Miasto Lublin nie planuje powołania Rady Mężczyzn. Radny interweniuje u Rzecznika Praw Obywatelskich
Radny Tomasz Gontarz nie kryje rozczarowania po odmowie powołania Rady Mężczyzn w Lublinie. Według miejskiego ratusza nie ma społecznego zapotrzebowania na taki organ. Gontarz zarzuca władzom miasta dyskryminację i zapowiada interwencję u Rzecznika Praw Obywatelskich.
Władze Lublina odmówiły powołania Rady Mężczyzn – organu doradczego przy Prezydencie Miasta, który miał zajmować się problemami mężczyzn na wzór już funkcjonującej Rady Kobiet. Decyzję tę ostro skrytykował radny Tomasz Gontarz, który w interpelacji z 7 kwietnia 2025 roku wnioskował o utworzenie takiego ciała. W odpowiedzi z 17 kwietnia br., Zastępca Prezydenta Anna Augustyniak poinformowała, że nie planuje się powołania Rady Mężczyzn, wskazując na brak szerszych sygnałów społecznych poza inicjatywą samego radnego.
Urzędnicy podkreślili, że priorytetem miasta pozostaje wspieranie grup najbardziej narażonych na dyskryminację i wykluczenie. W tym kontekście przywołano dane Rzecznika Praw Obywatelskich, według których aż 29% kobiet w Polsce doświadcza dyskryminacji ze względu na płeć, podczas gdy analogiczne odczucia deklaruje jedynie 3% mężczyzn. Ratusz zaznaczył też, że prowadzone są programy profilaktyczne i zdrowotne kierowane do obu płci, co w jego ocenie czyni zbędnym tworzenie osobnej rady dla mężczyzn.
Radny Tomasz Gontarz nie zgadza się z taką argumentacją i w publicznych wypowiedziach określił decyzję prezydenta Krzysztofa Żuka jako przejaw nierównego traktowania mieszkańców.
– To skandaliczne, że Prezydent Żuk ignoruje piekło mężczyzn – samobójstwa, alienacja rodzicielska, brak wsparcia edukacyjnego i zdrowotnego – faworyzując jedną płeć. To dyskryminacja, a nie równość! – stwierdził Gontarz.
W interpelacji radny podnosił, że mężczyźni stanowią 80% ofiar samobójstw, są w większości stroną poszkodowaną w sprawach alienacji rodzicielskiej, rzadziej kończą studia wyższe (24,5% mężczyzn wobec 29,8% kobiet, dane GUS 2022), a także częściej ulegają śmiertelnym wypadkom przy pracy (90% przypadków według GUS z 2022 roku). Wskazywał również na społeczną presję bycia głównym żywicielem rodziny i niewystarczające korzystanie z profilaktyki zdrowotnej, co jego zdaniem powinno skłonić miasto do podjęcia działań na rzecz tej grupy mieszkańców.
Zdaniem Gontarza, utworzenie Rady Mężczyzn byłoby krokiem w stronę rzeczywistej równości płci i konstruktywnego dialogu. Jej zadaniem miało być doradzanie prezydentowi Lublina w sprawach dotyczących zdrowia psychicznego, edukacji, ojcostwa czy przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu mężczyzn.
W związku z odmową władz miasta, radny zapowiedział złożenie oficjalnego pisma do Rzecznika Praw Obywatelskich, prosząc o interwencję w sprawie, którą określa jako przejaw systemowego lekceważenia problemów jednej z grup społecznych. Dokument zawierający jego wniosek do RPO został załączony do publicznej informacji o sprawie.