Oto 5 największych grzechów w karmieniu kota. Tych błędów unikaj

Zdrowe żywienie to podstawa dobrego samopoczucia i długiego życia kota. Choć wokół kociej diety wciąż krąży wiele mitów i przyzwyczajeń, warto zaufać aktualnym zaleceniom specjalistów. Oto 5 największych błędów, których należy unikać w karmieniu pupila. 1. Podawanie dorosłemu kotu mleka Wielu osobom mleko wciąż kojarzy się jako podstawowy element kociej diety – ten obraz utrwalony przez kreskówki, bajki i popkulturę przetrwał do dziś. Niestety, wbrew obiegowej opinii, mleko krowie nie jest odpowiednim napojem dla dorosłych kotów – może im przynieść więcej szkody niż pożytku. Po odstawieniu od matki większość mruczków przestaje wytwarzać odpowiednie ilości enzymu laktazy, potrzebnego do rozkładu laktozy. Choć niektóre osobniki mogą tolerować odrobinę mleka bez natychmiastowych objawów, częste podawanie tego napoju zwykle prowadzi do zaburzeń żołądkowo‑jelitowych. "Po odstawieniu od matki większość kotów traci zdolność przyswajania laktozy. Choć są koty, które nie mają większych problemów po wypiciu mleka, to regularne podawanie tego napoju często kończy się biegunką. Mleko nie może być zamiennikiem dla wody i podawanie go, zamiast wody może prowadzić do odwodnienia – zaznacza przychodnia-weterynarz.pl. 2. Karmienie pupila resztkami ze stołu Podawanie kotu resztek z obiadu to kolejny częsty błąd, który może mieć poważne konsekwencje zdrowotne. Choć wydaje się to niewinne – a czasem wręcz odruchowe – większość dań przygotowywanych dla człowieka zawiera sól, przyprawy, tłuszcze i inne składniki szkodliwe dla kociego organizmu. Nawet niewielkie ilości niektórych produktów, takich jak cebula, czosnek czy czekolada, mogą być dla pupila toksyczne. Ale to nie jedyne zagrożenia. "Zjadanie kości może być przyczyną uduszenia. Kości z kurczaka, które mogą się rozszczepiać na drobne kawałki mogą być przyczyną zranienia przełyku" – ostrzega przychodnia-weterynarz.pl. 3. Podawanie kotu wyłącznie suchej karmy Koty z natury mają niski instynkt pragnienia, ponieważ ich przodkowie pozyskiwali większość płynów z pożywienia – głównie z upolowanej zdobyczy, składającej się w około 70–80% z wody. Mruczek karmiony wyłącznie suchą karmą często nie uzupełnia odpowiednio płynów, co prowadzi do zagęszczenia moczu i zwiększa ryzyko chorób układu moczowego. Optymalna dieta dla kota powinna bazować przede wszystkim na karmie mokrej – zarówno tej przygotowywanej w domu, jak i gotowej dobrej jakości. Taki pokarm, bogaty w wilgoć, najlepiej odzwierciedla naturalne pożywienie mruczka. Ważne jest także, aby posiłki były podawane regularnie, w małych ilościach. Przy zakupie gotowej karmy należy zwrócić uwagę na jej skład: im prostszy i bardziej przejrzysty, tym korzystniej. Najlepszym wyborem będą produkty bogate w mięso, wolne od zbóż i zbędnych węglowodanów, które koty trawią z trudem ze względu na specyfikę swojego układu pokarmowego. 4. Stosowanie diety wegetariańskiej Jednym z najpoważniejszych błędów, jakie może popełnić opiekun kota, jest próba przestawienia pupila na dietę wegetariańską lub wegańską. Choć takie wybory żywieniowe mogą być zgodne z przekonaniami człowieka, dla kota – jako obligatoryjnego mięsożercy – są nienaturalne i niebezpieczne. Koty potrzebują w swoim jadłospisie składników odżywczych, które występują wyłącznie w produktach pochodzenia zwierzęcego. Żadne roślinne źródło białka nie jest w stanie w pełni zaspokoić specyficznych potrzeb metabolicznych mruczka. Nawet jeśli dieta roślinna zostanie uzupełniona syntetycznymi dodatkami, ryzyko niedoborów i problemów zdrowotnych pozostaje bardzo wysokie. "Koty to drapieżniki, u których układ trawienny oraz zdolności pokarmowe wyraźnie dostosowane są do trawienia mięsa, a ich szczęka nie żuje, a rozszarpuje pokarmy. Dlatego właśnie dieta wegetariańska nie jest odpowiednia dla kotów. Pokarmy bezmięsne mogą zagrażać zdrowiu, a nawet życiu, z powodu niedoborów składników pokarmowych, aminokwasów, witamin i minerałów" – podkreśla w mediach społecznościowych dietetyk zwierzęcy Marek Busza. 