
Na meczu Legii z Lechem świętowaliśmy 30-lecie działalności "twardej ekipy, zawsze najlepszej w swoim fachu" - Teddy Boys 95, która dała się we znaki wielu przeciwnikom, nie tylko w Polsce, ale w całej Europie. Wszystkie wejściówki rozeszły się na pniu, choć dla nas sportowo ten mecz nie miał już większego znaczenia - szanse na tytuł mistrzowski straciliśmy już w pierwszych wiosennych kolejkach, a ostatnie wyniki (ćwierćfinał Ligi Konferencji i zdobyty Puchar Polski) tylko trochę osłodziły słaby sezon w wykonaniu naszych piłkarzy.