„Jako reżyser spotykałem się z różnymi ludźmi”. Grzegorz Braun odpiera zarzuty o prorosyjskość

Jako poseł na Sejm, a dzisiaj poseł do parlamentu eurokołchozowego, ja stosuję zupełnie inną higienę kontaktu niż ta, jaką stosowałem będąc reżyserem dokumentalistą – stwierdził kandydat na prezydenta Grzegorz Braun, pytany o powody spotkania z Leonidem Swirydowem w Moskwie w 2018 r. Dziennikarz ten został wydalony z Polski w atmosferze podejrzeń działalności rzecz rosyjskiego wywiadu […] Artykuł „Jako reżyser spotykałem się z różnymi ludźmi”. Grzegorz Braun odpiera zarzuty o prorosyjskość pochodzi z serwisu PCH24.pl.

Kwi 4, 2025 - 09:33
 0
„Jako reżyser spotykałem się z różnymi ludźmi”. Grzegorz Braun odpiera zarzuty o prorosyjskość

Jako poseł na Sejm, a dzisiaj poseł do parlamentu eurokołchozowego, ja stosuję zupełnie inną higienę kontaktu niż ta, jaką stosowałem będąc reżyserem dokumentalistą – stwierdził kandydat na prezydenta Grzegorz Braun, pytany o powody spotkania z Leonidem Swirydowem w Moskwie w 2018 r. Dziennikarz ten został wydalony z Polski w atmosferze podejrzeń działalności rzecz rosyjskiego wywiadu zagranicznego SWR.

Grzegorz Braun był gościem Krzysztofa Stanowskiego na Kanale Zero. Dziennikarz pytał m.in. o oskarżenia stawiane liderowi Konfederacji Korony Polskiej dotyczące działalności na rzecz Federacji Rosyjskiej. W tym kontekście wymienił jego wizytę w Moskwie w 2018 r. i spotkanie z dziennikarzem Leonidem Swirydowem, które zostało uwiecznione w postaci wspólnego zdjęcia.

Braun tłumaczył, że wizyta w Moskwie związana była z realizacją nagrań do filmu deokumentalnego „Gierzwałd 1877. Wojna Światów”. – Pojechaliśmy do Moskwy i do Petersburga, ponieważ ten film (…) bada nieznane konteksty geopolityczne Gietrzwałdu. To właśnie jest intryga wojenna, dyplomatyczna rzecz. Dzieje się w gabinetach i kantorach bankowych. I tam robiłem wywiady z historykami. Z rosyjskimi specjalistami historii wojskowości. I dziejów wielkiej gry mocarstw – przekonywał.

Jak ujawnił Braun, były korespondent Sputnika i RIA Nowosti dostarczył reżyserowi kontaktów do wspomnianych ekspertów. – Człowiekiem, któremu zawdzięczam poprzez pośredników, koleżankę, dziennikarkę, która była w tym kontakcie bieżącym, zawdzięczam kontakty do ekspertów, którzy są gadającymi głowami w moim filmie – tłumaczył.

Zapytany, czy miał wówczas świadomość, że jest to człowiek uważany przez polskie służby za rosyjskiego szpiega, kandydat na prezydenta sprecyzował, że chodzi o dziennikarza wydalonego „w atmosferze podejrzeń działalności”. Dodał także, że jako reżyser spotykał się z ludźmi prawdodpodobnie związanymi z wywiadami również innych mcarstw.

Panie redaktorze, ja z bardzo różnymi ludźmi jako reżyser, dokumentalista spotykałem się w życiu (…) Na przykład moja bytność niejednokrotna w takiej bardzo ciekawej jaczejce, niewątpliwie służb amerykańskich – Instytut Światowej Polityki w Waszyngtonie – tłumaczył. W tym kontekście wymienił profesora Marka Jana Chodakiewicza i „jego kontakty”.

– I wie pan, w moich filmach występowali ludzie, którzy tam są po prostu podpisani. Kto tam funkcjonariuszem CIA, a kto FBI, a kto tam właśnie, o co mógłby jeszcze być podejrzewany, naprawdę ciekawi ludzie – tłumaczył Braun, wskazując m.in. na osobę Johna Lenczowskiego, syna amerykańskiego dyplomaty będącego członkiem amerykańskiej delegacji w Teheranie w 1943 r.

Zapytany, czy wskazania polskich służb wobec Swirydowa nic dla niego nie znaczą, Braun zasugerował, że jako polityk miałby wątpliwości wobec ponownego spotkania. – Ale wskazania, panie redaktorze, dla kogo miałyby być istotne? Jako posła na Sejm, jak najbardziej. Jako poseł na Sejm, a dzisiaj poseł do parlamentu eurokołchozowego, ja stosuję zupełnie inną higienę kontaktu niż ta, jaką stosowałem będąc reżyserem dokumentalistą. Dzisiaj, wie pan, generalnie za dużo nie jeżdżę po świecie – zapewnił.

Krzysztof Stanowski przypomniał, że Braun udzielił wywiadu Swirydowi jeszcze w 2020 r., kiedy rozpoczął już karierę polityczną. – Widzi pan, udzieliłem wywiadu i może pan ten wywiad przeczytać – odpowiedział, sugerując, że w przypadku rzeczywistego „spotykania się w niecnych celach, w duchu nielojalności wobec swojego państwa”, nie zamieszcza się o tym wiadomości na Facebooku.

Grzegorz Braun przypomniał, że kilkakrotnie wzywał polskie służby do prześwietlenia jego działalności politycznej oraz całego środowiska Konfederacji Korony Polskiej.

Źródło: YouTube / Kanał Zero

PR

 

 

Artykuł „Jako reżyser spotykałem się z różnymi ludźmi”. Grzegorz Braun odpiera zarzuty o prorosyjskość pochodzi z serwisu PCH24.pl.