Uwaga kierowcy! Wielkie kontrole. Posypią się mandaty
Kierowcy w całej Polsce i Europie muszą dziś zachować szczególną czujność. Od wczesnych godzin porannych na drogi wszystkich województw wyruszą setki patroli policyjnych wyposażonych w najnowocześniejszy sprzęt do pomiaru prędkości. Ogólnokrajowa akcja pod wymownym kryptonimem „Prędkość” jest częścią skoordynowanych działań Europejskiej Organizacji Policji Ruchu Drogowego ROADPOL, co oznacza, że podobne kontrole odbywają się jednocześnie w […] Artykuł Uwaga kierowcy! Wielkie kontrole. Posypią się mandaty pochodzi z serwisu Warszawa W Pigułce.

Kierowcy w całej Polsce i Europie muszą dziś zachować szczególną czujność. Od wczesnych godzin porannych na drogi wszystkich województw wyruszą setki patroli policyjnych wyposażonych w najnowocześniejszy sprzęt do pomiaru prędkości. Ogólnokrajowa akcja pod wymownym kryptonimem „Prędkość” jest częścią skoordynowanych działań Europejskiej Organizacji Policji Ruchu Drogowego ROADPOL, co oznacza, że podobne kontrole odbywają się jednocześnie w kilkudziesięciu krajach Europy. Jeśli planowałeś dziś mocniej wcisnąć pedał gazu – lepiej przemyśl tę decyzję, bo szanse na spotkanie z policyjnym radarem gwałtownie wzrosły.

Fot. Warszawa w Pigułce
Akcja „Prędkość” to nie zwykła rutynowa kontrola, a precyzyjnie zaplanowana operacja, w którą zaangażowano znaczące siły i środki. Na drogi wyjadą zarówno oznakowane radiowozy, jak i nieoznakowane pojazdy z wideorejestratorami, a także funkcjonariusze obsługujący stacjonarne urządzenia pomiarowe. Szczególną aktywnością wykażą się elitarne grupy SPEED, powołane specjalnie do walki z piratami drogowymi. Te wyspecjalizowane jednostki dysponują nie tylko najnowocześniejszym sprzętem, ale również doświadczeniem w wykrywaniu i dokumentowaniu najcięższych wykroczeń drogowych.
Nadkomisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji wyjaśnia, że dzisiejsza akcja nie jest przypadkowa. „Lokalizacje kontroli zostały starannie wybrane na podstawie szczegółowych analiz wypadków drogowych. Policjanci pojawią się przede wszystkim w miejscach, gdzie nadmierna prędkość zbiera największe żniwo – na drogach krajowych, ekspresowych, ale również w terenie zabudowanym i w pobliżu szkół” – informuje nadkomisarz Opas.
Według danych zgromadzonych przez Biuro Ruchu Drogowego KGP, w 2024 roku na polskich drogach doszło już do 21 519 wypadków drogowych. W ich wyniku śmierć poniosło 1896 osób, a 24 782 zostały ranne, w tym 7796 osób doznało ciężkich obrażeń ciała. Szczegółowa analiza tych tragicznych statystyk jednoznacznie wskazuje, że niedostosowanie prędkości do warunków drogowych pozostaje główną przyczyną wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Eksperci od bezpieczeństwa ruchu drogowego podkreślają, że nawet niewielkie przekroczenie dozwolonej prędkości drastycznie zwiększa ryzyko poważnych obrażeń w razie kolizji.
Co istotne, dzisiejsza kontrola nie będzie ograniczać się wyłącznie do pomiaru prędkości. Funkcjonariusze zwrócą również uwagę na inne wykroczenia, takie jak nieprawidłowe wyprzedzanie, niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej, korzystanie z telefonów komórkowych podczas jazdy czy nieprawidłowy przewóz dzieci. W efekcie kierowcy łamiący przepisy muszą liczyć się z możliwością otrzymania kilku mandatów za różne przewinienia stwierdzone podczas jednej kontroli.
Warto przypomnieć, że od 1 stycznia 2022 roku w Polsce obowiązuje zaostrzony taryfikator mandatów. Za przekroczenie prędkości o 31-40 km/h kierowca musi zapłacić 800 złotych, o 41-50 km/h – 1000 złotych, o 51-60 km/h – 1500 złotych, o 61-70 km/h – 2000 złotych, zaś za przekroczenie o ponad 70 km/h – aż 2500 złotych. W przypadku recydywy, czyli ponownego popełnienia tego samego wykroczenia w ciągu dwóch lat, kwota mandatu jest podwajana, co oznacza, że za znaczące przekroczenie prędkości można stracić nawet 5000 złotych w ciągu kilku sekund.
