![Zakaz handlu w niedziele wciąż budzi kontrowersje wśród polskich konsumentów. Czy chcieliby zniesienia ustawowych ograniczeń? [SONDAŻ]](https://static.wiadomoscihandlowe.pl/images/2025/05/14/347682.webp?#)
Zacznie się już tej nocy. Niech was nie zmyli chwilowy skok temperatury
W środę 14 maja pogoda zafunduje nam spore zmiany. Niestety nie będzie to powrót wiosny. Zamiast tego musimy przygotować się na opady deszczu, miejscami silne. Pojawią się również burze. Choć temperatura chwilowo wzrośnie, już w nocy nastąpi gwałtowne ochłodzenie. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że niż znad wschodniej Europy przyniesie wilgotne, deszczowe powietrze. W ciągu dnia prognozowana suma opadów wyniesie miejscami do 15 mm. Temperatura maksymalna będzie się wahać od 11°C na północy do 22°C na południu. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, z kierunków zachodnich i północnych. Według najnowszego komunikatu IMGW "burze mogą występować dziś na wschodzie, północnym wschodzie i w centrum". "Ze względu na ograniczone zasoby wilgoci opady deszczu towarzyszące burzom będą wynosić do 10-15 mm. Nie można wykluczyć jednak większych kumulacji opadu, wtedy suma może sięgnąć 20 mm. Możliwe porywy wiatru do 60 km/h" – czytamy. W nocy ze środy na czwartek w całym kraju wystąpią zarówno okresy przejaśnień, jak i większe zachmurzenie. Deszcz padać będzie niemal wszędzie, najsilniej po północy na południu i południowym wschodzie. Nad ranem, zwłaszcza na północy kraju, w rejonie Górnego Śląska możliwe są opady deszczu ze śniegiem, a w wyżej położonych terenach samego śniegu. Temperatura minimalna spadnie do 0°C na Suwalszczyźnie, 5°C w centrum oraz 6-7°C na Podkarpaciu i w południowo-wschodniej Małopolsce. Pogoda szykuje gwałtowne zmiany W czwartek opady deszczu zapowiadane są już w całej Polsce. Choć będą one przelotne, to momentami też intensywne. Przy temperaturze około 10°C możliwe są opady deszczu ze śniegiem oraz krupy śnieżnej. W rejonie Karpat może spaść mokry śnieg, który na chwilę przykryje krajobraz białym puchem. W weekend również spodziewajmy się sporego zachmurzenia i częstych opadów deszczu. W górach może spaść śnieg, a na Podhalu także deszcz ze śniegiem. Pojawią się też lokalne burze. Najmniej deszczu spadnie na zachodzie kraju. Jak informuje IMGW, do czwartku 22 maja najwięcej deszczu spadnie na wschodzie Polski.
W środę 14 maja pogoda zafunduje nam spore zmiany. Niestety nie będzie to powrót wiosny. Zamiast tego musimy przygotować się na opady deszczu, miejscami silne. Pojawią się również burze. Choć temperatura chwilowo wzrośnie, już w nocy nastąpi gwałtowne ochłodzenie.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że niż znad wschodniej Europy przyniesie wilgotne, deszczowe powietrze. W ciągu dnia prognozowana suma opadów wyniesie miejscami do 15 mm. Temperatura maksymalna będzie się wahać od 11°C na północy do 22°C na południu. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, z kierunków zachodnich i północnych.
Według najnowszego komunikatu IMGW "burze mogą występować dziś na wschodzie, północnym wschodzie i w centrum". "Ze względu na ograniczone zasoby wilgoci opady deszczu towarzyszące burzom będą wynosić do 10-15 mm. Nie można wykluczyć jednak większych kumulacji opadu, wtedy suma może sięgnąć 20 mm. Możliwe porywy wiatru do 60 km/h" – czytamy.
W nocy ze środy na czwartek w całym kraju wystąpią zarówno okresy przejaśnień, jak i większe zachmurzenie. Deszcz padać będzie niemal wszędzie, najsilniej po północy na południu i południowym wschodzie.
Nad ranem, zwłaszcza na północy kraju, w rejonie Górnego Śląska możliwe są opady deszczu ze śniegiem, a w wyżej położonych terenach samego śniegu. Temperatura minimalna spadnie do 0°C na Suwalszczyźnie, 5°C w centrum oraz 6-7°C na Podkarpaciu i w południowo-wschodniej Małopolsce.
Pogoda szykuje gwałtowne zmiany
W czwartek opady deszczu zapowiadane są już w całej Polsce. Choć będą one przelotne, to momentami też intensywne. Przy temperaturze około 10°C możliwe są opady deszczu ze śniegiem oraz krupy śnieżnej. W rejonie Karpat może spaść mokry śnieg, który na chwilę przykryje krajobraz białym puchem.
W weekend również spodziewajmy się sporego zachmurzenia i częstych opadów deszczu. W górach może spaść śnieg, a na Podhalu także deszcz ze śniegiem. Pojawią się też lokalne burze. Najmniej deszczu spadnie na zachodzie kraju. Jak informuje IMGW, do czwartku 22 maja najwięcej deszczu spadnie na wschodzie Polski. 
