Michał Kamiński i "jego" kierowca. Czyli jak bardzo władza oderwana jest od rzeczywistości
Panie Marszałku Kamiński, dyscyplina pracy i konieczność rozliczania się z służbowego samochodu nie jest tylko dla maluczkich, a dla zarządu "hulaj dusza, piekła nie ma". Członkowie rządu nie są ponad prawem.

