Valles Marineris wciąż czeka na ekspedycję badawczą. To powinny być drony

Najnowsze badania, których wyniki przedstawiono na 56. konferencji Lunar and Planetary Science Conference wskazują, że najskuteczniejsze w badaniu wielkiego marsjańskiego kanionu Valles Marineris mogą być drony, a nie najczęściej wykorzystywane na Czerwonej Planecie łaziki. Rozciągający się na ponad 4000 kilometrów długości, do 200 kilometrów szerokości i sięgający 7 kilometrów głębokości, Valles Marineris przyćmiewa każdy system […] Artykuł Valles Marineris wciąż czeka na ekspedycję badawczą. To powinny być drony pochodzi z serwisu PULS KOSMOSU.

Maj 5, 2025 - 11:37
 0
Valles Marineris wciąż czeka na ekspedycję badawczą. To powinny być drony

Najnowsze badania, których wyniki przedstawiono na 56. konferencji Lunar and Planetary Science Conference wskazują, że najskuteczniejsze w badaniu wielkiego marsjańskiego kanionu Valles Marineris mogą być drony, a nie najczęściej wykorzystywane na Czerwonej Planecie łaziki. Rozciągający się na ponad 4000 kilometrów długości, do 200 kilometrów szerokości i sięgający 7 kilometrów głębokości, Valles Marineris przyćmiewa każdy system kanionów na Ziemi i obejmuje prawie jedną czwartą obwodu Marsa. Jego ogromne rozmiary i nierówny teren od dawna stanowią ogromną zagadkę dla planetologów. Zagadkę, z której rozwiązaniem mogą sobie nie poradzić łaziki, a właśnie aparaty latające.

Aby przetestować tę koncepcję, naukowcy przeprowadzili badania terenowe na pustyni Alvord w Oregonie, używając bezzałogowych statków powietrznych, aby symulować, jak podobna technologia mogłaby działać na Marsie. Kampania badawcza zrealizowana między 27 lipca a 3 sierpnia 2024 r., koncentrowała się na zbieraniu danych na temat wilgotności gleby, formacji geologicznych i wysokości terenu. Naukowcy rozmieścili bezzałogowe statki powietrzne nad Mickey Buttes — 600-metrową formą terenu — w celu zebrania danych radiometrycznych i spektralnych w zakresie mikrofalowym rejestrując, jak zmieniała się wilgotność gleby w ciągu dnia i identyfikując minerały wulkaniczne, takie jak fenokryształy plagioklazów w pobliskich wychodni skalnych. Misja zaowocowała również szczegółowymi cyfrowymi modelami wysokości tego miejsca.

Wyniki były na tyle obiecujące, że badacze planują dwie dodatkowe kampanie w 2025 i 2026 r. Kolejna faza będzie kładła nacisk na monitorowanie zmieniającego się gejzeru gorącego źródła Alvord, analizę skał bazaltowych bogatych w plagioklaz i testowanie autonomicznej nawigacji bezzałogowych dronów nad złożonym terenem. Na końcu naukowcy skupią się na doskonaleniu operacji naukowych i zebraniu wszelkich pozostałych danych niezbędnych do przyszłych misji na Marsa.

Użycie dronów może zatem stanowić prawdziwy przełom w eksploracji Marsa. W przeciwieństwie do łazików, które napotykałyby poważne problemy z mobilnością w trudnym terenie, takich jak Valles Marineris, drony mogłyby łatwo dotrzeć do trudno dostępnych obszarów. Umożliwiłoby to szczegółowe zbadanie odsłoniętych warstw geologicznych i wulkanicznych kanionu, zapewniając jaśniejsze zrozumienie dynamicznej historii Marsa i potencjalnie ujawniając ślady przeszłego życia.

Pochodzenie Valles Marineris wciąż pozostaje przedmiotem debaty naukowej. Wczesne teorie sugerowały, że kanion wyrzeźbiła erozja wodna, ale nowsze modele wskazują na procesy tektoniczne. Jedna z powszechnie akceptowanych hipotez łączy jego powstanie z Tharsis Bulge — masywnym płaskowyżem wulkanicznym, na którym znajdują się Olympus Mons i inne gigantyczne wulkany. Ogromna masa tej aktywności wulkanicznej mogła spowodować pęknięcie skorupy Marsa, co doprowadziło do powstania systemu kanionów.

Przyczynkiem do nowych badań są osiągnięcia drona Ingenuity NASA, który stał się pierwszym aparatem latającym, który wykonał pierwszy lot z napędem na innej planecie. Ingenuity znacznie przekroczył oczekiwania, wykonując 72 loty, rejestrując około 129 minut w powietrzu, pokonując 17 kilometrów, osiągając wysokość 24 metrów i poruszając się z prędkością do 10 metrów na sekundę. To imponujące osiągnięcie zważając na fakt, że najbardziej optymistycznym scenariuszem założonym przez twórców Ingenuity było wykonanie 5 lotów na Marsie.

Dzięki sukcesowi Ingenuity, który udowodnił wykonalność misji powietrznych, perspektywa wykorzystania bezzałogowych statków powietrznych do eksploracji jednego z najbardziej obiecujących naukowo — i fizycznie niedostępnych — regionów Marsa zyskuje na znaczeniu.

Źródło: 1

Artykuł Valles Marineris wciąż czeka na ekspedycję badawczą. To powinny być drony pochodzi z serwisu PULS KOSMOSU.