Harry Amass: Chciałem pokazać, że ludzie mogą mi zaufać
Harry Amass jest w pierwszej drużynie Manchesteru United dłużej niż Chido Obi, ale to młody napastnik wcześniej zaliczył swój debiut....

Harry Amass jest w pierwszej drużynie Manchesteru United dłużej niż Chido Obi, ale to młody napastnik wcześniej zaliczył swój debiut. Anglik przez około rok był nominowany do składów meczowych, ale musiał zachować ogrom cierpliwości, dopóki nie nadeszła jego chwila podczas wyjazdowego spotkania z Leicester City, które uczyniło go 253 absolwentem Akademii. Ten proces był dla niego prawdziwą życiową lekcją.
– Pomogło mi to dorosnąć jako zawodnikowi, ale szczególnie jako osobie. Z młodego chłopca próbowałem stać się mężczyzną. Ważne jest kontynuowanie ciężkiej pracy i pokazanie, że ludzie mogą mi zaufać. To chęć udowodnienia, że jestem dobrym człowiekiem poza boiskiem, a także dobrym piłkarzem. Chcę dawać z siebie wszystko oraz zdobywać jak najwięcej minut gry.
– Kiedy podpisałem kontrakt, chodziło mi o rozwój piłkarski, stawanie się lepszym, o czerpanie radości z piłki nożnej, co udało mi się osiągnąć dzięki wszystkim trofeom i doświadczeniom jakie przeszedłem w Akademii. Później chciałem być w pobliżu pierwszej drużynie, otrzymać szansę i to również nastąpiło, więc sądzę, że wszystkie powody, dla których podpisałem kontrakt, spełniły się.