Bodegas Uwe Urbach – z Bawarii na El Hierro
Bodegas Uwe Urbach – El Hierro, Kanary. Niemiec Uwe Urbach, w wyniku szeregu mniej lub bardziej przypadkowych, a na pewno zaskakujących zwrotów akcji, zawędrował wraz z żoną Sigrid... Gotuj więcej » Artykuł Bodegas Uwe Urbach – z Bawarii na El Hierro pochodzi z serwisu Facet i Kuchnia.

Bodegas Uwe Urbach – El Hierro, Kanary.
Niemiec Uwe Urbach, w wyniku szeregu mniej lub bardziej przypadkowych, a na pewno zaskakujących zwrotów akcji, zawędrował wraz z żoną Sigrid z płynącej piwem Bawarii na pełne winnic i wina El Hierro, i został tu na stałe. Jest Bawarczykiem, ale „zawsze wolał wino”. To wystarczający powód, by pracę we własnej bawarskiej firmie z 20 zatrudnionymi pracownikami zamienić na spokój doliny El Golfo, gdzie od 30 lat prowadzi ekologiczną uprawę winorośli. Z kilku endemicznych, lokalnych odmian, takich jak Verijadiego, Baboso, Listán i Pedro Jiménez produkuje bardzo smaczne wina, które sprzedaje bezpośrednio w swojej winnicy oraz na cotygodniowym miejskim targu – Mercadillo La Frontera – w Tigaday. Uwe szybko zintegrował się z wyspą i jej mieszkańcami, osiedlił się w El Golfo, gdzie nabył starą XIX-wieczną winnicę, a jego mistrzem wyspiarskiej tradycji był starszy winiarz, autentyczny człowiek winnic, który nauczył go lokalnych praktyk winiarskiego fachu: Pedro Ortiz z Sabinosy. Dziś Uwe jest wdowcem, a w życiu i prowadzeniu winnicy towarzyszy mu obecna partnerka Dulce Casanova. Dulce jest Kanaryjką, której matka pochodzi z El Hierro, a ojciec z La Gomera. Ona sama z kolei spędziła przeszło 40 lat w Australii, by finalnie na nowo odkryć najspokojniejsze miejsce do życia na Ziemi: El Hierro. Póki co, winnica nie zapewnia przychodu, który pozwoliłby utrzymać się wyłącznie z produkcji wina, Uwe założył więc firmę wynajmującą maszyny rolnicze i budowlane.
Ucieczka z Bawarii miała być ucieczką od pracoholizmu, a pierwotną przyczyną wyprawy na El Hierro miał być plan zakupu pensjonatu wystawionego na wyspie na sprzedaż, który ostatecznie kupił ktoś inny. Do transakcji nie doszło, ale Uwe zakochał się w samej wyspie, i to wystarczyło. Był rok 1989, a mimo to w wielu miejscach nie było doprowadzonej energii ani wody, wiele dróg na wyspie wciąż stanowiły szutrówki i drogi gruntowe. Uwe kupił starą farmę z winnicą w La Frontera, zbudował dom i planował żyć wygodnie za pieniądze, które przyniosła mu sprzedaż bawarskiej firmy. Planował, a życie narysowało mu własny scenariusz. „Pewien starszy człowiek powiedział mi tu, i miał rację, „każdy idzie swoją drogą”. Oznacza to tyle, że jeżeli ktoś jest jakiś w jednym kraju, pozostanie taki w innym. Skoro zatem ja pracowałem kiedyś jak idiota, to i tu pracuję sporo. Wprawdzie już nie 16 godzin dziennie jak w Niemczech, ale 12 godzin to norma”.
Do Bodegas Uwe Urbach dotarliśmy dopiero przy okazji drugiej podróży na El Hierro, w październiku 2024, a niezwykle ciepło przyjęła nas Dulce, ponieważ Urbach akurat był w podróży. Spróbowaliśmy 6 win, z których najbardziej smakowały nam 2 i te wróciły z nami do domu. Po pierwsze, wytrawne Uwe Urbach Verijadiego Negro 2023 (pełne, mocne, o przyjemnych taninach, dojrzałe owoce przeplatają się tu z pieprznymi nutami, bardzo fajna kwasowość), a po drugie, naturalnie słodkie niewzmacniane Uwe Urbach Verijadiego Blanco 2017, które w niczym nie ustępuje doskonałemu Vera Pinto naturalmente dulce od Andres Costa z Bodega El Mirador de Adra, który produkuje je z tej samej odmiany. Na wina Uwe, poza winnicą, można trafić nie tylko w Mercadillo La Frontera, ale też w wielu restauracjach na El Hierro i innych wyspach Kanarów. Na El Hierro są między innymi w karcie wspaniałej restauracyjki La Mirada Profunda. Warto znaleźć czas na obydwie przyjemności, tj. zarówno na degustację w Bodegas Uwe Urbach, jak też na kolację w La Mirada Profunda, która jest ukrytym klejnotem Valverde.
Gdzie: Bodegas Uwe Urbach – El Matorral 66, La Frontera, El Hierro
cdn.
Artykuł Bodegas Uwe Urbach – z Bawarii na El Hierro pochodzi z serwisu Facet i Kuchnia.