
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump spotyka się w piątek z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu. Po wejściu do budynku politycy rozmawiali z mediami w Gabinecie Owalnym, gdzie doszło do bardzo ostrej wymiany zdań.
Prezydent USA Donald Trump powiedział w piątek prezydentowi Ukriany Wołodymyrowi Zełenskiemu, że "igra z III wojną światową" podczas burzliwej wymiany zdań w Gabinecie Owalnym w Białym Domu w Waszyngtonie.
Trump i Zełenski pokłócili się w Białym Domu
– Igrasz z III wojną światową. Powinieneś być wdzięczny, a nie okazujesz szacunku – padło. Trump podniósł też głos i zwrócił się do Zełenskiego: – Nie jesteś teraz w dobrej sytuacji. – Nie masz prawa mówić nam, co mamy robić – odparował mu Zełenski.
W rozmowę wtrącił się też wiceprezydent J.D. Vance. – Czy podziękowałeś choć raz? – wtrącił się wiceprezydent. – Pojechałeś do Pensylwanii, żeby prowadzić kampanię na rzecz opozycji (Demokraci-red.) – stwierdził zastępca Trumpa. Następnie Trump powiedział Zełenskiemu, że "kończą mu się żołnierze", a prezydent Ukrainy i tak nie chce zawieszenia broni.
Do rozmowy wtrącił się też wiceprezydent USA
J.D Vance zaczął również mówić o braku mężczyzn do walki w Ukrainie. Zełenski odpowiedział, że powinien przyjechać na Ukrainę i to sprawdzić. – Powinieneś być wdzięczny – podkreślił Vance. Dodał też, że ze strony Zełenskiego jest to brak szacunku, co mówi i robi.
– Putin złamał zawieszenie broni. Zabił naszych ludzi. Nie wymienił więźniów. Podpisaliśmy wymianę więźniów, ale on tego nie zrobił. O jakiej dyplomacji mówisz? – padło ze strony Zełenskiego.
– Uważam, że to niegrzeczne z twojej strony, że przychodzisz do Gabinetu Owalnego i próbujesz rozstrzygać tę sprawę w obecności amerykańskich mediów – próbował go kontrować Vance.
– Twój kraj ma duże kłopoty. Nie wygrasz tego (wojny-red.) – złościł się Trump. – Od samego początku wojny byliśmy sami. I jesteśmy wdzięczni. Powiedziałem dziękuję w tym gabinecie – odparł ostro prezydent Ukrainy.
Prezydent USA stwierdził wtedy, że Ukraina nie była wcale sama. – Daliśmy wam, poprzez tego głupiego prezydenta (Bidena-red.), 350 miliardów dolarów. Daliśmy wam sprzęt wojskowy. Gdybyście nie mieli naszego sprzętu wojskowego, ta wojna skończyłaby się w dwa tygodnie – obwieścił Trump. Zełenski stwierdził wtedy, że takie słowa słyszał od Putina.
Przypomnijmy jednocześnie, że prezydent Trump zaprzeczył jeszcze w czwartek w Białym Domu nazwaniu Wołodymyra Zełenskiego "dyktatorem". Prezydent USA zaskoczył dziennikarzy tym kolejnym kłamstwem, gdy siedział obok premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera.
Polityk został zapytany przez reportera w Gabinecie Owalnym, czy nadal uważa Zełenskiego za "dyktatora". Trump tak odpowiedział na to pytanie: – Czy ja to powiedziałem? Nie wierzę, że to powiedziałem. Następne pytanie. Podczas konferencji tego samego dnia Trump dodał: – Chcemy współpracować z Zełenskim i będziemy to robić. Jest najlepszym prezydentem Ukrainy.
"Dyktator bez wyborów, Zełenski powinien działać szybko, bo inaczej nie będzie miał już kraju" – groził jeszcze w zeszłym tygodniu prezydentowi Ukrainy Trump. Jak widać po piątkowym spotkaniu, Trump zapewne jeszcze nie raz zmieni zdanie ws. ukraińskiego przywódcy.