Chcesz skorzystać z mObywatela w trakcie wyborów? Musisz pamiętać o jednej rzeczy

W ramach oddawania swojego głosu w najbliższych wyborach prezydenckich entuzjaści nowych technologii mogą upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu. Po pierwsze spełnią obywatelski obowiązek, a po drugie na własnej skórze sprawdzą, jak mObywatel zastępuje klasyczny dowód osobisty przy tak ważnym wydarzeniu. Sęk w tym, żeby zaktualizować aplikację.

mObywatel w trakcie wyborów – ważna aktualizacja

Zapewne wiecie, że w trakcie niedzielnych wyborów będziecie mogli wylegitymować się przed komisją wyborczą mObywatelem. Głosujący będą zobligowani do zeskanowania kodu QR znajdującego się w lokalu, a następnie przedstawienia aplikacji z wyświetlaną wizytówką wyborcza obywatela. Oczywiście ta funkcja będzie działać tylko 18 maja, kiedy to przeprowadzane będą wybory prezydenckie.

W związku z tym pamiętajcie, aby przed wyborami zaktualizować swojego mObywatela do najnowszej wersji, tak aby mieć pewność, że taka możliwość będzie dostępna na naszym urządzeniu. W innym przypadku konieczne może być skorzystanie z klasycznego dowodu osobistego.

Czy możliwe jest sfałszowanie wirtualnego dowodu?

W serwisie Niebezpiecznik pojawił się bardzo ciekawy artykuł dotyczący możliwych fałszerstw w trakcie zbliżających się wyborów. Mowa tu oczywiście o przedstawianiu komisji podrobionej wersji mObywatela, aby podszyć się pod osobę, która jeszcze nie zdążyła oddać swojego głosu (lub w ogóle tego nie planowała).

Okazuje się bowiem, że komisje nie będą dysponować żadnymi urządzeniami weryfikującymi prawdziwość mObywatela. Przypomnijmy – głosujący musi jedynie aplikacją zeskanować kod QR, a następnie pokazać osobom zasiadającym w komisji ekran smartfona, gdzie powinna wyświetlić się wizytówka wyborcza obywatela z odpowiednimi danymi oraz aktualnym czasem. Jak łatwo się domyślić, taki proces nie jest trudny do obejścia.

Przeczytaj także: Najlepszy laptop dla ucznia. Ranking najbardziej opłacalnych sprzętów

Na szczęście nakład pracy, którą trzeba wykonać, aby sfałszować głos, najprawdopodobniej nie jest wart zachodu. Zaznaczmy bowiem, że osoba, która chciałaby dokonać tego nielegalnego procederu, musiałaby znać dane osoby, pod którą chce się podszyć, sfałszować mObywatela wraz z wizytówką wyborczą oraz przyjść do odpowiedniego lokalu wyborczego przed tą osobą. I wszystko to za jeden głos oddany na danego kandydata.

Zapewne jest to dosyć marne pocieszenie, no ale przynajmniej możemy żyć w przekonaniu, że w trakcie niedzielnych wyborów wyniki nie będą zmanipulowane przez fałszerzy mObywatela.

Źródło: Serwis Samorządowy PAP, Niebezpiecznik, opracowanie własne. Zdjęcie otwierające: Milosz Kubiak / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Artykuł Chcesz skorzystać z mObywatela w trakcie wyborów? Musisz pamiętać o jednej rzeczy pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.