Taki intelekt ma tylko 2 proc. społeczeństwa. Ale dla firm wybitne zdolności pracownika to często kłopot, a nawet powód do niechęci

Co stoi za deklaracją rekrutowania „najlepszych z najlepszych”? Okazuje się, że w praktyce to często pustosłowie. Zdaniem rekruterów, wiele spółek po prostu nie jest gotowych na takich pracowników, bo nie potrafią ich odpowiednio rozwijać, a czasem sami zarządzający boją się, że zostaną przez niech wygryzieni

Maj 16, 2025 - 07:24
 0
Taki intelekt ma tylko 2 proc. społeczeństwa. Ale dla firm wybitne zdolności pracownika to często kłopot, a nawet powód do niechęci
Co stoi za deklaracją rekrutowania „najlepszych z najlepszych”? Okazuje się, że w praktyce to często pustosłowie. Zdaniem rekruterów, wiele spółek po prostu nie jest gotowych na takich pracowników, bo nie potrafią ich odpowiednio rozwijać, a czasem sami zarządzający boją się, że zostaną przez niech wygryzieni