
"Dziękuję wszystkim uczestnikom marszu 1000-lecia Korony Polskiej za nieustanne skandowanie mojego nazwiska. Szczególnie wdzięczny jestem Prezesowi Kaczyńskiemu. W sejmie klaskał Donaldowi, na ulicy krzyczał 'kochać Tuska', czy jakoś podobnie. Doceniam" - napisał Donald Tusk po sobotnim marszu, jaki przeszedł ulicami Warszawy.