Jesteśmy razem, nic nas teraz nie powstrzyma
Jeżeli na początku filmu przygodowego mamy dwie (buddy movie) lub więcej osób kompletnie do siebie niepasujących, a nawet z początku wrogo nastawionych, które muszą walczyć ze wspólnym przeciwnikiem, to nawet stworzenia żyjące na dnie Rowu Mariańskiego domyślą się, co będzie dalej. Nie inaczej dzieje się w „Thunderbolts*”, chociaż na razie jest to raczej kumpelskie wsparcie niż przyjaźń na całe życie, ale dajmy im trochę czasu – muszą się dotrzeć.

