Wiem, że za dużo nie wiem. Legia transparentna, ale co z trenerem?
Legia Warszawa zaprosiła kilkunastu dziennikarzy na co dzień zajmujących się największym polskim piłkarskim klubem na wewnętrzne spotkanie. Chciałoby się powiedzieć, wreszcie. Przecież ogłaszając zatrudnienie (ponowne) Michała Żewłakowa w roli dyrektora sportowego, a później Frediego Bobića jako Head Of Football Operations nie zorganizowano nawet konferencji prasowej.
Legia Warszawa zaprosiła kilkunastu dziennikarzy na co dzień zajmujących się największym polskim piłkarskim klubem na wewnętrzne spotkanie. Chciałoby się powiedzieć, wreszcie. Przecież ogłaszając zatrudnienie (ponowne) Michała Żewłakowa w roli dyrektora sportowego, a później Frediego Bobića jako Head Of Football Operations nie zorganizowano nawet konferencji prasowej.