Nietrzeźwy kierowca zatrzymany dzięki reakcji świadków. Prowadził mimo zakazu i uszkodzeń pojazdu (zdjęcia)
Dzięki zdecydowanej reakcji świadków zatrzymano nietrzeźwego kierowcę, który w centrum Ryk wjechał mazdą na krawężnik i próbował uciec uszkodzonym pojazdem. Jak się okazało, mężczyzna był pijany, miał zakaz prowadzenia i poruszał się autem bez ważnych badań technicznych.


Na ulicy Królewskiej w Rykach doszło do zdarzenia drogowego z udziałem nietrzeźwego kierowcy. 29-letni mężczyzna, prowadząc srebrną mazdę, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na chodnik, uderzając w krawężnik. Mimo widocznych uszkodzeń samochodu, mężczyzna wraz z pasażerami oddalił się z miejsca, jadąc częściowo po chodniku i poboczu jezdni.
Niepokojące zachowanie kierowcy natychmiast zauważyli świadkowie zdarzenia, którzy postanowili zareagować i ruszyli za pojazdem. Mazda zatrzymała się niedaleko – na jednej ze stacji paliw. Świadkowie podejrzewali, że kierujący może być pod wpływem alkoholu, dlatego niezwłocznie powiadomili policję.
Na miejscu funkcjonariusze zastali trzech młodych mężczyzn, którzy próbowali wymienić uszkodzone koło. Po krótkim rozeznaniu mundurowi ustalili, że za kierownicą siedział 29-letni mieszkaniec powiatu ryckiego. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Co więcej, w toku dalszych czynności wyszło na jaw, że posiada on aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo mazda, którą się poruszał, nie miała ważnych badań technicznych.
Nieodpowiedzialny kierowca został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za ten czyn grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Ponadto, złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów zagrożone jest karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Policja dziękuje osobom, które nie pozostały obojętne na sytuację na drodze. Ich reakcja mogła zapobiec tragedii. – To właśnie czujność i odwaga świadków sprawiły, że nietrzeźwy kierowca nie spowodował kolejnego zagrożenia na drodze – podkreślają funkcjonariusze z ryckiej komendy.

fot. Policja Ryki

fot. Policja Ryki