Dzisiaj jest 1 Maj - Święto pracy. Warto więc przypomnieć skąd się ono wzięło i dlaczego wogóle je obchodzimy
1 Maja 1886 roku w USA w Chicago na placu Haymarket rozpoczął się strajk robotników. Strajkujący żądali wprowadzenia 8-godzinnego czasu pracy, poprawy warunków w miejscach pracy i podwyższenia wynagrodzeń.
Po trzech dniach strajk zamienił się w krwawe zamieszki. Policja chcąc stłumić bunt otworzyła ogień do robotników, ci odpowiedzieli tym samym. Robotnicy i policjanci strzelali do siebie na wzajem. W pewnym momencie ktoś rzucił w tłum bombę. Od wybuchu zginęło 11 ludzi zarówno po stronie policji jak i strajkujących. Ostatecznie zamieszki zostały brutalnie stłumione. Zgineło 16 robotników, 7 policjantów i 4 cywili nie biorących udziału w demonstracjach.
Kilka dni po zamieszkach aresztowano 8 przywódców strajku. Po pokazowym procesie, pomimo braku dowodów, skazano 7 z nich na karę śmierci i powieszono a jednego na 15 lat więzienia.
Warto pamiętać o tym wydarzeniu, ponieważ to między innymi dzięki nim mamy teraz 8-godzinny dzień pracy i wolne weekendy.
1 Maja 1886 roku w USA w Chicago na placu Haymarket rozpoczął się strajk robotników. Strajkujący żądali wprowadzenia 8-godzinnego czasu pracy, poprawy warunków w miejscach pracy i podwyższenia wynagrodzeń.
Po trzech dniach strajk zamienił się w krwawe zamieszki. Policja chcąc stłumić bunt otworzyła ogień do robotników, ci odpowiedzieli tym samym. Robotnicy i policjanci strzelali do siebie na wzajem. W pewnym momencie ktoś rzucił w tłum bombę. Od wybuchu zginęło 11 ludzi zarówno po stronie policji jak i strajkujących. Ostatecznie zamieszki zostały brutalnie stłumione. Zgineło 16 robotników, 7 policjantów i 4 cywili nie biorących udziału w demonstracjach.
Kilka dni po zamieszkach aresztowano 8 przywódców strajku. Po pokazowym procesie, pomimo braku dowodów, skazano 7 z nich na karę śmierci i powieszono a jednego na 15 lat więzienia.
Warto pamiętać o tym wydarzeniu, ponieważ to między innymi dzięki nim mamy teraz 8-godzinny dzień pracy i wolne weekendy.