Biskup Schneider: Pogląd Leona XIV na synodalność może być do przyjęcia
– Metody synodalne są stratą czasu i pieniędzy i przekształcają Kościół w biurokratyczną instytucję – powiedział biskup Athanasius Schneider. Hierarcha zauważył jednak, że pierwsze przemówienie Leona XIV daje nadzieję iż papież rozumie synodalność jako wspólne dążenie ku Panu jednym sercem i jedną duszą. – W takim ujęciu jest to do przyjęcia – podkreślił biskup pomocniczy […] Artykuł Biskup Schneider: Pogląd Leona XIV na synodalność może być do przyjęcia pochodzi z serwisu PCH24.pl.

– Metody synodalne są stratą czasu i pieniędzy i przekształcają Kościół w biurokratyczną instytucję – powiedział biskup Athanasius Schneider. Hierarcha zauważył jednak, że pierwsze przemówienie Leona XIV daje nadzieję iż papież rozumie synodalność jako wspólne dążenie ku Panu jednym sercem i jedną duszą. – W takim ujęciu jest to do przyjęcia – podkreślił biskup pomocniczy Astany.
W rozmowie z Mattem Gaspersem na kanale Veritatis Vos, biskup Athanasius Schneider odniósł się do kwestii tzw. drogi synodalnej w Kościele. Jego zdaniem, jest to bardzo niebezpieczna zmiany struktury Kościoła, według której to ludzie mieliby decydować co jest prawdą, a co nią nie jest.
– Jest to próba przekształcenia życia Kościoła w coś na wzór parlamentu, w swobodnie uformowaną wspólnotę protestancką, gdzie decyzje podejmują ludzie i usiłują oni zmienić prawdę i wiarę – podkreślił gość Veritatis Vox.
Jednak poza tym oczywistym niebezpieczeństwem, synodalność jest także stratą czasu i pieniędzy. Wymaga ona bowiem sesji dyskusyjnych, podczas gdy jest tyle pracy apostolskiej do wykonania. Zdaniem hierarchy, Kościół stałby się wtedy biurokratyczną instytucją, „zasiadającą przy stołach biurokratów pod pretekstem drogi synodalnej”.
– To będzie (…) Kościół siedzący na sesjach, a nie Kościół, który zmierza ku Panu w orszaku wiary, w procesji wychodzącej na peryferie, by głosić Chrystusa, jedynego Zbawiciela, tym, którzy Go jeszcze nie znają – podkreślił bp Schneider.
Hierarcha zauważył również, że praca apostolska Kościoła – przede wszystkim głoszenie Chrystusa tym, którzy Go jeszcze nie znają – była najbardziej owocna w czasach kiedy nie odbywały się żadne synody. Apostołowie dokonali wielu nawróceń jeszcze przed pierwszym soborem, zaś druga największa ekspansja misjonarzy miała miejsce w czasie długiej przerwy między dwoma soborami – Trydenckim i Watykańskim I.
– Były wtedy synody diecezjalne. Biskupi zwoływali również synody plenarne, lecz były one wyraźnie by korygować nadużycia i umacniać dyscyplinę Kościoła, a nie po prostu prowadzić dyskusje – wyjaśnił purpurat.
Hierarcha wyraził jednak nadzieję, że nowy papież będzie miał inne rozumienie synodalności niż to forsowane przez biskupów w czasie ubiegłego pontyfikatu. Źródłem tej nadziej było pierwsze przemówienie Leona XIV zaraz po jego wyborze, w którym powiedział: Chcemy być Kościołem synodalnym, Kościołem, który idzie naprzód, Kościołem, który zawsze szuka pokoju i miłości, który zawsze pragnie być blisko, przede wszystkim tych, którzy cierpią.
W opinii biskupa Schneidera, takie rozumienie synodalności jest do zaakceptowania. – Synodalność jako wspólne podążanie ku Panu, by być jednym sercem i jedną duszą – tak jak w Dziejach Apostolskich, gdzie pierwsza wspólnota była w Jerozolimie. Wszyscy byli jednym sercem, jedną duszą – w modlitwie, w nauce. I właśnie to byłby, w pewnym sensie, prawdziwy Kościół synodalny – powiedział biskup z Kazachstanu.
Źródło: Veritatis Vox / YouTube
AF
Artykuł Biskup Schneider: Pogląd Leona XIV na synodalność może być do przyjęcia pochodzi z serwisu PCH24.pl.