Konsekwencje nie kończą się jednak na karach finansowych. Najpoważniejsze wykroczenia wiążą się również z przyznaniem punktów karnych, których limit dla doświadczonych kierowców wynosi 24, a dla osób posiadających prawo jazdy krócej niż rok – zaledwie 20. Po przekroczeniu tego limitu konieczne jest ponowne zdawanie egzaminu. Warto również pamiętać o możliwości zatrzymania prawa jazdy na trzy miesiące za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w terenie zabudowanym. Jeśli kierowca w tym czasie zostanie przyłapany na prowadzeniu pojazdu, okres zatrzymania uprawnień wydłuża się do 6 miesięcy, a w przypadku kolejnego wykroczenia – kierowca traci prawo jazdy i musi ubiegać się o nie od nowa.
W ramach dzisiejszej akcji szczególną uwagę policjanci zwrócą na newralgiczne obszary, takie jak przejścia dla pieszych, okolice szkół i przedszkoli, a także popularne trasy wylotowe z miast. Te ostatnie są szczególnie niebezpieczne, ponieważ wielu kierowców przyspiesza od razu po minięciu ostatnich zabudowań, zapominając o ciągle obowiązujących ograniczeniach. Policja ostrzega również przed ryzykownym zachowaniem, jakim jest próba ostrzegania innych kierowców o kontroli, na przykład poprzez miganie światłami. Takie działanie może zostać zakwalifikowane jako utrudnianie czynności służbowych funkcjonariuszom, co podlega karze grzywny.
Dzisiejsza akcja „Prędkość” jest częścią szerszej strategii poprawy bezpieczeństwa na europejskich drogach. Polska, jako członek organizacji ROADPOL, regularnie uczestniczy w skoordynowanych działaniach mających na celu egzekwowanie przepisów ruchu drogowego. Warto zaznaczyć, że podobne kontrole odbywają się tego samego dnia również w innych krajach europejskich, w tym w Niemczech, Francji, Hiszpanii, Włoszech, Czechach i krajach skandynawskich. Dzięki tej koordynacji kierowcy przekraczający granice państwowe nie mogą liczyć na „ucieczkę” przed kontrolą – podobne patrole czekają również w sąsiednich krajach.
Europejscy koordynatorzy akcji ROADPOL podkreślają, że celem nie jest wystawienie jak największej liczby mandatów, lecz realna poprawa bezpieczeństwa na drogach. „Każdy mandat za przekroczenie prędkości to potencjalnie uratowane życie lub zdrowie uczestników ruchu drogowego” – podkreśla rzecznik ROADPOL. „Naszym celem jest zmiana nawyków kierowców i uświadomienie im, że limity prędkości nie są ustalane arbitralnie, ale wynikają z dokładnych analiz bezpieczeństwa dla poszczególnych odcinków dróg”.
Eksperci od bezpieczeństwa ruchu drogowego zwracają uwagę, że sama świadomość nasilonych kontroli skutecznie wpływa na zachowanie wielu kierowców. Z badań wynika, że w dniach, kiedy organizowane są ogólnokrajowe akcje kontroli prędkości, liczba wypadków spada o 15-20% w porównaniu ze zwykłymi dniami. Dlatego też policja z wyprzedzeniem informuje o planowanych działaniach – już sama ta informacja przynosi wymierne korzyści w postaci ostrożniejszej jazdy.
Warto zauważyć, że problem nadmiernej prędkości dotyczy nie tylko kierowców samochodów osobowych. Kontrole obejmą również pojazdy ciężarowe, autobusy i motocykle. Te ostatnie stanowią szczególne wyzwanie – w okresie wiosennym wielu motocyklistów po zimowej przerwie wraca na drogi, często testując możliwości swoich maszyn. Tymczasem nadmierna prędkość w połączeniu z mniejszą stabilnością i ochroną motocykla prowadzi do szczególnie tragicznych wypadków.
Policja apeluje do kierowców o rozwagę i dostosowanie stylu jazdy nie tylko do przepisów, ale również do aktualnych warunków drogowych i pogodowych. Wczesna wiosna to okres szczególnie zdradliwy – zmienna pogoda, opady deszczu, a miejscami nawet przymrozki mogą znacząco pogorszyć przyczepność nawierzchni. W takich warunkach nawet jazda z dozwoloną prędkością może okazać się zbyt szybka dla bezpiecznego zatrzymania pojazdu przed niespodziewaną przeszkodą.
