Polscy żołnierze na wojnie w Ukrainie? Trzaskowski powiedział, co zrobi jako prezydent

Rafał Trzaskowski podczas czwartkowego wywiadu jasno zadeklarował, że Polska nie wyśle swoich wojsk do Ukrainy. Kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich podkreślił, że już i tak bardzo mocno wspieramy Kijów od początku wojny. – Czy da pan dziś słowo, że jeżeli wygra pan wybory, to nie wyrazi pan zgody na wyjazd polskich żołnierzy do Ukrainy, jeżeli taka sytuacja byłaby rozważana? – zapytała Anita Werner. – Na sto procent nie wyślemy polskich żołnierzy na Ukrainę. I to jest jasne – zadeklarował Rafał Trzaskowski. Polscy żołnierze na wojnie w Ukrainie? Deklaracja Trzaskowskiego – Mówimy naszym wszystkim partnerom i oni to potwierdzają. My odpowiadamy za wschodnią granicę Sojuszu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej. My z Polski możemy dać wsparcie logistyczne, my możemy pomóc żołnierzom się przedostawać z innych krajów, żołnierzom do Ukrainy, ale żaden polski żołnierz na Ukrainę nie pojedzie, żeby brać udział w tej misji – padło. Jak podkreślił kandydat KO, "myśmy już zrobili więcej niż jakiekolwiek inne europejskie państwo, bo zabezpieczyliśmy granicę, przyjęliśmy uchodźców, wspieraliśmy Ukrainę bardziej niż ktokolwiek inny". Tymczasem prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył w czwartek, że nie musi spotykać się z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem, jeśli delegacjom uda się tego samego dnia osiągnąć zawieszenie broni, o czym pisze Kyiv Post. Rozmowy, które zaczęły się w czwartek, zostały zainicjowane przez Putina w niedzielę, w odpowiedzi na sobotnie ultimatum Zachodu dotyczące natychmiastowego zawieszenia działań wojennych. Mimo to rosyjski prezydent wysłał na spotkanie jedynie niższych rangą urzędników, co spotkało się z niezadowoleniem zarówno Kijowa, jak i państw zachodnich. Podczas konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Turcji, Zełenski – który wcześniej apelował, aby Putin osobiście wziął udział w rozmowach, które sam zainicjował – zadeklarował zatem, że może zrezygnować ze spotkania z rosyjskim liderem, jeśli uda się wynegocjować bezwarunkowe, 30-dniowe zawieszenie broni jeszcze tego samego dnia, o czym pisze wspomniany portal. Delegacje mają rozmawiać w piątek.

Maj 15, 2025 - 22:24
 0
Polscy żołnierze na wojnie w Ukrainie? Trzaskowski powiedział, co zrobi jako prezydent
Rafał Trzaskowski podczas czwartkowego wywiadu jasno zadeklarował, że Polska nie wyśle swoich wojsk do Ukrainy. Kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich podkreślił, że już i tak bardzo mocno wspieramy Kijów od początku wojny. – Czy da pan dziś słowo, że jeżeli wygra pan wybory, to nie wyrazi pan zgody na wyjazd polskich żołnierzy do Ukrainy, jeżeli taka sytuacja byłaby rozważana? – zapytała Anita Werner. – Na sto procent nie wyślemy polskich żołnierzy na Ukrainę. I to jest jasne – zadeklarował Rafał Trzaskowski. Polscy żołnierze na wojnie w Ukrainie? Deklaracja Trzaskowskiego – Mówimy naszym wszystkim partnerom i oni to potwierdzają. My odpowiadamy za wschodnią granicę Sojuszu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej. My z Polski możemy dać wsparcie logistyczne, my możemy pomóc żołnierzom się przedostawać z innych krajów, żołnierzom do Ukrainy, ale żaden polski żołnierz na Ukrainę nie pojedzie, żeby brać udział w tej misji – padło. Jak podkreślił kandydat KO, "myśmy już zrobili więcej niż jakiekolwiek inne europejskie państwo, bo zabezpieczyliśmy granicę, przyjęliśmy uchodźców, wspieraliśmy Ukrainę bardziej niż ktokolwiek inny". Tymczasem prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył w czwartek, że nie musi spotykać się z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem, jeśli delegacjom uda się tego samego dnia osiągnąć zawieszenie broni, o czym pisze Kyiv Post. Rozmowy, które zaczęły się w czwartek, zostały zainicjowane przez Putina w niedzielę, w odpowiedzi na sobotnie ultimatum Zachodu dotyczące natychmiastowego zawieszenia działań wojennych. Mimo to rosyjski prezydent wysłał na spotkanie jedynie niższych rangą urzędników, co spotkało się z niezadowoleniem zarówno Kijowa, jak i państw zachodnich. Podczas konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Turcji, Zełenski – który wcześniej apelował, aby Putin osobiście wziął udział w rozmowach, które sam zainicjował – zadeklarował zatem, że może zrezygnować ze spotkania z rosyjskim liderem, jeśli uda się wynegocjować bezwarunkowe, 30-dniowe zawieszenie broni jeszcze tego samego dnia, o czym pisze wspomniany portal. Delegacje mają rozmawiać w piątek.