5. Ignorowanie etapu życia kota i jego indywidualnych potrzeb żywieniowych Wielu opiekunów decyduje się na stosowanie jednej, uniwersalnej karmy dla kotów, niezależnie od wieku, stanu zdrowia czy poziomu aktywności pupila. Choć może się to wydawać wygodne, w rzeczywistości taki wybór bywa poważnym błędem, który może skutkować problemami zdrowotnymi. Inaczej powinno się karmić kocięta, inaczej dorosłe koty, a jeszcze inaczej seniorów czy mruczki po kastracji. Stosowanie jednej karmy "dla wszystkich" niesie ryzyko zarówno niedoborów, jak i nadmiarów pewnych składników, co z czasem może prowadzić do otyłości, osłabienia odporności, chorób serca, nerek czy układu kostnego. "Na niektórych opakowaniach z karmą przeczytamy, że jest ona przeznaczona dla kotów dojrzałych lub młodych, dla kotów mało aktywnych, itp., itd. Jest również cała gama karm weterynaryjnych stosowanych w przypadkach różnych schorzeń" – zwraca uwagę

Maj 2, 2025 - 15:06
 0
Oto 5 największych grzechów w karmieniu kota. Tych błędów unikaj
Zdrowe żywienie to podstawa dobrego samopoczucia i długiego życia kota. Choć wokół kociej diety wciąż krąży wiele mitów i przyzwyczajeń, warto zaufać aktualnym zaleceniom specjalistów. Oto 5 największych błędów, których należy unikać w karmieniu pupila. 1. Podawanie dorosłemu kotu mleka Wielu osobom mleko wciąż kojarzy się jako podstawowy element kociej diety – ten obraz utrwalony przez kreskówki, bajki i popkulturę przetrwał do dziś. Niestety, wbrew obiegowej opinii, mleko krowie nie jest odpowiednim napojem dla dorosłych kotów – może im przynieść więcej szkody niż pożytku. Po odstawieniu od matki większość mruczków przestaje wytwarzać odpowiednie ilości enzymu laktazy, potrzebnego do rozkładu laktozy. Choć niektóre osobniki mogą tolerować odrobinę mleka bez natychmiastowych objawów, częste podawanie tego napoju zwykle prowadzi do zaburzeń żołądkowo‑jelitowych. "Po odstawieniu od matki większość kotów traci zdolność przyswajania laktozy. Choć są koty, które nie mają większych problemów po wypiciu mleka, to regularne podawanie tego napoju często kończy się biegunką. Mleko nie może być zamiennikiem dla wody i podawanie go, zamiast wody może prowadzić do odwodnienia – zaznacza przychodnia-weterynarz.pl. 2. Karmienie pupila resztkami ze stołu Podawanie kotu resztek z obiadu to kolejny częsty błąd, który może mieć poważne konsekwencje zdrowotne. Choć wydaje się to niewinne – a czasem wręcz odruchowe – większość dań przygotowywanych dla człowieka zawiera sól, przyprawy, tłuszcze i inne składniki szkodliwe dla kociego organizmu. Nawet niewielkie ilości niektórych produktów, takich jak cebula, czosnek czy czekolada, mogą być dla pupila toksyczne. Ale to nie jedyne zagrożenia. "Zjadanie kości może być przyczyną uduszenia. Kości z kurczaka, które mogą się rozszczepiać na drobne kawałki mogą być przyczyną zranienia przełyku" – ostrzega przychodnia-weterynarz.pl. 3. Podawanie kotu wyłącznie suchej karmy Koty z natury mają niski instynkt pragnienia, ponieważ ich przodkowie pozyskiwali większość płynów z pożywienia – głównie z upolowanej zdobyczy, składającej się w około 70–80% z wody. Mruczek karmiony wyłącznie suchą karmą często nie uzupełnia odpowiednio płynów, co prowadzi do zagęszczenia moczu i zwiększa ryzyko chorób układu moczowego. Optymalna dieta dla kota powinna bazować przede wszystkim na karmie mokrej – zarówno tej przygotowywanej w domu, jak i gotowej dobrej jakości. Taki pokarm, bogaty w wilgoć, najlepiej odzwierciedla naturalne pożywienie mruczka. Ważne jest także, aby posiłki były podawane regularnie, w małych ilościach. Przy zakupie gotowej karmy należy zwrócić uwagę na jej skład: im prostszy i bardziej przejrzysty, tym korzystniej. Najlepszym wyborem będą produkty bogate w mięso, wolne od zbóż i zbędnych węglowodanów, które koty trawią z trudem ze względu na specyfikę swojego układu pokarmowego. 4. Stosowanie diety wegetariańskiej Jednym z najpoważniejszych błędów, jakie może popełnić opiekun kota, jest próba przestawienia pupila na dietę wegetariańską lub wegańską. Choć takie wybory żywieniowe mogą być zgodne z przekonaniami człowieka, dla kota – jako obligatoryjnego mięsożercy – są nienaturalne i niebezpieczne. Koty potrzebują w swoim jadłospisie składników odżywczych, które występują wyłącznie w produktach pochodzenia zwierzęcego. Żadne roślinne źródło białka nie jest w stanie w pełni zaspokoić specyficznych potrzeb metabolicznych mruczka. Nawet jeśli dieta roślinna zostanie uzupełniona syntetycznymi dodatkami, ryzyko niedoborów i problemów zdrowotnych pozostaje bardzo wysokie. "Koty to drapieżniki, u których układ trawienny oraz zdolności pokarmowe wyraźnie dostosowane są do trawienia mięsa, a ich szczęka nie żuje, a rozszarpuje pokarmy. Dlatego właśnie dieta wegetariańska nie jest odpowiednia dla kotów. Pokarmy bezmięsne mogą zagrażać zdrowiu, a nawet życiu, z powodu niedoborów składników pokarmowych, aminokwasów, witamin i minerałów" – podkreśla w mediach społecznościowych dietetyk zwierzęcy Marek Busza. 5. Ignorowanie etapu życia kota i jego indywidualnych potrzeb żywieniowych Wielu opiekunów decyduje się na stosowanie jednej, uniwersalnej karmy dla kotów, niezależnie od wieku, stanu zdrowia czy poziomu aktywności pupila. Choć może się to wydawać wygodne, w rzeczywistości taki wybór bywa poważnym błędem, który może skutkować problemami zdrowotnymi. Inaczej powinno się karmić kocięta, inaczej dorosłe koty, a jeszcze inaczej seniorów czy mruczki po kastracji. Stosowanie jednej karmy "dla wszystkich" niesie ryzyko zarówno niedoborów, jak i nadmiarów pewnych składników, co z czasem może prowadzić do otyłości, osłabienia odporności, chorób serca, nerek czy układu kostnego. "Na niektórych opakowaniach z karmą przeczytamy, że jest ona przeznaczona dla kotów dojrzałych lub młodych, dla kotów mało aktywnych, itp., itd. Jest również cała gama karm weterynaryjnych stosowanych w przypadkach różnych schorzeń" – zwraca uwagę przychodnia-weterynarz.pl. Koty po kastracji i sterylizacji powinny otrzymywać karmę o zmniejszonej zawartości tłuszczu i odpowiednio dostosowanej wartości energetycznej, aby zapobiec nadwadze. Ze względu na zwiększoną podatność na schorzenia dolnych dróg moczowych, niezwykle istotne jest, aby regularnie przyjmowały odpowiednią ilość płynów. U mruczków z chorobami nerek konieczne jest stosowanie diety weterynaryjnej o obniżonej zawartości białka i fosforu. Z kolei koty cierpiące na alergie pokarmowe powinny otrzymywać karmę wolną od składników najczęściej wywołujących reakcje alergiczne.