Nawrocki nie może przekazać mieszkania na cele charytatywne? Giertych wskazał problem

Popierany przez PiS Karol Nawrocki ogłosił w środę, że wraz z żoną podjął decyzję o przekazaniu mieszkania w Gdańsku na cele charytatywne. Zdaniem mec. Romana Giertycha, kandydat na prezydenta nie ma jednak prawa tego zrobić. Mec. Giertych: Pan Nawrocki nie może darować mieszkania "Pan Nawrocki nie może darować mieszkania, bo nie jest ono jego. Skoro złożył fałszywe oświadczenie o zapłacie ceny, to umowa jest nieważna. Od sądu będzie zależeć, czy mieszkanie trafi do pana Jerzego, czy do gminy. Wszelkie darowizny obecnie to jedynie mataczenie" – napisał w środę w serwisie X mec. Roman Giertych. Przypomnijmy, że Karol Nawrocki powiedział w środę, że mieszkanie w Gdańsku przekaże na cele charytatywne. – Wczoraj podjąłem decyzję, aby to mieszkanie przekazać na cele charytatywne, jednej z organizacji charytatywnych, która będzie nadal wykonywała tę misję, którą ja wykonywałem wobec Jerzego. Więc to mieszkanie będzie służyć w kolejnych latach, dekadach, osobom starszym – oświadczył. – W umowie darowizny z organizacją charytatywną, z którą już jesteśmy w kontakcie,  będzie jasny zapis, że pan Jerzy, któremu życzę długiego życia i zdrowia, może korzystać z tego mieszkania do swojej śmierci – dodał. Kontrowersje wokół kawalerki Nawrockiego Sprawa mieszkania, które pan Jerzy sprzedał Karolowi Nawrockiemu i jego żonie, nie schodzi z czołówek mediów. Jak w środę podał Onet, "Nawrockiemu i jego żonie do przejęcia słynnej kawalerki w Gdańsku wcale nie był potrzebny jej właściciel – pan Jerzy". "Po prostu zawarli umowę sami ze sobą. Z jednej strony sprzedawali kawalerkę w imieniu pana Jerzego, a z drugiej strony – w swoim imieniu ją kupowali" – ustalił portal, powołując się na dokumenty, do których dotarli dziennikarze serwisu. Wcześniej także Kaczyński odniósł się do tej sytuacji na korytarzu sejmowym. – Nawrocki nie ma z tego żadnych korzyści – stwierdził. Jeden z dziennikarzy zauważył jednak, że ma korzyść w postaci mieszkania. – Przecież on nie korzysta z tego mieszkania w najmniejszym stopniu – odparł prezes PiS. W tym momencie słychać było wypowiedź posłanki PiS, która stwierdziła: "Przecież zapłacił", ale nie kontynuowała. Inny dziennikarz przypomniał, że mieszkanie należy do Nawrockiego. – No i co z tego, że jest jego. Praktycznie rzecz biorąc, z niego nie korzysta. (...) Mając 80 lat, można jeszcze żyć wiele lat, więc to będzie trwało jeszcze wiele lat – mówił Kaczyński.

Maj 7, 2025 - 19:48
 0
Nawrocki nie może przekazać mieszkania na cele charytatywne? Giertych wskazał problem
Popierany przez PiS Karol Nawrocki ogłosił w środę, że wraz z żoną podjął decyzję o przekazaniu mieszkania w Gdańsku na cele charytatywne. Zdaniem mec. Romana Giertycha, kandydat na prezydenta nie ma jednak prawa tego zrobić. Mec. Giertych: Pan Nawrocki nie może darować mieszkania "Pan Nawrocki nie może darować mieszkania, bo nie jest ono jego. Skoro złożył fałszywe oświadczenie o zapłacie ceny, to umowa jest nieważna. Od sądu będzie zależeć, czy mieszkanie trafi do pana Jerzego, czy do gminy. Wszelkie darowizny obecnie to jedynie mataczenie" – napisał w środę w serwisie X mec. Roman Giertych. Przypomnijmy, że Karol Nawrocki powiedział w środę, że mieszkanie w Gdańsku przekaże na cele charytatywne. – Wczoraj podjąłem decyzję, aby to mieszkanie przekazać na cele charytatywne, jednej z organizacji charytatywnych, która będzie nadal wykonywała tę misję, którą ja wykonywałem wobec Jerzego. Więc to mieszkanie będzie służyć w kolejnych latach, dekadach, osobom starszym – oświadczył. – W umowie darowizny z organizacją charytatywną, z którą już jesteśmy w kontakcie,  będzie jasny zapis, że pan Jerzy, któremu życzę długiego życia i zdrowia, może korzystać z tego mieszkania do swojej śmierci – dodał. Kontrowersje wokół kawalerki Nawrockiego Sprawa mieszkania, które pan Jerzy sprzedał Karolowi Nawrockiemu i jego żonie, nie schodzi z czołówek mediów. Jak w środę podał Onet, "Nawrockiemu i jego żonie do przejęcia słynnej kawalerki w Gdańsku wcale nie był potrzebny jej właściciel – pan Jerzy". "Po prostu zawarli umowę sami ze sobą. Z jednej strony sprzedawali kawalerkę w imieniu pana Jerzego, a z drugiej strony – w swoim imieniu ją kupowali" – ustalił portal, powołując się na dokumenty, do których dotarli dziennikarze serwisu. Wcześniej także Kaczyński odniósł się do tej sytuacji na korytarzu sejmowym. – Nawrocki nie ma z tego żadnych korzyści – stwierdził. Jeden z dziennikarzy zauważył jednak, że ma korzyść w postaci mieszkania. – Przecież on nie korzysta z tego mieszkania w najmniejszym stopniu – odparł prezes PiS. W tym momencie słychać było wypowiedź posłanki PiS, która stwierdziła: "Przecież zapłacił", ale nie kontynuowała. Inny dziennikarz przypomniał, że mieszkanie należy do Nawrockiego. – No i co z tego, że jest jego. Praktycznie rzecz biorąc, z niego nie korzysta. (...) Mając 80 lat, można jeszcze żyć wiele lat, więc to będzie trwało jeszcze wiele lat – mówił Kaczyński.