Żan Tabak: Nie mamy prawa mówić o mistrzostwie!

– Nie mamy prawa mówić o mistrzostwie, po tym jak graliśmy w fazie zasadniczej. Nie pokazaliśmy wystarczająco dobrej koszykówki, by mówić i myśleć o zdobyciu złotego medalu. Możemy jedynie mówić o pierwszym meczu w ćwierćfinale – mówi Żan Tabak, trener Trefla Sopot.

Trefl Sopot – po pokonaniu Energa Icon Sea Czarnych Słupsk 89:65 w 30. kolejce ORLEN Basket Ligi – zajął 2. miejsce w tabeli. Żółto-czarni rundę zasadniczą zakończyli z bilansem z bilansem 20:10 (w minionych rozgrywkach jedno zwycięstwo więcej). Sam wynik przyjęto w Sopocie z zadowoleniem, ale jest dużo zastrzeżeń co do stylu w poszczególnych meczach. Trener Żan Tabak jest mocno niezadowolony z jakości gry jego zespołu.

– Dla mnie – jako trenera – to bardzo nieprzyjemna sytuacja, że tak naprawdę nie wiem, co zaprezentuje drużyna w danym meczu i czy będzie gotowa do walki. Faza zasadnicza była bardzo nieregularna w naszym wykonaniu. Pokazaliśmy, że możemy ograć każdego, ale też przegrać z każdym. Wierzę, że tę dobrą energię, która pokazaliśmy w meczu z Czarnymi, przełożymy na spotkania w fazie play-off – powiedział na konferencji prasowej.

Na niej był także Darious Moten, skrzydłowy Trefla Sopot, który zgodził się ze słowami Tabaka, ale na samym końcu dodał, że zespół zamierza walczyć o kolejne mistrzostwo Polski. To zirytowało chorwackiego szkoleniowca.

– Pokazaliśmy, że możemy ograć każdego i z każdym też przegrać. Musimy zrozumieć, że czas grać dobrze i mądrze od samego początku. Nie mamy takiego przełącznika, że jak zaczniemy źle, to nagle się to wszystko odmieni. Wierzę, że w play-off będziemy grali tak jak w tym ostatnim spotkaniu z Czarnymi i włączymy się do walki o mistrzostwo Polski – przyznał Moten.

– Nie tłumacz tego! – takimi słowami Tabak zwrócił się do siedzącego obok Tomasza Kwiatkowskiego, który pełni rolę tłumacza na konferencjach prasowych po meczach w Sopocie.

– Nie mamy prawa mówić o mistrzostwie, po tym jak graliśmy w fazie zasadniczej. Nie pokazaliśmy wystarczająco dobrej koszykówki, by mówić i myśleć o zdobyciu złotego medalu. Możemy jedynie mówić o pierwszym meczu w ćwierćfinale – dodał po chwili chorwacki szkoleniowiec.

Rafał Rusiecki, dziennikarz “Dziennika Bałtyckiego”, zapytał Tabaka o oczekiwanie na rywala po fazie play-in. Sopocianie zagrają z Kingiem albo ze Śląskiem. Trefl z tymi zespołami rywalizował w fazie play-off w zeszłym sezonie – ze Śląskiem w półfinale, a z Kingiem w finale.

Żan Tabak przyznał, że system fazy play-in nie do końca mu odpowiada. To zaskakujące, bo taki system przecież obowiązuje w najlepszych ligach na świecie: w NBA czy w Eurolidze. Dlaczego w takim razie Chorwatowi nie podoba się formuła play-in?

– Nie lubię tego, w jaki sposób graliśmy, ale finalnie zajęliśmy 2. miejsce po rundzie zasadniczej i uważam, że powinniśmy mieć jakąś przewagę z tego tytułu. A nie mamy żadnej przewagi, bo – na kilka dni przed rozpoczęciem fazy play-off – nie wiem, z kim będziemy grali. Biorąc pod uwagę nową formułę play-in, lepiej i wygodniej byłoby zająć 3. lub 4. miejsce, bo znalibyśmy konkretnego przeciwnika – przyznał Chorwat.

– Anwil, który dominował ligę przez cały sezon, pozna rywala na 2 dni przed rozpoczęciem play-off. Uważam, że nie ma na to w ogóle logicznego wytłumaczenia – dodał.

– Trafiliśmy w teorii najgorzej. Trafimy na zespoły, które budowały składy na grę w europejskich pucharach. Nie funkcjonowały najlepiej w sezonie zasadniczym, ale nadal jest tam ogromny potencjał na to, by rywalizować w fazie play-off. W każdym momencie ten indywidualny talent może się przebudzić i zacząć wygrywać mecze – skomentował Żan Tabak.

Faza play-off ORLEN Basket Ligi rusza 14 i 15 maja. Szczegółowy terminarz wkrótce.

+18 tylko dla osób pełnoletnich, pamiętaj że hazard uzależnia, graj odpowiedzialnie.

Artykuł Żan Tabak: Nie mamy prawa mówić o mistrzostwie! pochodzi z serwisu Z Krainy NBA.