Ubiorę polską reprezentację na EURO 2025

Przez kilkanaście lat mojej obecności w przestrzeni internetowej nie raz otrzymywałem wiadomości, że powinienem zająć się też modą damską, bo podobno brak jest na rodzimym podwórku równie ciekawych blogów, ale dla kobiet. Zresztą jako ciekawostkę dodam, że mój blog i profile w mediach społecznościowych śledzi od 40 do 50% kobiet, co może być zaskakujące, bo przecież publikuję treści dotyczące wyłącznie mody męskiej.

A zatem przez lata wzbraniałem się przed modą damską, bo jakoś nigdy nie czułem się mocny w tym temacie, ale nadarzyła się okazja, by jednak spróbować swoich sił w projekcie dotyczącym kobiet. I choć początkowo nie byłem przekonany, że jestem odpowiednią osobą do tej roli, to w końcu dałem się przekonać i przyjąłem zaproszenie od marki LANCERTO.

A zaproszono mnie do przygotowania koncepcji wizerunkowej i nadzorowania projektu, którego celem jest zaprojektowanie i przygotowanie oficjalnej kolekcji dla reprezentacji Polski kobiet, która w lipcu zagra w finałach piłkarskich mistrzostw Europy w Szwajcarii (oficjalny komunikat PZPN tutaj).

Rzecz wyjątkowa nie tylko dlatego, że to pierwszy występ naszej kadry na turnieju tej rangi, ale też dlatego, że będzie to pierwsza w historii kolekcja ubrań zaprojektowana dla żeńskiej reprezentacji. Wierzymy w to, że zestawy które przygotujemy dla zawodniczek, selekcjonerki Niny Patalon i całego sztabu dodadzą im siły, pewności siebie i wspólnie napiszemy (i uszyjemy!) nową kartę w historii polskiego sportu. W dobrym stylu i ze sportowym wigorem. 

Już teraz jestem przekonany, że będziemy mieć najbardziej stylową drużynę na nadchodzącym UEFA EURO 2025 i nie mogę się doczekać, by pokazać wam efekty naszej pracy.

Co mogę zdradzić? Będzie biało-czerwono, kobieco, jakościowo, komfortowo i z dopracowanymi detalami, jakich nigdy żadna inna kadra nie miała (m.in. specjalna podszewka z wzorem wymyślonym przeze mnie). A całość uszyjemy z dumą w Polsce, bo po raz kolejny chcemy pokazać kibicom z całej Europy, że hasło „Made in Poland” to gwarancja jakości i dobrego stylu. Od strony merytorycznej i produkcyjnej wspiera nas marka Cafardini, która od 20 lat specjalizuje się w szyciu miarowym.

Na początku lutego moja koncepcja została zatwierdzona przez PZPN, kilka dni temu zebraliśmy wymiary naszych kadrowiczek i sztabu (na zdjęciu Ewa Pajor po przymiarkach podczas zgrupowania w Gdańsku), tkaniny zamówione. Na efekt końcowy trzeba będzie poczekać do czerwca.