„Inni będą produkować najpierw dla siebie, a my jesteśmy tu — na miejscu”. Krajowa zbrojeniówka liczy na miliardy z UE
Od czasu, gdy przewodnicząca Komisji Europejskiej zapowiedziała miliardy euro nisko oprocentowanych pożyczek na zakup uzbrojenia, firmy zbrojeniowe zacierają ręce. Tym bardziej że przynajmniej duża część tych pieniędzy będzie musiała zostać wydana u producentów europejskich. Na kontrakty liczą nie tylko europejscy giganci, ale również mniejsze firmy — w tym wiele z Polski
Od czasu, gdy przewodnicząca Komisji Europejskiej zapowiedziała miliardy euro nisko oprocentowanych pożyczek na zakup uzbrojenia, firmy zbrojeniowe zacierają ręce. Tym bardziej że przynajmniej duża część tych pieniędzy będzie musiała zostać wydana u producentów europejskich. Na kontrakty liczą nie tylko europejscy giganci, ale również mniejsze firmy — w tym wiele z Polski