Deorbitacja radzieckiej sondy Kosmos 482 możliwa dziś rano nad naszym regionem. Warto zachować czujność

Według najnowszych danych przekazanych przez Karola Wójcickiego, popularyzatora astronomii, istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że do deorbitacji radzieckiej sondy Kosmos 482 dojdzie dziś rano nad terytorium Polski. Zjawisko może być nie tylko zauważalne, ale również słyszalne po godzinie 8.00.

Maj 10, 2025 - 08:06
 0
Deorbitacja radzieckiej sondy Kosmos 482 możliwa dziś rano nad naszym regionem. Warto zachować czujność

W sobotę rano Karol Wójcicki, twórca popularnonaukowego profilu „Z głową w gwiazdach”, poinformował o aktualizacji przewidywań dotyczących deorbitacji radzieckiej sondy Kosmos 482. Jak wynika z danych systemu EU SST (European Union Space Surveillance and Tracking), sonda może wejść w atmosferę nad Polską, a konkretnie nad obszarem między Zieloną Górą a Włodawą. Najbardziej prawdopodobny moment deorbitacji wyznaczono na godzinę 08:06:13 czasu lokalnego.

Kosmos 482 to radziecka sonda wyniesiona na orbitę w 1972 roku w ramach misji na Wenus. Z powodu awarii nie osiągnęła jednak zaplanowanego celu i od tego czasu pozostaje w niskiej orbicie okołoziemskiej. W ciągu ostatnich kilkunastu godzin tor jej lotu uległ dalszemu obniżeniu, co potwierdza nieuchronność jej wejścia w atmosferę.

Choć inne modele wciąż wskazują różne scenariusze czasowe i lokalizacyjne, dane systemu EU SST, jak przypomina Wójcicki, okazały się niezwykle trafne w przypadku wcześniejszej deorbitacji komponentów rakiety Falcon 9. Z tego względu, mimo niepewności, warto potraktować prognozy poważnie.

Według prognozy, sonda przeleci nad Polską w osi Zielona Góra – Włodawa w ciągu zaledwie 1 minuty i 23 sekund. Okno niepewności co do dokładnego momentu wejścia w atmosferę zawęziło się obecnie do czterech godzin, co oznacza, że jesteśmy bardzo blisko rozstrzygnięcia, gdzie dokładnie dojdzie do deorbitacji.

Niestety, warunki pogodowe w większości kraju są niesprzyjające – niebo zasnuwają chmury, a w wielu regionach występują opady. Mimo to, osoby znajdujące się w promieniu 50 kilometrów na północ i południe od przewidywanej trasy przelotu sondy powinny – jeśli to możliwe – wyjść na zewnątrz między godziną 08:04 a 08:09 i nasłuchiwać. Istnieje bowiem możliwość, że dźwięk przekraczania przez sondę prędkości poddźwiękowej będzie słyszalny w postaci charakterystycznego huku.

Autor ostrzeżenia podkreśla, że nie ma możliwości precyzyjnego określenia miejsca i czasu deorbitacji, co wynika z charakterystyki tego typu zjawisk. Jednocześnie uspokaja, że ryzyko, iż sonda spadnie na zabudowania lub wyrządzi komuś krzywdę, jest znikome – większość terytorium Polski stanowią pola i tereny zalesione.

Dla pasjonatów astronomii oraz osób zainteresowanych tematyką kosmiczną to wyjątkowa okazja, by – o ile pozwolą na to warunki – być świadkiem rzadkiego zjawiska, jakim jest wejście obiektu kosmicznego w atmosferę nad własnym krajem.