Nadkomisarz Opas podkreśla również, że kontrole prędkości to nie jedyne działania policji na rzecz poprawy bezpieczeństwa. Równolegle prowadzone są akcje edukacyjne, szczególnie skierowane do młodych kierowców, którzy statystycznie najczęściej przekraczają dozwolone limity. „Chcemy, aby kierowcy zrozumieli, że przepisy nie są wymierzone przeciwko nim, ale służą ochronie wszystkich uczestników ruchu drogowego” – wyjaśnia funkcjonariusz.
Organizacje zajmujące się bezpieczeństwem drogowym zwracają uwagę, że sama represja nie wystarczy do trwałej poprawy sytuacji na drogach. Konieczne są długofalowe działania edukacyjne oraz systematyczna poprawa infrastruktury drogowej. Szczególnie istotne jest odpowiednie oznakowanie niebezpiecznych odcinków, instalacja urządzeń spowalniających ruch w newralgicznych punktach oraz budowa bezpiecznych przejść dla pieszych z dodatkowymi elementami oświetlenia i ostrzegania kierowców.
Eksperci podkreślają również rolę nowoczesnych technologii w poprawie bezpieczeństwa. Coraz więcej nowych samochodów wyposażonych jest w systemy automatycznego ograniczania prędkości i ostrzegania o jej przekroczeniu. Od 2024 roku wszystkie nowe modele wprowadzane na rynek europejski muszą być wyposażone w inteligentny asystent prędkości (ISA – Intelligent Speed Assistance), który informuje kierowcę o przekroczeniu limitu i może automatycznie redukować prędkość pojazdu.
Mimo zaostrzenia przepisów i coraz surowszych kar, problem nadmiernej prędkości na polskich drogach wciąż pozostaje poważny. Według danych policyjnych, codziennie wystawia się kilka tysięcy mandatów za przekroczenie dozwolonych limitów. Szczególnie niepokojące są przypadki rażącego lekceważenia przepisów – niemal każdego dnia zatrzymywani są kierowcy, którzy w terenie zabudowanym przekraczają dozwoloną prędkość o 50, 60, a nawet 100 km/h.
Warto również pamiętać, że konsekwencje wykroczeń drogowych mogą wpłynąć nie tylko na portfel kierowcy, ale również na koszt ubezpieczenia OC. Towarzystwa ubezpieczeniowe coraz częściej stosują zasadę różnicowania składek w zależności od historii wykroczeń kierowcy. Oznacza to, że nawet pojedynczy mandat za znaczne przekroczenie prędkości może skutkować podwyżką składki o kilkaset złotych rocznie przez kilka kolejnych lat.
Kierowcy, którzy planują dziś dalsze podróże, powinni uwzględnić w swoich planach możliwość zatrzymania do kontroli. Policja radzi, aby zaplanować odpowiednio wcześniejszy wyjazd i nie nadrabiać ewentualnych opóźnień zwiększoną prędkością. Funkcjonariusze przypominają również o obowiązku posiadania przy sobie wszystkich wymaganych dokumentów – prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego oraz potwierdzenia zawarcia ubezpieczenia OC.
Dzisiejsza akcja „Prędkość” potrwa przez całą dobę. Według szacunków policji, w skali kraju weźmie w niej udział kilka tysięcy funkcjonariuszy. Podobne kontrole organizowane są cyklicznie, zazwyczaj kilka razy w roku, jednak terminy nie są podawane z dużym wyprzedzeniem, aby nie zmniejszać ich skuteczności. Policja zapowiada, że oprócz ogólnokrajowych działań, podobne akcje będą organizowane również na poziomie lokalnym, w odpowiedzi na sygnały od mieszkańców o miejscach szczególnie niebezpiecznych.
Sytuacja bezpieczeństwa na polskich drogach, choć powoli się poprawia, wciąż pozostawia wiele do życzenia w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej. Polska nadal znajduje się w niechlubnej czołówce pod względem liczby ofiar śmiertelnych wypadków drogowych w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. Dlatego też działania takie jak dzisiejsza akcja „Prędkość” są niezbędnym elementem strategii poprawy bezpieczeństwa.
Przypomnijmy, że zgodnie z Narodowym Programem Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, Polska dąży do osiągnięcia ambitnego celu: zmniejszenia liczby ofiar śmiertelnych o 50% do 2030 roku. Realizacja tego zamierzenia wymaga systematycznych i zdecydowanych działań zarówno w zakresie egzekwowania przepisów, jak i edukacji uczestników ruchu drogowego oraz poprawy infrastruktury.
źródło: RMF24.pl/Warszawa w Pigułce
Artykuł Uwaga kierowcy! Wielkie kontrole. Posypią się mandaty pochodzi z serwisu Warszawa W Pigułce.