
Lucasfilm właśnie potwierdził, że do uniwersum osadzonego "dawno, dawno temu w odległej galaktyce" dołączył Ryan Gosling. Gwiazdor "Blade Runnera 2049" zagra w filmie zatytułowanym "Star Wars: Starfighter". Wiadomo, jak produkcja będzie połączona z poprzednimi trylogiami i kiedy odbędzie się jej oficjalna premiera.
Jak podaje amerykański tygodnik rozrywkowy "Variety", "Star Wars: Starfighter" będzie kolejną częścią popularnej franczyzy stworzonej przez George'a Lucasa. Za kamerą najnowszego filmu stanie reżyser "Deadpoola & Wolverine'a" oraz producent wykonawczy "Stranger Things", Shawn Levy. Potwierdziły się również pogłoski o dołączeniu do kosmicznego uniwersum Ryana Goslinga ("Barbie").
Prezeska Lucasfilm Kathleen Kennedy i dyrektor kreatywny Dave Filoni ("Mandalorian") ujawnili szczegóły dotyczące projektu "Starfighter" podczas imprezy Star Wars Celebration w Tokio.
Ryan Gosling w "Star Wars: Starfighter". O czym będzie nowy film z serii "Gwiezdne wojny"?
"Star Wars: Starfighter" ma rozgrywać się mniej więcej pół dekady po wydarzeniach ukazanych w "Gwiezdnych Wojnach: Skywalker. Odrodzenie" z 2019 roku. Po tytule możemy spodziewać się, że będzie opowiadać historię pilota. Starfighterami były określane m.in. myśliwce przeznaczone do walki w przestrzeni kosmicznej. Czyżby Levy tworzył spaceoperowego "Top Guna"? O tym przekonamy się w swoim czasie.
– Moc jest tajemniczą rzeczą, ale skoro już tu jestem, powiem, że moc jest w fanach. Wszystko, na co możemy liczyć to: "Niech fani będą z nami" – powiedział podczas wydarzenia Gosling, który miał na sobie czapkę z cytatem Hana Solo: "Nigdy nie mów mi o szansach".
Premiera pełnometrażowego filmu ma odbyć się 28 maja 2027 roku. Dalsze szczegóły dotyczące projektu są nieznane. Możemy jednak zakładać, że w obsadzie zagoszczą inne znane nazwiska.
Przypomnijmy, Gosling był trzykrotnie nominowany do Oscara przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej i od wielu lat jego imię widnieje na liście tak zwanych "A-listerów". W 2023 roku zrobił furorę jako Ken w "Barbie" Grety Gerwig, a wcześniej podbił serca publiczności kreacjami w "La La Land", "Drive", "Blue Valentine", "Kaskaderze", "Blade Runner 2049", "Kocha, lubi, szanuje" czy "Pamiętniku".
Co dalej z filmem o Rey Skywalker?
O tym, że Daisy Ridley ("Dziewczyna i morze") powróci do roli Rey, którą poznaliśmy w niesławnej trylogii prequeli ("Przebudzenie mocy", "Ostatni Jedi" i "Skywalker. Odrodzenie"), wiemy już od czasu konwencji Star Wars Celebration z 2023 roku. Od tamtej pory na drodze twórców pojawiły się małe komplikacje.
Czwarta trylogia "Gwiezdne wojny" nie jest jeszcze spisana na straty. Zagraniczne media podają, że na nowego scenarzystę przygód wnuczki Palpatine'a, które nieoficjalnie noszą tytuł "Nowy Zakon Jedi" (ang. "New Jedi Order"), wyznaczono George'a Nolfiego ("Ocean's Twelve: Dogrywka").