym torem w obecnym kalendarzu tzn. bolidy na starcie wyścigu są najcięższe. Szczegółową charakterystykę toru Imola wraz z blogowym schematem można znaleźć pod tym linkiem.

Wyścigi na torze Imola najlepiej jeździć na jeden pit stop, bo jest tutaj długa aleja serwisowa, traci się sporo czasu na zmianę opon, a dodatkowo trudno się wyprzedza. Aby to zmienić Pirelli przywiozło w 2025 roku opony o stopień miększe, ale po kwalifikacjach wszystko wskazuje na to, że i tak kierowcy pojadą na jeden pit stop, ale będzie to od nich wymagało więcej zarządzania tempem. Może tak być, że czołówka celowo narzuci wolne tempo, a z tego powodu stawka się nie rozjedzie. Według Pirelli jazda na dwa pit stopy daje podobne rezultaty, a być może jest nawet szybsza (mimo sporych strat w alei serwisowej), aby wtedy kierowca musiałby wyprzedzać rywali na torze, a to na Imoli jest nierealne. Opony miękkie wyglądają jako bezużyteczne w perspektywie wyścigu. Kierowcy pojadą ze strategią pośrednie – twarde. Niemal wszyscy mają dwa komplety twardych opon, więc skorzystają z nich gdyby np. pojawiła się neutralizacja.

Pogoda przez cały weekend jest stabilna, w niedzielę ma być nieco cieplej, ale także pojawia się niewielkie zagrożenie opadami deszczu. W trakcie pięciu ostatnich wizyt F1 na Imoli (sezony 2006 – 2024) aż cztery były przerwane wyjazdami SC. Bardzo łatwo stracić panowanie nad samochodem, dodatkowo wiele poboczy jest żwirowych, więc można zakopać bolid. Podczas zawodów F1 zdarzały się większe karambole, start jest bardzo zdradliwy.

Podsumowanie

Na Imoli wyprzedzanie jest trudne, dlatego spodziewam się ostrej walki na starcie w drugim zakręcie. Mieliśmy taki pojedynek Verstappena z Hamiltonem w 2021 roku i teraz może być podobnie. Kto będzie prowadził po starcie ten zyska kontrolę nad wyścigiem. Wyścigi tutaj zwykle są procesyjne, ale także jest duże ryzyko kraks, a neutralizacja zmienia układ i może odwrócić sytuację.


Znalazłeś/aś błąd, lub literówkę w tym lub w jakimś innym wpisie na blogu? Zaznacz to słowo lub krótki fragment tekstu. Jeżeli czytasz na telefonie, to dotknij zaznaczonego tekstu, a jeśli na komputerze to wciśnij klawisze Ctrl + Enter, następnie w oknie, które się pojawi kliknij wyślij. Wyślesz tym samym anonimowe zgłoszenie, a ja poprawię swój błąd.

Na Cyrk F1 znajduje się więcej artykułów na temat Formuły 1.