Francuzi opracowują roboty dla armii. Niebawem wkroczą do walki

Francuskie siły zbrojne są na dobrej drodze do opracowania robotów gotowych do walki do 2040 roku. Jak poinformował francuski generał Bruno Baratz, dowódca ds. przyszłych systemów bojowych, w ciągu najbliższych trzech lat planowane jest stworzenie zaawansowanych systemów, które umożliwią wyposażenie sił zbrojnych w pierwsze zdolności robotów naziemnych. To informacja istotna w kontekście niedawno podpisanej umowy pomiędzy Polską a Francją.

Testy już trwają

Do tak krótkiego horyzontu czasowego skłania znacznie zwiększona intensywność prac nad zrobotyzowanymi systemami. Niedawno na francuskim poligonie na zachód od Paryża odbyły się trzecie już testy CoHoMa (Collaboration-Man-Machine) realizowane w ramach programu robotyzacji sił zbrojnych.

Na poligonie różnego rodzaju roboty wyposażone w nogi, koła i gąsienice pokonywały przeszkody i unikały pułapek, aby sprawdzić ich zdolność do utrzymania pozycji w obliczu sił przeciwnika. Generał Tony Maffeis, szef technicznego oddziału armii, podkreślił, że roboty są już bardzo przydatne w zadaniach takich jak rozpoznanie czy usuwanie min, co pozwala na ochronę jednostek wojskowych.

Podkreślił on też, że kluczowe jest, by jakikolwiek robot działający operacyjnie, bądź autonomicznie, bądź we współpracy z żołnierzami, usprawniał działania bojowe, a nie je opóźniał, stąd tak duże znaczenie sprawności motorycznej robotów w armii.

Testy trwają już od 2021

Francuska armia bada zastosowanie robotów naziemnych od 2021 roku, jednak wojna w Ukrainie, gdzie tanie i liczne drony zmieniają oblicze pola walki, znacząco przyspieszyła rozwój tych technologii. Warto też zauważyć, że Francja ma potencjał do samodzielnego rozwoju własnych systemów. Wszak to jedyny kraj w Europie (poza Rosją) dysponujący niezależnymi siłami atomowymi.

Generał Pierre Schill, szef sztabu armii Francji, zauważył, że choć robotyka naziemna rozwija się dynamicznie w Ukrainie, pozostaje skomplikowana i mniej zaawansowana, dlatego kluczowe jest badanie jej praktycznych zastosowań. Testowane roboty, wspierane przez drony powietrzne do nawigacji i rozpoznania, mają początkowo wspierać wojsko w logistyce, np. poprzez autonomiczne konwoje czy roboty transportowe. Maszyny mają się też zajmować najcięższymi i potencjalnie najbardziej niebezpiecznymi zadaniami jak wspomniane już rozminowywanie terenu czy zadania rozpoznawcze.

Zobacz też: Najbezpieczniejszy smartfon. Ranking wyjątkowych urządzeń

Rok 2028 podawany przez generała Baratza jako horyzont wstępnego, operacyjnego wdrożenia robotów do działań bojowych wydaje się bardzo optymistycznym terminem. Szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę skalę wyzwań, z jakimi muszą poradzić sobie projektanci tego typu systemów bojowych.

Nie chodzi tylko o wspomnianą motorykę, ale też zdolność robota do samodzielnego podjęcia decyzji w czasie rzeczywistym i odporność systemów łączności na wszelkie możliwe zakłócenia. To nie jest trywialne zadanie, ale też trwające prace, kolejne testy, a przede wszystkim bezprecedensowe sukcesy autonomicznych systemów walki w Ukrainie pokazują, że pokazują, że przejście od prototypów do realnego użycia w warunkach bojowych może nastąpić szybciej, niż do niedawna zakładano – choć z pewnością nie bez dalszych wyzwań natury technicznej, etycznej i operacyjnej.

Źródło: Straits Times, Defense Post. Zdjęcie otwierające: obraz wygenerowany przez AI / Imagen 3.

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Artykuł Francuzi opracowują roboty dla armii. Niebawem wkroczą do walki pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.