Czy bank ponosi odpowiedzialność za przyjęcie przelewu na konto oszusta?

W ramach przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy bank ma obowiązek ustalać i weryfikować tożsamość swych klientów, to oczywista oczywistość. Czy jednak przepisy AML mają zastosowanie także w przypadku transakcji oszukańczych? Czy bank-nadawca musi weryfikować nazwę beneficjenta podaną w przelewie z rzeczywistymi danymi posiadacza konta? Czy bank-odbiorca powinien sprawdzać, czy nikt się pod nikogo nie podszywa oraz zainteresować ... Dowiedz się więcej Tekst Czy bank ponosi odpowiedzialność za przyjęcie przelewu na konto oszusta? pojawił się poraz pierwszy w Czasopismo Lege Artis.

Lut 23, 2025 - 16:47
 0
Czy bank ponosi odpowiedzialność za przyjęcie przelewu na konto oszusta?

W ramach przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy bank ma obowiązek ustalać i weryfikować tożsamość swych klientów, to oczywista oczywistość. Czy jednak przepisy AML mają zastosowanie także w przypadku transakcji oszukańczych? Czy bank-nadawca musi weryfikować nazwę beneficjenta podaną w przelewie z rzeczywistymi danymi posiadacza konta? Czy bank-odbiorca powinien sprawdzać, czy nikt się pod nikogo nie podszywa oraz zainteresować się źródłem nietypowego przysporzenia? Czy instytucja finansowa ma obowiązek zwrócić pieniądze wpłacone na konto oszusta — czy jednak odpowiedzialność banku za przyjęcie przelewu jest niedopuszczalna? (nieprawomocny wyrok SO w Piotrkowie Trybunalskim z 15 lipca 2024 r., I C 1706/21).


odpowiedzialność banku przyjęcie oszukańczego przelewu
Ujęcie czysto ilustracyjne (fot. Olgierd Rudak, CC BY-SA 4.0)

opis stanu faktycznego:

  • zaczęło się od tego, że gmina dysponowała kwotą 5 mln zł, którą zamierzała korzystnie zdeponować na krótki czas oprocentowanym rachunku bankowym;
  • skarbnik gminy uzyskał kontakt (zdalny, bo rzecz działa się w pandemii) z odpowiednią osobą w pewnym dużym banku, z którym wynegocjował korzystne warunki lokaty na 45 dni;
  • przedstawiony przez pracownika banku scenariusz polegał na podpisaniu umowy przez osoby uprawnione do reprezentacji gminy i przesłaniu skanu dokumentu, po czym oryginał miał być przekazany przez kuriera;
  • przy czym warunkiem „automatycznego wejścia w życie lokaty” było wykonanie w konkretnym dniu przelewu na 5 mln zł na należący do gminy rachunek o wskazanym numerze;
  • (dla jasności: gmina nie miała w ręku żadnego „twardego” potwierdzenia ustaleń — ani umowy w formie papierowej czy elektronicznej);
  • we wskazanym dniu gmina wykonała przelew ze swojego konta w banku spółdzielczym, jako odbiorcę wskazując siebie samą, po tym zaś jak zapowiadany kurier nie pojawił się przez kolejne kilka dni, uznała, że mogła paść ofiarą oszustwa; prokuratura wszczęła śledztwo, a nieszczęsny skarbnik został oskarżony o niedopełnienie obowiązków);

art. 50 ust. 2 prawa bankowego
Bank dokłada szczególnej staranności w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa przechowywanych środków pieniężnych.

art. 35 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu.
Środki bezpieczeństwa finansowego obejmują:
1) identyfikację klienta oraz weryfikację jego tożsamości; […]


art. 43 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzm
W przypadku ujawnienia transakcji:
1) skomplikowanych lub
2) opiewających na wysokie kwoty, które nie są uzasadnione okolicznościami przeprowadzenia transakcji, lub
3) przeprowadzanych w nietypowy sposób, lub
4) wydających się nie mieć uzasadnienia prawnego lub gospodarczego

— instytucje obowiązane podejmują działania w celu wyjaśnienia okoliczności, w jakich przeprowadzono te transakcje, oraz, w przypadku transakcji przeprowadzanych w ramach stosunków gospodarczych, intensyfikują stosowanie środka bezpieczeństwa finansowego [polegających na bieżącym monitorowaniu stosunków gospodarczych klienta], w odniesieniu do stosunków gospodarczych, w ramach których te transakcje zostały przeprowadzone.

art. 143 ust. 1 ustawy o usługach płatniczych
Zlecenie płatnicze uznaje się za wykonane na rzecz właściwego odbiorcy […] w przypadku wskazania w treści zlecenia płatniczego unikatowego identyfikatora — jeżeli zostało wykonane zgodnie z tym unikatowym identyfikatorem bez względu na dostarczone przez użytkownika inne informacje dodatkowe.

