Leo Beenhakker był spoza systemu. Liczyli, że na polskiej kadrze połamie sobie zęby
PZPN w tamtych czasach był organizacją dość specyficzną – chciał albo i musiał otwierać się na świat, a jednak w kwestiach szkolenia bronił swoich koncepcji jak bastionów niepodległości. Leo Beenhakker otwarcie miał złe, lecz niezrażony zmieniał nasze myślenie o futbolu. Umiał też wyciągać wnioski z błędnych decyzji. Holender zmarł w czwartek 10 kwietnia. Przypominamy kulisy jego zatrudnienia w Polsce i pierwszych burzliwych miesięcy w roli selekcjonera. ]]>
PZPN w tamtych czasach był organizacją dość specyficzną – chciał albo i musiał otwierać się na świat, a jednak w kwestiach szkolenia bronił swoich koncepcji jak bastionów niepodległości. Leo Beenhakker otwarcie miał złe, lecz niezrażony zmieniał nasze myślenie o futbolu. Umiał też wyciągać wnioski z błędnych decyzji. Holender zmarł w czwartek 10 kwietnia. Przypominamy kulisy jego zatrudnienia w Polsce i pierwszych burzliwych miesięcy w roli selekcjonera. ]]>