Jednak nie Isak? Liverpool obserwuje dwóch innych napastników
Liverpool od 2022 roku, gdy zdecydował pobić swój transferowy rekord na pozyskanie Darwina Nuneza, nie pozyskał nominalnego środkowego napastnika. W końcu ma to się zmienić po otwarciu najbliższego letniego okienka transferowego. Wciąż nie zostało określone, który snajper trafi do czerwonej części Merseyside. Ostatnio jeden z dziennikarzy specjalizujących się w temacie wieści dotyczących Liverpoolu, podał dwa [...] Artykuł Jednak nie Isak? Liverpool obserwuje dwóch innych napastników pochodzi z serwisu Angielskie Espresso.

Liverpool od 2022 roku, gdy zdecydował pobić swój transferowy rekord na pozyskanie Darwina Nuneza, nie pozyskał nominalnego środkowego napastnika. W końcu ma to się zmienić po otwarciu najbliższego letniego okienka transferowego. Wciąż nie zostało określone, który snajper trafi do czerwonej części Merseyside. Ostatnio jeden z dziennikarzy specjalizujących się w temacie wieści dotyczących Liverpoolu, podał dwa nazwiska obserwowane przez The Reds.
James Pearce przekazał, że opcjami branymi pod uwagę przez świeżo upieczonych mistrzów Anglii są Hugo Ekitike (Eintracht Frankfurt), a także Benjamin Sesko (RB Lipsk). Zarząd bardzo mocno ceni też kandydaturę Alexandra Isaka z Newcastle United, ale zdaje sobie sprawę, że wyciągnięcie go z ekipy Srok będzie karkołomnym zadaniem. Już sama wycena szwedzkiego atakującego na 150 milionów funtów przez przedstawicieli The Magpies zdaje się mówić dobitnie sama za siebie.
Z tego powodu Liverpool przygląda się również Sesko oraz Ekitike, którzy kosztowaliby już zdecydowanie mniej, a również mogliby stać się dużym zastrzykiem jakości dla formacji ofensywnej zespołu dowodzonego przez trenera Arne Slota. Warto jednak dodać, że zarówno słoweński, jak i francuski napastnik są także łączeni z innymi gigantami Premier League. Dużo mówi się tutaj chociażby o potencjalnym przechwyceniu jednego z tych nazwisk przez londyński Arsenal.
Sesko i Ekitike są aktualnie czołowymi strzelcami bieżącej kampanii Bundesligi. Pierwszy w 30 spotkaniach ustrzelił 12 bramek i zdobył 5 asyst. Z kolei drugi w tożsamej liczbie meczów zdołał 15 razy wpisać się na listę strzelców. Dołożył do tego 6 ostatnich podań przy trafieniach kolegów z drużyny.
Artykuł Jednak nie Isak? Liverpool obserwuje dwóch innych napastników pochodzi z serwisu Angielskie Espresso.