  • finalnie się okazało, że pieniądze trafiły na konto pewnej spółki z o.o. — spółki-wydmuszki, która najwyraźniej nie prowadziła żadnej działalności, jej wcześniejsze sprawozdania nie spełniały elementarnych zasad rachunkowości (kolejnych już w ogóle nie składała do KRS), a następnie wytransferowane na zewnątrz w wielu przelewach;
  • (pozostawione w uzasadnieniu okruszki pozwoliły ustalić, że chodziło o Gminę Rząśnia, por. „Gmina oszukana na 5 milionów złotych”, bankiem, do którego wpłynął przelew, był Bank Credit Agricole, a oszust posługiwał się adresem poczty elektronicznej w adresie creditagricol.pl);

roszczenie gminy:

  • oszukana gmina nasamprzód zażądała od Credit Agricole zwrotu wpłaconych pieniędzy, a następnie wniosła do sądu pozew, w którym zażądała solidarnego zwrotu kwoty 5 mln zł;
  • w ocenie strony powodowej roszczenia wobec banku spółdzielczego wynikały z braku należytego zbadania, czy zlecenie jest prawidłowe i właściwie autoryzowane, a pieniądze pójdą do podmiotu uprawnionego (bank zaniedbał powinności w zakresie sprawdzenia numeru rachunku i oznaczenia beneficjenta przelewu);
  • natomiast odpowiedzialność Banku Credit Agricole za przyjęcie oszukańczego przelewu wynikać miała z braku podjęcia właściwych kroków w celu identyfikacji i weryfikacji tożsamości klienta, a także zaksięgowanie płatności na rachunku spółki, która nie prowadziła żadnej działalności, a nawet nie wypełniała obowiązków sprawozdawczych — skoro bank tego nie uczynił, to odpowiada za szkodę deliktową;
  • bank spółdzielczy bronił się wskazując na fakt, że przelew był zgodny ze złożona dyspozycją (dwa podpisy i pieczątka), zaś zawartej umowie jako unikalny identyfikator beneficjenta wskazano wyłącznie numer rachunku bankowego, przez co bank nie miał obowiązku sprawdzać tożsamości odbiorców (upraszczając: bank odpowiada za to, że pieniądze wyśle na konto o określonym numerze, ale nie za to, że w rubryce nazwa odbiorcy był „Kowalski”, podczas gdy naprawdę konto należało do Wiśniewskiego), jeśli ktoś może sprawdzać takie informacje, to tylko bank uznający rachunek; co więcej transakcja przeszła jako rozliczenie międzybankowe (w rozumieniu zarządzenia prezesa NBP), a skoro bank centralny jej nie zakwestionował, to kwestionować nie ma czego; owszem, na banku spoczywa obowiązek zachowania szczególnej staranności (art. 355 par. 2 kc), ale analogiczny przepis dotyczy osób zarządzajacych mieniem komunalnym (art. 50 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym), przeto po tym jak wójt i skarbnik dali się oszukać nie powinni zrzucać winy na kozła ofiarnego;
  • natomiast Credit Agricole podkreślał, że ustawa AML dotyczy prania brudnych pieniędzy i finansowania terroryzmu, a nie przeciwdziałania oszustwom, zaś tak czy inaczej przepisy o ustawy usługach płatniczych wyraźnie mówią, że płatność uznaje się za przekazaną do prawidłowego odbiorcy, jeśli zostało wykonane zgodnie z unikalnym identyfikatorem, niezależnie od podania przez klienta innych informacji (upraszczając: czyli nawet jeśli klient napisał „Wiśniewski”, a rachunek był Kowalskiego, to i tak liczy się numer konta); jeśli ktoś popełnił błąd, to gmina, w stopniu uzasadniającym co najmniej zarzut przyczynienia się do powstania szkody;

oddalenie powództwa wobec banku spółdzielczego:

