Tour of the Alps 2025: Michael Storer bierze wszystko
Ależ piękną wygraną odniósł dzisiaj Michael Storer! Kolarz Tudor Pro Cycling Team zaatakował na ostatnim podjeździe 2. etapu Tour of the Alps, odjechał samotnie od rywali i został nowym liderem 48. edycji włosko-austriackiego wyścigu. Drugi etap ruszył z miejscowości Mezzolombardo i udał się w stronę Austrii, a to właśnie przy granicy z tym krajem była […] The post Tour of the Alps 2025: Michael Storer bierze wszystko first appeared on Kolarstwo szosowe - Tour de France, Tour de Pologne - Wiadomości sportowe - naszosie.pl.

Ależ piękną wygraną odniósł dzisiaj Michael Storer! Kolarz Tudor Pro Cycling Team zaatakował na ostatnim podjeździe 2. etapu Tour of the Alps, odjechał samotnie od rywali i został nowym liderem 48. edycji włosko-austriackiego wyścigu.
Drugi etap ruszył z miejscowości Mezzolombardo i udał się w stronę Austrii, a to właśnie przy granicy z tym krajem była usytuowana meta, w miejscowości Sterzing. Zawodnicy mieli do przejechania nieco więcej kilometrów niż dzień wcześniej, a dokładnie 178 i był to najdłuższy etap tegorocznej edycji. Na trasie zlokalizowano dwie premie punktowe, w miejscowościach Salurn i Franzenfeste. Tyle samo było premii górskich – były to premia pierwszej kategorii Petersberg/Monte San Pietro (19,2 km, śr 6%) oraz trzeciej kategorii Oberstelfes/Telves di Sopra (4,2 km, śr 7,1%).
Od razu po starcie zaatakowało trzech zawodników, byli to: Lukas Meiler (Team Vorarlberg), Koen Bouwman (Team Jayco AlUla) oraz Fran Miholjević (Bahrain – Victorious), trójka ta dość szybko wypracowała sobie prawie 5-miunutową przewagą. Tak duża przewaga nad peletonem oznaczała, że nowym wirtualnym liderem wyścigu został Koen Bouwman, bowiem Holender z Team Jayco AlUla w klasyfikacji generalnej do lidera wyścigu traci nieco ponad 4 minuty. Chwilę po starcie usytuowana w miejscowości Salurn była pierwsza premia punktowa, pełną pulę 10 punktów zgarnął tam Fran Mihojlević.
Na 122 kilometry do mety zawodnicy przejechali przez premię górską pierwszej kategorii Petersberg/Monte San Pietro (19,2 km, śr 6%), najwyższą pulę 10 punktów zgarnął Koen Bouwman, jednak nie wyrównał on dorobku Finlaya Pickeringa (Bahrain – Victorious) Lider klasyfikacji górskiej wczoraj również uzbierał 10 punktów, jednak wjechał on na premię górską jako pierwszy z peletonu i zgarnął 4 punkty, oznacza to, że z dorobkiem 14 punktów pozostaje liderem w tej klasyfikacji.
Na podjeździe Fié Allo Sciliar (7,4km, śr 7,1%), około 100 kilometrów do mety z ucieczki odpadł Lukas Meiler i po chwili został doścignięty przez główną grupę, z przodu więc została już tylko dwójka uciekinierów a ich przewaga utrzymywała się w okolicach trzech i pół minuty.
Na około 60 kilometrów do mety, w tunelu miała miejsce nieprzyjemna kraksa, brało w niej udział kilku zawodników. Niestety z wyściguwycofać się musiał Salvatore Puccio (INEOS Grenadiers). Dosłownie moment po tej kraksie dowiedzieliśmy się, że z wyścigu wycofał się również walczący w klasyfikacji generalnej Antonio Tiberi (Bahrain – Victorious), nie brał on udział w kraksie a powodem wycofania są problemy żołądkowe.
Chwilę po tych incydentach drugą premię punktową w Franzenfeste wygrał Fran Miholjević. Na 50 kilometrów do mety w peletonie przez moment zapanował spokój i nikt nie chciał nadawać wysokiego tempa, skorzystało z tego około dziesięciu zawodników i postanowili zaatakować, jednak chwilę po ataku i doścignięciu prowadzącej dwójki, rozpędzony już peleton dogonił wszystkich uciekinierów.
Na 26 kilometrów do mety byliśmy świadkami ostatniej premii górskiej w Oberstelfes/Telves di Sopra (4,2 km, śr 7,1%). Podczas podjazdu, peleton zaczął się coraz bardziej wykruszać i z przodu została mała grupa zawodników. Z około 12-osobowej grupy pierwszy na szczyt wjechał Juan Pedro López (Lidl – Trek). Na zjeździe w pierwszej grupie jednak nie było dobrej współpracy i coraz więcej zawodników zaczynało z powrotem dojeżdżać.
20 kilometrów przed metą pociągnął Geoffrey Bouchard (Decathlon AG2R La Mondiale Team), ale grupa nie odpuściła doświadczonego Francuza. Niedługo później kontrolę w peletonie przejęli zawodnicy EF Education – EasyPost, którzy mocno naciągnęli stawkę przed drugim przejazdem przez Oberstelfes/Telves di Sopra (4,2 km, śr 7,1%).
Przed szczytem ostatniej wspinaczki dnia zaczęły się ataki, a na szczycie jako pierwszy zameldował się Michael Storer (Tudor Pro Cycling Team). Kilka sekund za nim jechali Giulio Ciccone (Lidl-Trek), Felix Gall oraz Paul Seixas (obaj Decathlon AG2R La Mondiale Team), niewiele tracili też Romain Bardet (Team Picnic PostNL), Jai Hindley (Red Bull – BORA – hansgrohe) i Jefferson Alexander Cepeda (EF Education – EasyPost).
Na zjazdach dwie trójki połączyły się, a samotnie uciekający Australijczyk miał tylko 10 sekund przewagi nad rywalami. Współpraca w pogoni nie układała się jednak za dobrze, a Michael Storer tylko z tego korzystał i cały czas sekunda po sekundzie powiększał swój zapas nad drugą grupą.
Na ostatni kilometr kolarz Tudor Pro Cycling Team wjechał przeszło pół minuty przed rywalami i stało się jasne, że to on wygra 2. etap, a także założy koszulkę lidera przed kolejnymi odcinkami. Kolejni zawodnicy stracili dziś do Michaela Storera aż 40 sekund, a większą grupę na metę przyprowadził 18-letni Paul Seixas (Decathlon AG2R La Mondiale Team).
Wyniki 2. etapu Tour of the Alps 2025:
Wyniki dostarcza FirstCycling.comThe post Tour of the Alps 2025: Michael Storer bierze wszystko first appeared on Kolarstwo szosowe - Tour de France, Tour de Pologne - Wiadomości sportowe - naszosie.pl.