Surgeon – Shell~Wave

Wrota do metafizyki. Debiutancki album Anthony’ego Childa pod pseudonimem Surgeon z 1996 roku nosił tytuł „Communication” i był pierwszą manifestacją nowej siły w techno rodem z Artykuł Surgeon – Shell~Wave pochodzi z serwisu Nowamuzyka.pl.

Maj 3, 2025 - 16:29
 0
Surgeon – Shell~Wave

Wrota do metafizyki.

Debiutancki album Anthony’ego Childa pod pseudonimem Surgeon z 1996 roku nosił tytuł „Communication” i był pierwszą manifestacją nowej siły w techno rodem z Birmingham. Młody producent stawiał na minimalistyczną wersję gatunku, różniącą się jednak od tego, co proponował Robert Hood w tamtym czasie. Owszem – jego muzyka zachowywała funkowy puls, ale była mocniej zanurzona w industrialnych brzmieniach. Ta nowatorska jak na tamte czasy formuła spotkała się z gorącym odzewem ze strony klubowej społeczności i kolejny swój album brytyjski twórca opublikował już w barwach potężnego Tresora.

Od czasu „Basictonalvocabulary” z 1997 roku Child zrealizował w sumie cztery płyty dla niemieckiej tłoczni, dopracowując na nich swe brzmienie z laboratoryjną precyzją. W międzyczasie nagrywał też dla własnej firmy Dynamic Tension, prezentując na tych wydawnictwach bardziej eksperymentalne podejście do techno. Nic w tym dziwnego – jako zagorzały fan Coila, od lat tworzył też awangardową elektronikę, działając zarówno pod swym prawdziwym nazwiskiem, jak i ze Speedy J’em w duecie Multiples czy z Danielem Beanem jako The Transcendence Orchestra. Jego przysłowiowym matecznikiem pozostawało jednak nadal techno.

Na tym polu dużym sukcesem okazał się dlań ostatnio wspólny album z Regisem pod szyldem British Murder Boys. „Active Agents & House Boys” przyniósł bowiem odświeżającą wersję hard techno, uzupełnioną post-punkowymi wokalami i dubowymi efektami. Ten ostatni wątek okazał się dla Childa na tyle interesujący, że postanowił zająć się nim również jako Surgeon. Inspiracją dla stworzenia nowej płyty dla Tresora stał się więc dla niego klasyczny dub z Jamajki z lat 70., ale też jeszcze wcześniejsze eksperymenty z pogłosem, podejmowane przez Joe Meeka. Efektem tego jest teraz płyta „Shell~Wave”.

Shell~Wave by Surgeon

Już w rozpoczynającym album „Serpent Void” minimalowe techno rezonuje dubowymi echami, wnoszącymi huraganowy bas i metaliczne klawisze. „Soul Fire” uderza jeszcze mocniejszą energią, rozpisaną na zgrzytliwe akordy i pulsujący szum, przywołując dawne killery Cristiana Vogela. W „Divine Shadow” brytyjski artysta skręca w stronę techno rodem z Ostgut Ton, rozpisując nagranie na rwane breaki i modulowane syntezatory. „Forgotten Gods” to powrót do muzyki rodem z Tresora z lat 90., zaskakującej niekonwencjonalnie podaną melodią. Pierwszą część płyty wieńczy psychodeliczny prepar o post-industrialnym rodowodzie – mantrowy „Dying”.

Wraz z „Infinite Eye” wracamy do Berghain: centrum utworu stanowi bowiem tektoniczny bit, opleciony basowym loopem, zdubowanym szumem i… wokalnymi efektami w stylu Coila. W „Triple Threat” muzyka nabiera znów bardziej minimalowego tonu, koncentrując się na hipnotycznym pulsie i kakofonicznych loopach. Więcej surowej energii rodem z klasyki Tresora ma „Empty Cloud”, nurzając kumkające akordy w studyjnych pogłosach. Na koniec płyty Child dociska pedał gazu do dechy, serwując w „Fall” huraganowe techno, o brzmieniu i rytmice wymodelowanej na nagrania Marcela Dettmanna czy Bena Klocka.

Brytyjski producent mówi, że przed nagraniem „Shell-Wave” zadał sobie pytanie czym jest dla niego techno. Nie potrafił jednak zwerbalizować odpowiedzi. W zamian za to zaserwował dziewięć nowych nagrań, które zastępują słowa. Z muzyki znajdującej się na płycie można więc wywnioskować, że techno to dla niego przede wszystkim surowa energia i potężna moc. Tytuły utworów sugerują, że jednak to też coś więcej – coś, co wkracza w sferę metafizyki. Czy dla nas techno też może być duchowym przeżyciem?

Tresor 2025

www.tresorberlin.com

www.facebook.com/tresorberlin

www.dj-surgeon.com

Artykuł Surgeon – Shell~Wave pochodzi z serwisu Nowamuzyka.pl.