Nikłe efekty nagonki. Do wozów konnych W TPN ustawiały się kolejki. Busy elektryczne świeciły pustkami

Za 3 miliony złotych ministerstwo nabyło busy elektryczne, mające przewozić turystów do słynnego Morskiego Oka. Od lat tradycyjny transport konny w Tatrzańskim Parku Narodowym atakują histerycznie aktywiści ekologiczni. Jak się okazało, turyści nie podzielają ich nastawienia… Zdaniem Szymona Ziobrowskiego, dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego, około 40 osób przejechało trasę z Palenicy Białczańskiej do Morskiego Oka na […] Artykuł Nikłe efekty nagonki. Do wozów konnych W TPN ustawiały się kolejki. Busy elektryczne świeciły pustkami pochodzi z serwisu PCH24.pl.

Maj 5, 2025 - 09:21
 0
Nikłe efekty nagonki. Do wozów konnych W TPN ustawiały się kolejki. Busy elektryczne świeciły pustkami

Za 3 miliony złotych ministerstwo nabyło busy elektryczne, mające przewozić turystów do słynnego Morskiego Oka. Od lat tradycyjny transport konny w Tatrzańskim Parku Narodowym atakują histerycznie aktywiści ekologiczni. Jak się okazało, turyści nie podzielają ich nastawienia…

Zdaniem Szymona Ziobrowskiego, dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego, około 40 osób przejechało trasę z Palenicy Białczańskiej do Morskiego Oka na pokładzie elektrycznych autobusów. Licznie publikowane w mediach społecznościowych nagrania ukazywały, że turyści ustawiali się w długie kolejki, czekając na możliwość przebycia tej trasy za pomocą tradycyjnego zaprzęgu konnego. W sumie na wozy wsiadło 1000 turystów.

– Turyści chętnie siadali na wozy. Na Palenicy Białczańskiej tworzyła się długa, nawet 200-osobowa kolejka oczekujących na wyjazd. Podczas przejazdu wozacy chętnie rozmawiają o tatrzańskiej przyrodzie, hodowli koni i pracy wozaków – powiedział Nowobilski.

– Tegoroczna majówka jest wyjątkowo tłoczna w Tatrach, a zwłaszcza na najpopularniejszym szlaku w Polsce. I wbrew temu, co czasem próbują forsować różne organizacje – Polacy chcą koni w Tatrach. Wiedzą, że nasze zwierzęta są silne, zadbane i dobrze przygotowane – bo ich dobro to nasza codzienna praca i odpowiedzialność – zaznaczał szef wozaków.

Fiaskiem okazał się również kurs busa elektrycznego pomiędzy Zakopanem a Palenicą Białczańską. Trasę za pomocą pojazdu spalinowego pokonać można za 15 złotych. Tymczasem „alternatywą” jest wycieczka za… 100 złotych w jedną stronę. Turystów nie udało się przekonać.

(PAP)/oprac. FA

pap logo

Artykuł Nikłe efekty nagonki. Do wozów konnych W TPN ustawiały się kolejki. Busy elektryczne świeciły pustkami pochodzi z serwisu PCH24.pl.