Nocne zderzenie dwóch boltów. Jeden z kierowców nie patrzył na znaki (zdjęcia)
W nocy z piątku na sobotę na al. Racławickich w Lublinie doszło do kolizji z udziałem dwóch boltów. Jeden z kierowców zignorował znaki drogowe, doprowadzając do zderzenia. Na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.


Zdarzenie miało miejsce minionej nocy na skrzyżowaniu al. Racławickich z ul. Sowińskiego w Lublinie. Uczestniczyły w nim dwa samochody osobowe marki Toyota, wykorzystywane przez kierowców świadczących usługi przewozowe za pośrednictwem aplikacji Bolt.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierowca jednej z toyot wyjeżdżał z ul. Sowińskiego w czasie, gdy nie działała już sygnalizacja świetlna. Mężczyzna nie zastosował się do obowiązujących w tym miejscu znaków drogowych i nie ustąpił pierwszeństwa drugiemu pojazdowi, który poruszał się al. Racławickimi w kierunku ronda im. Krwiodawców.
W wyniku wymuszenia pierwszeństwa doszło do zderzenia obu samochodów. Na miejscu interweniował patrol policji. Służby potwierdziły, że nikt z uczestników kolizji nie odniósł poważniejszych obrażeń. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa. Przez krótki czas występowały niewielkie utrudnienia w ruchu na skrzyżowaniu.
Galeria zdjęć



