Maszyny parowe wracają: te roboty są napędzane gotującą się wodą
Naukowcy z Uniwersytetu w Coimbrze postanowili ożywić dawno porzuconą technologię silników parowych. Stworzyli innowacyjne roboty napędzane parą wodną. Nowe siłowniki, działające dzięki wrzeniu wody, są proste, bezpieczne, wydajne.

Spis treści
Świat maszyn parowych definitywnie skończył się już niemal sto lat temu. Mechanika oparta na przemianie ciepła parującej wody w ruch przegrała z nowszymi, bardziej wydajnymi technologiami. Ale przecież wciąż działa. Zapomniane maszyny parowe powracają w zupełnie nowej odsłonie. Inżynierowie z Portugalii użyli pary do napędzania nowatorskich, małych robotów. Efekty okazały się przynajmniej obiecujące.
Maszyny parowe – bohaterki rewolucji przemysłowej
W silnikach parowych wykorzystywano zjawisko przemiany fazowej. To proces zmiany stanu skupienia, np. poprzez parowanie, skraplanie, krystalizację lub krzepnięcie oraz topnienie, sublimację i resublimację. W maszynie parowej energia cieplna gorącej pary wodnej zamieniana była na energię kinetyczną, poruszającą np. lokomotywę, pompę czy statek.
Maszyny parowe odegrały kluczową rolę w rewolucji przemysłowej, zapoczątkowanej w XVIII wieku w Wielkiej Brytanii. Były szeroko stosowane w przemyśle, transporcie oraz górnictwie. Szczyt popularności osiągnęły w XIX wieku, rewolucjonizując gospodarki wielu krajów.
Wraz z początkiem XX wieku zaczęły tracić na znaczeniu. Powodem było wynalezienie wydajniejszych, mniejszych i tańszych silników spalinowych i elektrycznych. Epoka maszyn parowych zakończyła się definitywnie w połowie XX wieku. Dziś są już tylko eksponatami muzealnymi lub ciekawostką.
Jednak inżynierowie z Portugalii prawdopodobnie dadzą im drugie życie, choć w nowej odsłonie. W artykule opublikowanym na łamach Nature Communications prezentują innowacyjne małe roboty, napędzane energią pary wodnej.
Nowe innowacyjne roboty na parę
Zespół badaczy z Uniwersytetu w Coimbrze w centralnej Portugalii opracował nowatorski rodzaj miękkich siłowników do robotów, wykorzystujących przemianę fazową wody – od cieczy do pary – do generowania ruchu. W przeciwieństwie do tradycyjnych siłowników, które często wymagają dużych zewnętrznych układów pneumatycznych, wysokiego napięcia lub egzotycznych materiałów, nowe rozwiązanie bazuje po prostu na wrzącej wodzie. Dzięki zastosowaniu spiralnej grzałki i wody system jest prosty, tani, bezpieczny i łatwy w skalowaniu.
Robociki portugalskich inżynierów działają pod niskim napięciem (już od 24 V), generują siły przekraczające 50 N i osiągają tempo zwiększania ciśnienia nawet do 100 kPa/s. Wyjątkowość projektu polega też na modułowej budowie: grzałka, komora robocza i miękka obudowa są oddzielne, co pozwala na tworzenie różnych maszyn, wykonujących różne ruchy (liniowe, zginające itp.). Moduły wykonano z ogólnodostępnych materiałów, na drukarce 3D.
Zbudowano kilka typów robocików na parę: biomimetyczną dłoń, miękki chwytak oraz czworonożnego „Bixo”, który porusza się po drzewach. Czy to nowa gałąź rozwoju robotyki? Czas pokaże.
Źródło: Nature Communications
Nasza autorka
Magdalena Rudzka
Dziennikarka „National Geographic Traveler" i „Kaleidoscope". Przez wiele lat również fotoedytorka w agencjach fotograficznych i magazynach. W National-Geographic.pl pisze przede wszystkim o przyrodzie. Lubi podróże po nieoczywistych miejscach, mięso i wino.