
Przemówienie szefa MSZ Radosława Sikorskiego wywołało "wściekłą reakcję rzeczniczki Kremla oraz PiS" - ocenił premier Donald Tusk. Przywołał fragment, w którym odnosząc się do imperialnych ambicji Rosji, Sikorski oświadczył, że nie będzie ona już nigdy rządzić w różnych miejscach Europy Środkowej.