  • zlecenie płatnicze zostało autoryzowane w sposób prawidłowy i zgodny z umową: dyspozycja przelewu miała formę pisemną, została podpisana przez osoby upoważnione do reprezentacji klienta, przybito także pieczątkę gminy;
  • zgodnie z regulaminem odpowiedzialność banku była wyłączona w przypadku podania przez płatnika nieprawidłowego unikalnego identyfikatora odbiorcy;
  • stąd też walidacji ze strony banku podlegał wyłącznie podany numer rachunku: po wprowadzeniu go do systemu ukazała się informacja, że numer jest poprawny, jednak bank nie miał obowiązku porównywać nazwy odbiorcy podanego na zleceniu przelewu z faktyczną nazwą beneficjenta przelewu (skądinąd nie miał takiej możliwości: oba banki nie są ze sobą bezpośrednio połączone, zaś przelewy przechodzą przez system rozliczeń międzybankowych, tj. Elixir lub SORBNET2); to zlecenie zostało zaakceptowana przez drugiego pracownika banku (o wyższych uprawnieniach);
  • sumarycznie oznacza to, że transakcja była prawidłowo autoryzowana i została prawidłowo wykonana — pieniądze zostały przelane na rachunek o wskazanym numerze (unikalnym identyfikatorze);

uwzględnienie roszczeń wobec Banku Credit Agricole:

  • zgodnie z przepisami o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy każdy bank ma obowiązek stosowania środków bezpieczeństwa finansowego, w tym prawidłowej identyfikacji klientów i ustalenia ich tożsamości (KYC), zarówno przy nawiązywaniu stosunków gospodarczych, jak i przeprowadzaniu transakcji na wyższą kwotę (por. „Czy banki mogą kopiować dokumenty tożsamości klientów?”);
  • w przypadku transakcji nietypowych lub opiewających na wysokie kwoty bank ma obowiązek zastosować wzmożone środki bezpieczeństwa, w tym podjąć działania w celu wyjaśnienia ich okoliczności;

Bank ma obowiązek wnikania w prowadzoną działalność swoich klientów.

  • przedsiębiorca ma majątek, określone obroty, pracowników, zaś w ramach prowadzonej działalności także obowiązki sprawozdawcze — tymczasem już w momencie zakładania rachunku dla spółki sprawozdanie nie było złożone, zaś w późniejszym okresie ruch na koncie był praktycznie zerowy, a po kilku miesiącach spółka została wykreślona z rejestru VAT;
  • w przypadku spółki, która nie prowadziła żadnej działalności, zaksięgowanie przelewu na 5 mln złotych jest transakcją nietypową w rozumieniu regulacji AML — bo okoliczności gospodarcze nie usprawiedliwiały uznania rachunku taką kwotą;
  • w przypadku transakcji nietypowej system bankowy powinien był taki przelew wychwycić i oznaczyć jako podejrzany, przekierować do dalszej analizy, która pozwoliłaby dostrzec, że odbiorcą przelewu miała być gmina, a nie spółka, dla której rachunek był prowadzony;
  • brak szczelności systemu sprawiły, iż Credit Agricole jako bank-odbiorca przelewu uchybił obowiązkom w zakresie ustalenia tożsamości beneficjenta przelewu — a następnie przegapił strumień transakcji wychodzących, na łączną kwotę 5 mln złotych, które odpowiadały definicji prania brudnych pieniędzy;
  • uchybienie obowiązkom w zakresie wychwycenia trefnej operacji pozwala przyjąć odpowiedzialność deliktową banku za przyjęcie przelewu i umożliwienie wyprowadzenia pieniędzy z rachunku spółki (na zasadzie winy, art. 415 kc);
  • biorąc pod uwagę okoliczności przyczynienie się do powstania szkody można zarzucać powodowej gminie: osoby zarządzające mieniem komunalnym mają obowiązek zachowania szczególnej ostrożności i ochrony majątku gminy, a przecież skarbnik lekkomyślnie nie zweryfikował oferty w banku, nie porównał nawet domeny, z której otrzymywał korespondencję, wójt zgodził się na wpłatę przy braku podpisanej umowy — a losami pieniędzy zainteresowali się dopiero po kilkunastu dniach (po majowym weekendzie); w ocenie sądu stopień takiego przyczynienia można „wycenić” na 50% dochodzonej kwoty (art. 362 kc).

Tekst Czy bank ponosi odpowiedzialność za przyjęcie przelewu na konto oszusta? pojawił się poraz pierwszy w Czasopismo Lege Artis.