To on zagra legendarnego perkusitę Beatlesów. Ujawnił zaskakujące szczegóły prywatnego spotkania

Trwają prace nad serią filmów o słynnych członkach zespołu The Beatles. Barry Keoghan wcieli się w legendarnego perkusistę formacji Ringo Starra. Aktor w programie "Jimmy Kimmel Live" zdradził zaskakujące kulisy spotkania z muzykiem. Przyznał, że w pierwszej chwili z wrażenia aż zamarł. O tym wyjątkowym projekcie filmowym huczy w branży. Przypomnijmy, że w lutym wyszło na jaw, iż reżyser Sam Mendes ("American Beauty" i "1917") nakręci czteroczęściową biografię o zespole The Beatles – zgodnie z planem każda odsłona ma być przedstawiana z punktu widzenia innego członka legendarnej kapeli z Liverpoolu. – Nie robimy jednego filmu o Beatlesach, ale cztery. To szansa, by lepiej ich zrozumieć – mówił twórca na scenie CinemaCon w Las Vegas. Mendes przy okazji ogłosił członków obsady. Beatlesów zagrają Harris Dickinson (John Lennon), Paul Mescal (Paul McCartney), Joseph Quinn (George Harrison) i Barry Keoghan (Ringo Starr). Keoghan o prywatnym spotkaniu ze Starrem. W pierwszej chwili aż zaniemówił Ostatni z wymienionych wystąpił ostatnio w programie "Jimmy Kimmel Live", gdzie zdradził, jak wyglądały kulisy jego spotkania z legendarnym perkusistą, którego ma zagrać. – Nie mogłem na niego patrzeć – przyznał na wstępie. – To był ten moment, kiedy jesteś w absolutnym zachwycie i po prostu cię zamraża – opowiadał. Panowie umówili się w domu muzyka. Długo rozmawiali, siedząc w ogrodzie. W pewnym momencie Starr zaproponował nawet, że zagra na perkusji dla aktora. – Ringo zagrał dla mnie na perkusji. Potem zaproponował, żebym ja też zagrał... Ale nie, nie zagrałem na perkusji przed Ringo Starrem – mówił rozbawiony. Artysta określił, że "perkusista był absolutnie uroczy". – Moim zadaniem było obserwowanie i przyswajanie jego manier oraz zachowania. Ostatecznie w filmie chcę jednak go humanizować i wzbudzać w nim uczucia, a nie tylko go naśladować – podsumował. Zdjęcia do wszystkich czterech filmów o Beatlesach mają być realizowane przez rok. Kinowe premiery tych produkcji zaplanowano na kwiecień 2028 roku.

Maj 9, 2025 - 18:07
 0
To on zagra legendarnego perkusitę Beatlesów. Ujawnił zaskakujące szczegóły prywatnego spotkania
Trwają prace nad serią filmów o słynnych członkach zespołu The Beatles. Barry Keoghan wcieli się w legendarnego perkusistę formacji Ringo Starra. Aktor w programie "Jimmy Kimmel Live" zdradził zaskakujące kulisy spotkania z muzykiem. Przyznał, że w pierwszej chwili z wrażenia aż zamarł. O tym wyjątkowym projekcie filmowym huczy w branży. Przypomnijmy, że w lutym wyszło na jaw, iż reżyser Sam Mendes ("American Beauty" i "1917") nakręci czteroczęściową biografię o zespole The Beatles – zgodnie z planem każda odsłona ma być przedstawiana z punktu widzenia innego członka legendarnej kapeli z Liverpoolu. – Nie robimy jednego filmu o Beatlesach, ale cztery. To szansa, by lepiej ich zrozumieć – mówił twórca na scenie CinemaCon w Las Vegas. Mendes przy okazji ogłosił członków obsady. Beatlesów zagrają Harris Dickinson (John Lennon), Paul Mescal (Paul McCartney), Joseph Quinn (George Harrison) i Barry Keoghan (Ringo Starr). Keoghan o prywatnym spotkaniu ze Starrem. W pierwszej chwili aż zaniemówił Ostatni z wymienionych wystąpił ostatnio w programie "Jimmy Kimmel Live", gdzie zdradził, jak wyglądały kulisy jego spotkania z legendarnym perkusistą, którego ma zagrać. – Nie mogłem na niego patrzeć – przyznał na wstępie. – To był ten moment, kiedy jesteś w absolutnym zachwycie i po prostu cię zamraża – opowiadał. Panowie umówili się w domu muzyka. Długo rozmawiali, siedząc w ogrodzie. W pewnym momencie Starr zaproponował nawet, że zagra na perkusji dla aktora. – Ringo zagrał dla mnie na perkusji. Potem zaproponował, żebym ja też zagrał... Ale nie, nie zagrałem na perkusji przed Ringo Starrem – mówił rozbawiony. Artysta określił, że "perkusista był absolutnie uroczy". – Moim zadaniem było obserwowanie i przyswajanie jego manier oraz zachowania. Ostatecznie w filmie chcę jednak go humanizować i wzbudzać w nim uczucia, a nie tylko go naśladować – podsumował. Zdjęcia do wszystkich czterech filmów o Beatlesach mają być realizowane przez rok. Kinowe premiery tych produkcji zaplanowano na kwiecień 2028 roku.