Okrutne dojrzewanie
Staram się sobie przypomnieć, jak to było w moim pokoleniu z dojrzewaniem. W podstawówce raczej ekscesów nie było. Miłości były raczej platoniczne. Chłopcy grali w kapsle i piłkę, a co robiły dziewczęta sam nie wiem. Na pewno trochę dziewczętom dokuczaliśmy, co było wyrazem...
Staram się sobie przypomnieć, jak to było w moim pokoleniu z dojrzewaniem. W podstawówce raczej ekscesów nie było. Miłości były raczej platoniczne. Chłopcy grali w kapsle i piłkę, a co robiły dziewczęta sam nie wiem. Na pewno trochę dziewczętom dokuczaliśmy, co było wyrazem...